Schumacher będzie trzymał kciuki za Ferrari

"Czuję, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do pierwszego wyścigu"
12.03.0710:27
Manipulator
1181wyświetlenia

Już za kilka dni rozpocznie się nowy sezonu Formuły 1, jednak zabraknie w nim siedmiokrotnego mistrza świata Michaela Schumachera. Pierwszy wyścig sezonu Niemiec będzie obserwował przed telewizorem ze swojego domu w Szwajcarii.

Michael nie mógł jednak bezczynnie siedzieć w domu i w ubiegłym tygodniu poleciał do Maranello, aby spotkać się z kierowcami oraz całym zespołem, a także udzielić ostatnich wskazówek przed wylotem do Australii.

Schumacher w jednym z wywiadów życzył swoim następcom wszystkiego najlepszego: Czuję, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do pierwszego wyścigu. Nie mogę doczekać się już początku sezonu, ponieważ jestem pewny, że będzie bardzo interesujący. Teraz mogę już tylko trzymać kciuki i życzyć Ferrari powodzenia.

Szef zespołu Jean Todt sądzi, że rozpoczyna się nowy rozdział w niesamowitej historii Ferrari: Po jedenastu latach Michael nie będzie siedział już za kierownicą bolidu. Teraz będzie pracowała dla nas para Felipe Massa i Kimi Raikkonen. W ostatnich kilku miesiącach pracowaliśmy tak ciężko jak w poprzednich latach, ale w jakim miejscu jesteśmy obecnie (w porównaniu z konkurencją) będziemy mogli ocenić dopiero po sobotnich kwalifikacjach. - powiedział Francuz.

Źródło: F1Total.com

KOMENTARZE

10
m.j.m
15.03.2007 01:01
Co by tu nie pisać wiem jedno ! Tak genialnego kierowcy jak Szumi już nie zobaczymy !!! A jego rekordów na pewno nikt nie przeskoczy !!!
Till
13.03.2007 10:18
Za nim ktos pobije rekordy Schumachera (a wcale tak być nie musi)upłynie przynajmniej 100lat . Oglądam w całosci wyścigi F1 od roku 1999 i ciężko mi sbie wogóle wyobrazić Formułę 1 bez Michaela:(
andrzej45
13.03.2007 11:50
"Formuła 1 bez Schumachera to prawdziwa F1. Wreszcie skonczy sie ta dominacja, wreszcie zacznie wygrywac ktos inny. O jak dobrze, ze juz go nie ma w F1:)" Życzyłbym sobie aby za kilkanaście lat o Kubicy tak mówiono:))
DarkArt
12.03.2007 09:53
Formuła 1 bez Schumachera to prawdziwa F1. Wreszcie skonczy sie ta dominacja, wreszcie zacznie wygrywac ktos inny. O jak dobrze, ze juz go nie ma w F1:)
MadKaras...psycho fan MS
12.03.2007 08:00
Schumacher jeszcze wroci
leon
12.03.2007 07:34
Masz rację Rafaello , formuła 1 , bez Schumachera to już nie ta sama formuła ( to będą tylko wyścigi ) a Ferrari bez Schumiego to nie to same Ferrari ! ale miejmy nadzieję ,że Filipek stanie na wysokości zadania i złagodzi ból i dopier.... wszystkim !
slawcio
12.03.2007 02:19
Nie jestem fanem ferrari ale przyznam ze takie wlasnie wypowiedzi mi sie podobaja ze storny TODTA. Jest rzecza niedopuszczlan zeby na tak swiatowym poziomie scigania sie mowic po teskatch my jestesmy mocni a takmi maja klopoty chociazby ze skrzynia. czasami kilka dni pozwala na poprawienie byle gowna w tych samochodach a czasami nawet i 1 sezon to za malo. Toyota w sezonie 2006 obudzila sie dopiero pod koniec Mclaren nie ruszyl wogole z miejsca natomist Renault i Ferrari z wiekszym naciskiem na ferrari dokonywali ciagle radykalnyh zmian ulepszen. Odpowiedz na wszystkie pytania poznamy w niedziele ogodzinie 6.00 po wyscigu miejwiecej powinno byc jasne z czym bedziemy mieli doczynienia w sezonie 2007. brawo todt jakbys sie tak wiecej obiektywnie wypowiadal to byloby super. Schumacher podonie jak i my pozostal ci teraz TV :)
pasior
12.03.2007 12:58
Szumi jak to jesteśmy? Oni są. Już nie jeździsz chłopie.
zitol
12.03.2007 11:33
"Pierwszy wyścig sezonu Niemiec będzie obserwował przed telewizorem ze swojego domu w Szwajcarii" Nie będzie go w padoku? Wątpię żeby mógł w domu wysiedzieć...
rafaello85
12.03.2007 10:31
Pierwszy sezon w którym zabraknie Michaela:((((( Wciąż nie mogę w to uwierzyć, nigdy się do tego nie przyzwyczaję bo dla mnie nie ma nikogo poza Schumim. Chciałbym się teraz obudzić rano 14 września 2006 i żeby się okazało, że decyzja o jego odejściu była tylko koszmarem. Oczywisty jest fakt, że Schumi będzie kibicował Ferrari bo w końcu zawsze będzie już jednym z nich. Mam nadzieję, że pojawi się czasami na torze i pozwolą mu wejść na podium żeby w imieniu zespołu odebrał puchar za zwycięstwo.