Wywiad z kierowcami Renault przed GP Malezji

Kierowcy francuskiej stajni odpowiadają na pytania o poprzednim i najbliższym wyścigu
04.04.0700:05
Menuna
1340wyświetlenia

Giancarlo, zdobyłeś pierwsze punkty dla zespołu w tym sezonie w Australii. Jak przebiegał twój wyścig?
Był to dla mnie trudny wyścig. Nie byliśmy w stanie osiągnąć tempa czołówki, dlatego przez cały dystans musiałem jechać bardzo agresywnie, aby utrzymać moją pozycję i pozostać przed Massą, który bardzo zaciekle atakował mnie na ostatnich okrążeniach. Wiedzieliśmy już wcześniej, że nie jesteśmy wystarczająco szybcy, ale wyścig dał nam wyraźny obraz tego gdzie się znajdujemy. Ukazał nam też obszary, nad którymi musimy popracować.

Grand Prix Malezji jest uważane jako wyjątkowo trudny wyścig. Czy masz w planach jakieś szczególne przygotowania?
Bez wątpienia jest to najtrudniejszy wyścig sezonu i to nie tylko fizycznie, ale także i psychicznie. Wysoka temperatura i wilgotność powietrza sprawia trudności zarówno kierowcom, jak i samochodom. Osobiście mam z tego toru bardzo dobre wspomnienia, zwłaszcza z powodu zeszłorocznej wygranej. W tym roku jestem równie dobrze przygotowany. Ciężko trenowałem przez całą zimę, jestem w szczytowej kondycji i gotowy do jazdy.

Temperatury i wilgotność powietrza są tu jedne z najwyższych w całym sezonie. W jaki sposób wpływa to na przygotowanie bolidu?
Testowaliśmy już w wysokich temperaturach w Bahrajnie w czasie zimy, co pozwoliło nam na dokonanie dużego postępu. Warunki w Malezji będą jeszcze bardziej ekstremalne, ale już wiemy co należy zrobić, aby odpowiednio schłodzić zarówno nadwozie jak i silnik, co zawsze jest naszym priorytetem. Oprócz testów zimowych, zespół testował również na samym torze Sepang, więc sądzę, że jesteśmy dobrze przygotowani.

Uważasz, że R27 może dobrze wypaść na torze Sepang?
Naszym celem na drugi wyścig sezonu jest wystawienie całkowicie niezawodnego bolidu - i szybszego niż w Melbourne. Renault zawsze dobrze spisywało się w Malezji, dlatego sądzę że z R27 będzie podobnie. Cały zespół ciężko pracował od czasu wyścigu w Australii i sądzę, że rozwój naszego samochodu zmierza w dobrym kierunku. Krok po kroku, mamy nadzieję zbliżać się do czołówki.
_

Heikki, byłeś wyraźnie niezadowolony ze swojego pierwszego wyścigu w Australii. W jaki sposób przygotowujesz się do zmagań w Malezji?
Mój weekend na torze Albert Park nie był wart zapamiętania, ale to już przeszłość. Od Melbourne wszystkie moje myśli skupiam na najbliższym wyścigu, starając się osiągnąć taki poziom, na jaki wiem, że mnie stać. Bardzo ciężko pracowałem wraz z zespołem podczas testów na torze Sepang, aby oswoić się z samochodem i nauczyć się toru. Wydał mi się on bardzo wymagający, ale zarazem przyjemny. Jestem zdeterminowany, aby zapomnieć jak najszybciej to co się stało w Melbourne i dobrze pojechać w Malezji.

Na czym koncentrujesz się podczas przygotowań do tego wyścigu?
Temperatury są tutaj tak wysokie, że głównie skupiamy się na odpowiednim stopniu schłodzenia nadwozia i silnika, aby móc wydobyć maksymalne osiągi z całego pakietu. Podstawą jest dostarczenie wystarczająco dużo powietrza do silnika bez utraty zbyt dużej siły dociskowej. Potem zostanie nam do zestrojenia reszta elementów - aerodynamika, zawieszenie i ciśnienie w oponach dla odpowiedniego balansu bolidu zarówno na nowych, jak i zużytych oponach. Jak zawsze, będzie to szukanie odpowiedniego kompromisu pomiędzy wszystkimi czynnikami.

Spodziewasz się trudnego wyścigu w Malezji?
Tak, spodziewam się, że będzie to ciężki wyścig, prawdopodobnie najtrudniejszy w sezonie z powodu panujących tu warunków. Powietrze jest bardzo gorące, nawet na prostych, więc prawie nie można liczyć na jakiekolwiek chłodzenie, a to powoduje zwiększenie i tak już dużego wysiłku fizycznego. Będzie ciężko, ale dużo trenowałem i jestem na to przygotowany.

Testowałeś w zeszłym tygodniu na Sepang, czy okazało się to w jakiś sposób pomocne?
Bez wątpienia. Udało nam się znaleźć bardzo dobre wstępne ustawienia dla samochodu, a warunki były podobne do tych, z jakimi będziemy mieli do czynienia w wyścigu. Jeśli chodzi o mnie, nauczyłem się toru, optymalnej linii jazdy i miejsc hamowania, dzięki czemu mam solidne przygotowanie do weekendu wyścigowego.

Źródło: RenaultF1.com

KOMENTARZE

5
Paweł
04.04.2007 04:31
a ja w nich wierze. Pozbierają sie chłopaki i będą jeszcze wygrywać !!!
Zykmaster
04.04.2007 01:49
renault jak narazie bedzie walczylo z Bmw.... Narazie nie mozna sie spodziewac polepszenia osiagów bolidów... W pozniejszej czesci sezonu moga sie wlączyc do walki o podium.....
jędruś
04.04.2007 01:49
Hekki jest zdeterminowany by coś dobrego mokazać w tym wyścigu. Uważam że jeśli się postara to może zająć miejsca o 8 do 5.
sadektom
04.04.2007 05:56
Uwzglednilem Cie Heikki w GPM takze nie zawiedz mnie ;).
Zlatan
04.04.2007 05:44
powodzenia Heikki !! zawsze staram sie kibicować słabszym i potrzebujacym i mam nadzieje że bedą jakieś punkty dla niego