Marca: Perez negocjuje starty z Ferrari w WEC
Meksykanin ma również pracować nad powrotem do F1 w sezonie 2026.
19.12.2418:24
889wyświetlenia
Embed from Getty Images
Hiszpańska gazeta Marca informuje, że Sergio Perez prowadzi już rozmowy z Ferrari odnośnie startów w Długodystansowych Mistrzostwach Świata.
Meksykanin w środę stracił posadę w Red Bullu, oficjalnie rozwiązując dwuletni kontrakt za porozumieniem stron. Według ustaleń hiszpańskiej publikacji, Perezowi za starty w kolejnych dwóch sezonach miało łącznie przysługiwać 20 milionów euro. Stajnia z Milton Keynes negocjując z 34-latkiem warunki odejścia, rzekomo zgodziła się na 14 milionów odszkodowania.
Według oficjalnego przekazu, Perez wypadając ze stawki Formuły 1 zamierza poświęcić więcej czasu rodzinie, a także poczuć głód wyścigów. Mimo to Marca informuje, że Meksykanin już poszukuje nowych wyzwań i omawia z Ferrari możliwość startów w klasie LMH Długodystansowych Mistrzostw Świata. Umowa kierowcy ze Scuderią miałaby obejmować od czterech do pięciu wyścigów, wliczając w to całodobowy klasyk Le Mans.
Zdaniem gazety, starty w WEC mają być tymczasowym zajęciem przed próbą powrotu do Formuły 1 od sezonu 2026. Perez ma w planach podjęcie rozmów z obecnymi zespołami, a także Cadillakiem, który dołączy do stawki jako jedenaste zgłoszenie.
Niewykluczone, iż próba dołączenia do szeregów Ferrari może stanowić część większego planu Pereza. Włoski producent będzie zaopatrywał Cadillaca w jednostki napędowe i relacja dostawca-klient może przybliżyć 34-latka do posady w amerykańskiej ekipie.
Hiszpańska gazeta Marca informuje, że Sergio Perez prowadzi już rozmowy z Ferrari odnośnie startów w Długodystansowych Mistrzostwach Świata.
Meksykanin w środę stracił posadę w Red Bullu, oficjalnie rozwiązując dwuletni kontrakt za porozumieniem stron. Według ustaleń hiszpańskiej publikacji, Perezowi za starty w kolejnych dwóch sezonach miało łącznie przysługiwać 20 milionów euro. Stajnia z Milton Keynes negocjując z 34-latkiem warunki odejścia, rzekomo zgodziła się na 14 milionów odszkodowania.
Według oficjalnego przekazu, Perez wypadając ze stawki Formuły 1 zamierza poświęcić więcej czasu rodzinie, a także poczuć głód wyścigów. Mimo to Marca informuje, że Meksykanin już poszukuje nowych wyzwań i omawia z Ferrari możliwość startów w klasie LMH Długodystansowych Mistrzostw Świata. Umowa kierowcy ze Scuderią miałaby obejmować od czterech do pięciu wyścigów, wliczając w to całodobowy klasyk Le Mans.
Zdaniem gazety, starty w WEC mają być tymczasowym zajęciem przed próbą powrotu do Formuły 1 od sezonu 2026. Perez ma w planach podjęcie rozmów z obecnymi zespołami, a także Cadillakiem, który dołączy do stawki jako jedenaste zgłoszenie.
Niewykluczone, iż próba dołączenia do szeregów Ferrari może stanowić część większego planu Pereza. Włoski producent będzie zaopatrywał Cadillaca w jednostki napędowe i relacja dostawca-klient może przybliżyć 34-latka do posady w amerykańskiej ekipie.