Vowles: Colapinto pozostanie dostępny do połowy grudnia
Szef Williamsa deklaruje gotowość do zwolnienia Argentyńczyka z kontraktu.
08.12.2410:24
Mateusz Szymkiewicz 652wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef Williamsa - James Vowles, zadeklarował, iż Franco Colapinto pozostanie dostępny na rynku kierowców do połowy grudnia.
Argentyńczyk po dziewięciu wyścigach utraci miejsce w stajni z Grove na rzecz Carlosa Sainza, który złożył podpis pod umową z zespołem na długo przed debiutem 21-latka. Mimo to jego dobra forma w pierwszych Grand Prix zwróciła uwagę konkurencji i niewykluczone, że Colapinto ostatecznie zapewni sobie miejsce na sezon 2025.
Pierwotnie kierowca łączony był z ekipami Red Bulla, natomiast teraz upatruje się jego szans w Alpine. Stajnia z Enstone wystawiła w Abu Zabi swojego przyszłorocznego reprezentanta - Jacka Doohana, rzekomo, by ocenić go na tle Pierre'a Gasly'ego. Spekuluje się, iż słaby występ może kosztować Australijczyka posadę kosztem Colapinto.
James Vowles z Williamsa zadeklarował, iż Argentyńczyk pozostanie dostępny na rynku do połowy grudnia, chcąc na dalszym etapie zatrzymać go w roli trzeciego kierowcy.
Szef Williamsa - James Vowles, zadeklarował, iż Franco Colapinto pozostanie dostępny na rynku kierowców do połowy grudnia.
Argentyńczyk po dziewięciu wyścigach utraci miejsce w stajni z Grove na rzecz Carlosa Sainza, który złożył podpis pod umową z zespołem na długo przed debiutem 21-latka. Mimo to jego dobra forma w pierwszych Grand Prix zwróciła uwagę konkurencji i niewykluczone, że Colapinto ostatecznie zapewni sobie miejsce na sezon 2025.
Pierwotnie kierowca łączony był z ekipami Red Bulla, natomiast teraz upatruje się jego szans w Alpine. Stajnia z Enstone wystawiła w Abu Zabi swojego przyszłorocznego reprezentanta - Jacka Doohana, rzekomo, by ocenić go na tle Pierre'a Gasly'ego. Spekuluje się, iż słaby występ może kosztować Australijczyka posadę kosztem Colapinto.
James Vowles z Williamsa zadeklarował, iż Argentyńczyk pozostanie dostępny na rynku do połowy grudnia, chcąc na dalszym etapie zatrzymać go w roli trzeciego kierowcy.
Jeżeli Red Bull lub Alpine nie zdecydują się na pozyskanie go do połowy grudnia, zostanie z nami na sezon 2025 jako zawodnik rezerwowy. Pozostajemy otwarci na dalsze dyskusje. Wszystko ma swoją cenę, kwestia tego czy będą go chcieć na dwa, trzy czy cztery lata- powiedział szef stajni z Grove dla gazety Blick.
