Hamilton: Debiut w F1 w wieku 18 lat zaszkodziłby mojej karierze
39-latek jest jednak pod wrażeniem tego, jak dotychczas przebiega debiut Bearmana.
09.03.2416:56
864wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lewis Hamilton uważa, że gdyby - podobnie jak Oliver Bearman - miał debiutować w F1 w wieku osiemnastu lat, to mógłby nie być na to gotów, ryzykując przy tym zaszkodzenie swojej karierze.
Oliver Bearman, który w ten weekend niespodziewanie zastąpił niedysponowanego Carlosa Sainza w Ferrari, wywalczył w piątkowych kwalifikacjach w Dżuddzie jedenaste pole startowe, omal nie eliminując w Q2 Lewisa Hamiltona. Kierowca Mercedesa okazał się o zaledwie 0,036 sekundy szybszy od swojego młodszego rodaka.
Hamilton w wieku Bearmana był jeszcze przed debiutem w F3 - w 2003 roku późniejszy wielokrotny mistrz świata sięgał po mistrzostwo Brytyjskiej Formuły Renault, by dopiero później, pod koniec tego samego roku, przystąpić do Grand Prix Makau.
Kolejne dwa lata Hamilton spędził w F3 Euro Series, wieńcząc ten okres zdobyciem tytułu mistrzowskiego w 2005 roku. W sezonie 2006 Brytyjczyk sięgnął natomiast po mistrzostwo GP2, by w kolejnym sezonie, jako 22-latek, zostać etatowym kierowcą czołowej wówczas ekipy McLarena.
Bearman z kolei zadebiutuje w F1 po przejechaniu zaledwie trzech oficjalnych sesji treningowych i jednym prywatnym teście na torze Fiorano. Zapytany o ewentualny debiut w tym samym wieku, co junior Ferrari, Hamilton z przekonaniem stwierdził, że on sam nie byłby na to gotowy.
39-latek dodał, że jest pod wrażeniem występu Bearmana.
Hamilton spodziewa się jednak, że sam wyścig może okazać się już dużo większym wyzwaniem dla młodego kierowcy Ferrari.
Lewis Hamilton uważa, że gdyby - podobnie jak Oliver Bearman - miał debiutować w F1 w wieku osiemnastu lat, to mógłby nie być na to gotów, ryzykując przy tym zaszkodzenie swojej karierze.
Oliver Bearman, który w ten weekend niespodziewanie zastąpił niedysponowanego Carlosa Sainza w Ferrari, wywalczył w piątkowych kwalifikacjach w Dżuddzie jedenaste pole startowe, omal nie eliminując w Q2 Lewisa Hamiltona. Kierowca Mercedesa okazał się o zaledwie 0,036 sekundy szybszy od swojego młodszego rodaka.
Hamilton w wieku Bearmana był jeszcze przed debiutem w F3 - w 2003 roku późniejszy wielokrotny mistrz świata sięgał po mistrzostwo Brytyjskiej Formuły Renault, by dopiero później, pod koniec tego samego roku, przystąpić do Grand Prix Makau.
Kolejne dwa lata Hamilton spędził w F3 Euro Series, wieńcząc ten okres zdobyciem tytułu mistrzowskiego w 2005 roku. W sezonie 2006 Brytyjczyk sięgnął natomiast po mistrzostwo GP2, by w kolejnym sezonie, jako 22-latek, zostać etatowym kierowcą czołowej wówczas ekipy McLarena.
Bearman z kolei zadebiutuje w F1 po przejechaniu zaledwie trzech oficjalnych sesji treningowych i jednym prywatnym teście na torze Fiorano. Zapytany o ewentualny debiut w tym samym wieku, co junior Ferrari, Hamilton z przekonaniem stwierdził, że on sam nie byłby na to gotowy.
Ja miałem 22 lata [gdy debiutowałem]. Gdy miałem osiemnaście, to gdzie byłem? Chyba w F3? W wieku osiemnastu lat nawet nie byłem bliski gotowości na F1. Teraz jednak mamy inne czasy. Samochody Formuły 2 są szybsze.
Ja zdecydowanie nie byłem wtedy gotowy. Gdybym miał zadebiutować w tym wieku, moja kariera mogłaby nie wyglądać tak, jak wygląda. Cieszę się więc, że poczekałem.
Max [Verstappen] jednak dołączył do F1 bardzo wcześnie, podobnie jak Kimi [Raikkonen] czy inni. Ja natomiast poczekałem, i dlatego zdobyłem dwanaście podiów w dwunastu pierwszych wyścigach w mojej karierze. Cieszę się, że miałem te podstawy.
39-latek dodał, że jest pod wrażeniem występu Bearmana.
Wspaniały chłopak. Prawie wyrzucił mnie z Q3! Wykonał naprawdę świetną robotę. Przykro słyszeć o tym, co spotkało Carlosa. Mam nadzieję, że czuje się dobrze i operacja przebiegła pomyślnie.
Wskoczenie w biegu do trzeciego treningu bez żadnego przygotowania i dostarczenie takiego wyniku to jednak niesamowita robota. Jestem naprawdę pod wrażeniem. To po prostu pokazuje, jak duży ma talent. Samochód też wygląda bardzo dobrze! Z pewnością więc od samego początku był bardzo pewny siebie.
Hamilton spodziewa się jednak, że sam wyścig może okazać się już dużo większym wyzwaniem dla młodego kierowcy Ferrari.
On nawet nie wykonał żadnego dłuższego przejazdu. Oczywiście ma doświadczenie z innego wyścigu tutaj, z F2. Uważam jednak, że czeka go wielkie wyzwanie.
Myślę jednak, że jest na to gotowy. Jest w świetnej formie. W ostatnim wyścigu samochody wydawały się też dość łagodnie obchodzić z oponami. Moim zdaniem musi po prostu zachować spokój i niech się tym cieszy- zakończył kierowca Mercedesa.