Motorsport-Total: Seidl potencjalnym następcą Hornera w Red Bullu

Audi może odwołać jednego z największych orędowników projektu F1 - Olivera Hoffmanna.
23.02.2409:55
Mateusz Szymkiewicz
1906wyświetlenia
Embed from Getty Images

Motorsport-Total informuje, że Red Bull rozpatruje kandydaturę Andreasa Seidla w przypadku odwołania dotychczasowego szefa - Christiana Hornera.

Stajnia z Milton Keynes prowadzi wewnętrzne dochodzenie w sprawie oskarżeń skierowanych przeciwko 50-latkowi. Red Bull dotychczas w żaden sposób nie odniósł się do treści argumentów dotycących Hornera, natomiast wszystkie informacje są oparte na ustaleniach międzynarodowych mediów.

Zrozumiałe jednak, iż Brytyjczyk może stracić posadę szefa zespołu, którą piastuje nieprzerwanie od 2005 roku. Według Motorsport-Total, zarząd koncernu trzyma rękę na pulsie i typuje pierwszych kandydatów do potencjalnego wakatu po Hornerze. Jednym z nich ma być były szef McLarena oraz aktualny dyrektor Grupy Sauber - Andreas Seidl.

Niemiec obecnie jest zaangażowany w transformację szwajcarskiego zespołu w fabryczne zgłoszenie Audi, które zadeklarowało debiut w Formule 1 od 2026 roku. Mimo to jak podaje Motorsport-Total, wewnątrz ekipy oraz zarządu niemieckiego koncernu miało dojść do wybuchu kilku mniejszych konfliktów, które mogą poskutkować odejściem Seidla.

Pierwszy ze sporów ma dotyczyć udziałowców Saubera - Finna Rausinga oraz Audi. Aktualnie obie strony są w posiadaniu równej liczby udziałów w zespole, co doprowadziło do sporu odnośnie poziomu zaangażowania w inwestycje. Do drugiego konfliktu miało dojść na poziomie zarządu producenta, gdzie coraz słabszą pozycją cieszy się Oliver Hoffmann, największy orędownik zaangażowania Audi w Formułę 1.

Według gazet Bild oraz Handelsblatt, nowy prezes koncernu Gernot Dollner może przesunąć Hoffmanna bezpośrednio do zespołu Formuły 1, odbierając mu prawo głosu w zarządzie Audi. Informacje te potwierdza również Motorsport-Total.

Na następny czwartek zarząd Audi zwołał posiedzenie, podczas którego mogą zostać zatwierdzone roszady. O komentarz w tej sprawie przez Bilda został poproszony rzecznik marki, który odpowiedział: Co do zasady nie odnosimy się do spraw personalnych.