Gascoyne: Fisichella musi zacząć wygrywać regularnie

W przeciwnym wypadku 2007 może być jego ostatnim sezonem startów w czołowym zespole
06.03.0713:15
Marek Roczniak
853wyświetlenia

Szef techniczny Spykera Mike Gascoyne twierdzi, że Giancarlo Fisichella musi pójść w ślady swojego byłego partnera Fernando Alonso i zacząć regularnie wygrywać, gdyż w przeciwnym wypadku może stracić swoją posadę w zespole Renault.

Gascoyne współpracował z Fisichellą w 2001 roku w zespole Benetton i dosyć wysoko ocenia jego umiejętności, jednak nie wydaje mu się, aby włoski kierowca był w stanie uzyskiwać bardzo dobre rezultaty z taką regularnością jak Alonso w ostatnich dwóch sezonach.

Myślę, że jest w stanie odnosić sukcesy, jest bardzo utalentowany. - powiedział Gascoyne agencji Reuters. Czy potrafi to robić tak regularnie jak Alonso? Prawdopodobnie nie. Zdecydowanie musi wygrać pół tuzina wyścigów w tym roku. Jeśli tego nie uczyni, zacznie trafiać do coraz gorszych zespołów w stawce i nie otrzyma kolejnej szansy startów w czołowym zespole.


Na 14 zwycięstw Alonso w ostatnich dwóch latach, Fisichella jako partner Hiszpana tylko dwa razy stanął na najwyższym stopniu podium - za każdym razem na początku sezonu. Po odejściu dwukrotnego mistrza świata powinien mieć teoretycznie większe szanse na wygrywanie wyścigów jako lider francuskiej stajni, jednak jak sam ostatnio przyznał, obecnie Renault nie jest już tak konkurencyjne jak w poprzednich latach.

Nie jesteśmy już tak szybcy jak dwa lata temu. - powiedział Fisichella w wywiadzie udzielonym australijskiej gazecie Herald Sun. Naszym celem jest wygrywanie, ale to zależy od konkurencyjności samochodu. Jeśli będziemy mieli taką szybkość jak w ostatnich latach, to będzie to możliwe, ale jeśli nie, to nic z tego.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

5
dz
07.03.2007 07:54
natomiast ja fisiego nie widzę , nie rozumiem czym się podniecacie fisco jest tak samo himerycznym kierowcą jak JT i według mnie jest masa młodszych i lepszych kierowćów jeśli fisco nie wzniesie się na wyzyyny swoich umiejętności to w połowie sezomu mozemy zobaczyć innego kierowcę . czy przypadkiem młody Piquet nie ma kontraktu z flavio ?? - no tak ma . heheeh
Baart Racing
06.03.2007 09:36
heh, mi tez sie wydaje, jakby Mike powoli ostrzyl pazurki na Fisiego
owca
06.03.2007 08:10
Mike Gascoyne lepiej niech sie skoncentruje na swoich 'gwiazdach' a Giancarlo lepiej niech zostawi w spokoju. troche bardziej powinien interesować sie swoim własnym teamem niz innymi :P Fisichella faktycznie lata świetności raczej ma juz za sobą, ale jestem przekonany, ze i tak bedzie dublował Spykery na torze :> do roboty panie Gascoyne, do roboty!
Maraz
06.03.2007 05:18
Sugerujesz, że Mike szykuje już posadkę dla Giancarlo u "pomarańczowych"? ;)
Jakuzo
06.03.2007 04:44
I Mike ma racje, Fisichella jest za slaby zeby wygrac kilka wyscigow w sezonie, a co dopiero zostac mistrzem. Ja to go w Spykerze widze. :)