Drugi dzień testów Toyoty na torze Jerez

Toyota zakończyła w czwartek dwudniowe testy na torze Jerez z najlepszym czasem z całego okresu zimowych testów 2006/2007. Uzyskał go Jarno Trulli, poprawiając najlepszy rezultat Lewisa Hamiltona z 7 grudnia 2006 roku o blisko 0,1 sekundy.

Po niezbyt udanych testach w Bahrajnie, japoński zespół w dosyć optymistyczny sposób zakończył swoje przygotowania do sezonu 2007. W tym tygodniu Toyota pracowała nad doskonaleniem ustawień bolidu TF107, a także sprawdzała nowy pakiet aerodynamiczny na wyścig w Melbourne, który sądząc po czasie uzyskanym przez Trullego spisuje się całkiem nieźle.

Sporej poprawie uległa także niezawodność TF107, jako że dzisiaj żaden z kierowców nie miał problemów ze swoim samochodem, poza tym że Ralf Schumacher uderzył lewym przednim zawieszeniem w przelatującego nisko nad torem ptaka i stracił sporo czasu ze względu konieczność wymiany uszkodzonych części. Ogólnie więc testy w Jerez wypadły dosyć pomyślnie i być może Toyota nie jest aż w tak złej formie jak mogłoby się do niedawna wydawać.

Ponadto zespół Ferrari dokonał dzisiaj na swoim prywatnym torze Fiorano ostatniego sprawdzenie trzech bolidów F2007, które zostaną przetransportowane do Australii. Kierowca testowy Luca Badoer przejechał w sumie 20 okrążeń, z czego 10 na krótkiej wersji toru. Najlepszy czas uzyskany przez Włocha wyniósł 1:00,007. Teraz pozostaje nam już tylko czekać na pierwsze treningi na torze Albert Park w Melbourne.

Źródło: Toyota-F1.com, Ferrari.com