Perez: Walka z kierowcami Ferrari była szalona

Kierowca RBR zapowiada powrót do topowej formy w kolejnych wyścigach.
03.09.2318:30
Nataniel Piórkowski
658wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sergio Perez przyznaje, że walka o drugie miejsce w GP Włoch, toczona z kierowcami Ferrari, była szalonym doświadczeniem.

Meksykanin ruszył do walki na Monzy z piątego pola i po pewnym czasie wyprzedził George'a Russella z Mercedesa.

Kolejnym celem kierowcy Red Bulla stali się reprezentanci Ferrari - Charles Leclerc oraz Carlos Sainz, którzy na domowym terenie nie zamierzali zostawiać rywalom ani jednego centymetra toru.

Perez uważa, że skuteczność jego ataków osłabiał jeden istotny czynnik - prędkość na prostych. Wyprzedzanie było niezwykle utrudnione, bo odstawaliśmy na prostych. W Parabolice trzymałem się dość blisko, ale później to nie wystarczało.

Przez większość czasu jechałem trzy dziesiąte za tylnym skrzydłem rywala. Dobrze wiedziałem, że różnica dwóch dziesiątych sekundy da mi szansę ataku. Trzy dziesiąte na to nie pozwalały. Pokonanie tutaj Charlesa i Carlosa było czystym szaleństwem. Musiałem zaryzykować i trochę bardziej wykorzystywać potencjał ogumienia.

Perez wraca na podium po nieudanym weekendzie w Holandii. Zawodnik z Guadalajary podkreśla, że ciężko pracował nad jak najlepszą optymalizacją ustawień na wyjątkowym obiekcie, jakim jest Monza.

Myślę, że dokonaliśmy dużego postępu w zakresie ustawień. Czuję się znacznie bardziej komfortowo za kierownicą, więc spodziewam się, że w kolejnych wyścigach uda mi się zaprezentować najlepszą dyspozycję.