Nowe testy podłóg wpłyną na wszystkie zespoły

"Wszyscy muszą w taki czy inny sposób zmodyfikować podłogę." - powiedział Jacky Eeckelaert
03.05.0712:36
Marek Roczniak
1224wyświetlenia

Na początku ubiegłego tygodnia pojawiły się informacje o planowanym przez FIA zaostrzeniu testów na elastyczność przedniej części podłogi w bolidach Formuły 1 począwszy od najbliższego wyścigu. Z opinii zasłyszanych w tym tygodniu wynika, że zmusi to wszystkie zespoły do zmodyfikowania swoich bolidów przed Grand Prix Hiszpanii.

W związku z istnieniem podejrzeń, że niektóre zespoły pomimo zakazu stosowania ruchomych części aerodynamicznych nadal stosują wyginającą się w czasie jazdy podłogę, FIA podjęła decyzję, iż od tej pory podczas statycznych testów element ten nie będzie się mógł wyginać o więcej niż 5 milimetrów pod naciskiem siły aż 2000 Newtonów, a nie jak dotąd 500.

Kilka zespołów stosowało sprężynowe mocowanie podłogi, które na czas testów było tak kalibrowane, aby uniemożliwiało wyginanie się o więcej niż 5mm, jednak nawet pomimo usunięcia takiego mocowania na czas badań kontrolnych, co zmusiło kilka zespołów do dokonania zmian w bolidach, Federacja postanowiła wprowadzić jeszcze bardziej rygorystyczne testy.


Wszyscy muszą usztywnić lub wzmocnić swoje podłogi poprzez dodanie kilku warstw z włókna węglowego. - powiedział główny inżynier Hondy Jacky Eeckelaert serwisowi autosport.com. Oznacza to, że bolidy będą cięższe, ale dodatkowy ciężar na spodzie samochodu nie stanowi zbyt dużego problemu. Nowe testy wykorzystują znacznie większą siłę, więc wszyscy muszą w taki czy inny sposób zmodyfikować podłogę. My również musieliśmy tak zrobić.

Dyrektor techniczny Williamsa Sam Michael dodał, że zespoły będą musiały także podnieść nieco przód swoich samochodów, co wpłynie na optymalne ustawienia, jednak raczej nie spowoduje to zmiany obecnego rozkładu sił w F1. Szef techniczny Spykera Mike Gascoyne przyznał tymczasem, że niemal wszystkie zespoły stosowały sprężynowe mocowanie podłogi, jednak kilka z nich wręcz do niedorzecznego stopnia.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

5
GTC
03.05.2007 04:43
m3 > "Może wogóle znieśmy kontrolę i regulamin, i niech kazdy zespół wtedy ściga się sam ze sobą" Nie jestem za wolną amerykanką i brakiem jakichkolwiek przepisów. Ale trzeba wiedzieć że te podłogi były legalne skoro przechodziły testy zaaprobowane przez FIA. Dopiero zmiana przeprowadzania testów zmieni ten stan rzeczy. "więc zmień nick na Nostradamus i zrób fortunę na zakładach bukmacherskich" Nicka nie zmienię bo nie jestem fanem Nostradamusa :) A w zakładach bukmacherskich napewno coś wygram:) Ale z tym się zgadzam z Tobą w 100% :"Siła/prędkość teamów (a w tym przypadku ferrari) nie wynika w nader istotynym stopniu z dyskusyjnych,kontrowersyjnych i pojedyńczych rozwiązań, ale ze zgodnie z regulaminem, ciężko wypracowanego całokształtu"
m3
03.05.2007 03:55
Z jaką skargą? Poprostu miał wątpliwości co do zgodności z regulaminem, a negatywną decyzję podjęła FIA. GTC>Może wogóle znieśmy kontrolę i regulamin, i niech kazdy zespół wtedy ściga się sam ze sobą. A skąd wiesz, że inne, niektóre teamy chciały stosowac to rozwiązanie, aż tak zachłannie? Skoro używały go też w mniejszym, mniej kontrowersyjnym stopniu, to były świadome korzyści z niego płynących. " od GP Hiszpanii Mclaren będzie stopniowo tracił konkurencyjność w stosunku do Ferrari. To jest pewne jak amen w pacierzu"-więc zmień nick na Nostradamus i zrób fortunę na zakładach bukmacherskich. Siła/prędkość teamów (a w tym przypadku ferrari) nie wynika w nader istotynym stopniu z dyskusyjnych,kontrowersyjnych i pojedyńczych rozwiązań, ale ze zgodnie z regulaminem, ciężko wypracowanego całokształtu.
GTC
03.05.2007 02:19
pyciek - zachowaj dla siebie swoje wywody w stylu "kolejny najmądrzejszy kibicomaniak", myślisz że tylko ty umiesz czytać? A słowa Mike Gascoyne'a to nie wszystko, przecież też mogli stosować elastyczność podłóg do niedorzecznego stopnia, ale widocznie nie potrafili szybko takiego patentu zrobić. A jak sobie nie można z tym poradzić, to się leci ze skarga do FIA, tak jak zrobił to Dennis.
pyciek
03.05.2007 11:54
Kolejny najmądrzejszy kubicomaniak przeczytaj sobie wypowiedź Mike'a Gascoyna "Niemal wszystkie zespoły stosowały sprężynowe mocowanie podłogi, jednak kilka z nich wręcz do niedorzecznego stopnia". Myśle że chodziło tu głównie o BMW i Ferrari bo to do nich kierowane byly najbardziej krytyka za podłoge
GTC
03.05.2007 11:38
Wszystko zaczął Ron Dennis swoją paniką, jakie to Ferrari nieregulaminowe. A jak widać wszystkie zespoły miały takie rozwiazania. Dziwne tylko że przez protest jednego panikarza, FIA zmieniła tak wiele w swoich testach. Ale na szczęście Ron Dennis będzie miał coraz większe powody do płaczy bo od GP Hiszpanii Mclaren będzie stopniowo tracił konkurencyjność w stosunku do Ferrari. To jest pewne jak amen w pacierzu.