Hamilton: Kwalifikacje pokazały, jak duża jest nasza strata

Russell nie ukrywa rozczarowania odpadnięciem z czasówki po Q2.
28.04.2319:11
Nataniel Piórkowski
1361wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton uważa, że strata Mercedesa z kwalifikacji w Baku, wskazuje na to, jak dużych postępów wciąż musi dokonać jego zespół.

Hamilton ukończył piątkowe kwalifikacje z piątym wynikiem, ustępując jedynie kierowcom Ferrari i Red Bulla.

Zawodnik z Milton Keynes szybko zwrócił jednak uwagę na deficyt Mercedesa w zakresie prędkości maksymalnej, występujący pomimo wprowadzenia poprawek w obszarze tylnego skrzydła. Max Verstappen zdołał odnotować prędkość 339,1 km/h, podczas gdy Hamilton uzyskał tylko 335,5 km/h.

Wiedziałem, że zwłaszcza Red Bull będzie tutaj bardzo szybki, ale nie sądziłem, że nasza strata na prostych będzie aż tak potężna.

To dobra wskazówka. Widać jak na dłoni, że jesteśmy wolniejsi na prostych i w środkowym sektorze. Przed nami mnóstwo pracy nad bolidem. Jazda nim nie należy do najprostszych. Cieszę się z miejsca w trzecim rzędzie i mam nadzieję, że jutro nasza konstrukcja spisze się nieco lepiej.

Siedmiokrotny mistrz świata dodał, że podczas kwalifikacji ani przez moment nie czuł się w pełni komfortowo za sterami bolidu W14.

Robimy co tylko możemy i dajemy z siebie całkowite maksimum. Po prostu złapanie rytmu na tym torze jest bardzo trudne. W Q2 miałem problemy. Wiedziałem, że bolid stać na więcej, ale moje ostatnie kółko nie należało do najlepszych.

Finałowe okrążenie z trzeciego bloku było niemal idealne - zwłaszcza końcówka. Wciąż potrzebujemy jednak lepszych osiągów, by zagrozić Ferrari.

Drugi z reprezentantów Mercedesa - George Russell, odpadł z czasówki już na etapie Q2. Nie jesteśmy wystarczająco szybcy. Wiadomo, że chciałbym być w Q3. Dawałem z siebie wszystko, okrążenie było naprawdę dobre, ale popełniłem błąd i w efekcie pogrzebałem swoje szanse.

Ten sport potrafi zaskoczyć…. Ostatnim razem [w Australii] ruszałem z pierwszego rzędu, a teraz odpadam z walki po Q2, gdzie Lewis wykręcił dziesiąty czas. Tak… Jutro mamy kolejną okazję, ale sytuacja jest daleka od ideału.