Carlos Sainz Senior rozważa start w wyborach na prezydenta FIA

63-letniego Hiszpana namawiać ma 'kilka ważnych postaci ze świata motorsportu'.
08.05.2500:23
Maciej Wróbel
306wyświetlenia
Embed from Getty Images

Jak informuje Motorsport.com, Carlos Sainz Sr. został poproszony przez kluczowe osoby ze świata motorsportu o rozważenie startu przeciwko Mohammedowi Bin Sulayemowi

Źródła bliskie dwukrotnemu mistrzowi świata WRC i czterokrotnemu zwycięzcy Rajdu Dakar poinformowały, że kilka ważnych postaci z motorsportowego środowiska zwróciło się do niego z prośbą, by rozważył start w wyborach przeciwko obecnemu prezydentowi FIA.

Motorsport.com ustalił też, że Sainz - ojciec kierowcy Williamsa w F1, Carlosa Sainza - poważnie zastanawia się nad tym krokiem. Kadencja Bin Sulayema na czele F1 i FIA jest bowiem naznaczona licznymi kontrowersjami.

Gdyby 63-letni Sainz zdecydował się wystartować przeciwko Bin Sulayemowi, który sam również był niegdyś kierowcą rajdowym, według źródeł jego celem byłoby przedstawienie pozytywnego i konstruktywnego programu, dającego delegatom FIA alternatywę w wyborach na stanowisko prezesa.

Bin Sulayem, również 63-latek, został wybrany na szefa FIA pod koniec 2021 roku, zastępując na tym stanowisku Jeana Todta, który pełnił tę funkcję przez 12 lat. Kolejne Walne Zgromadzenie FIA i wybory prezydenta odbędą się 12 grudnia w Taszkencie w Uzbekistanie.

Wcześniej w tym roku pojawiły się spekulacje, że Susie Wolff, dyrektor zarządzająca F1 Academy, zamierzała ubiegać się o stanowisko prezydenta federacji, jednak plotki te szybko zostały zdementowane.

Kadencja Bin Sulayema była jak dotąd pełna kontrowersji. W ostatnich miesiącach FIA zmaga się z falą odejść kluczowych postaci z organizacji. W ubiegłym miesiącu Robert Reid, wiceprezes ds. sportu, zrezygnował, wskazując na fundamentalne naruszenia standardów zarządzania oraz podejmowanie kluczowych decyzji bez dochowania należytych procedur.

W lutym kilku członków FIA zostało wykluczonych z posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych po odmowie podpisania klauzuli poufności. Wśród nich był Reid oraz przedstawiciel Wielkiej Brytanii, David Richards. Richards później wystosował otwarty list, w którym jasno dał do zrozumienia, że coraz więcej osób ma poważne zastrzeżenia wobec sposobu zarządzania FIA.

Struktura organizacyjna i zarządzanie FIA stają się coraz mniej przejrzyste, a władza coraz bardziej skupiona jest w rękach jednego człowieka - prezydenta - napisał Richards. Nie możemy dopuścić, by zmiana moralnego kompasu w naszym przywództwie sprowadzała się do odrzucania każdego żądania przejrzystości i otwartej debaty.

Bin Sulayem naraził się w ostatnich miesiącach również zawodnikom, wprowadzając kary za przeklinanie w oficjalnych przekazach. Kierowcy WRC zaprotestowali, odmawiając udzielania wywiadów po angielsku, zaś kierowcy F1 wystosowali otwarty list z prośbą o traktowanie ich jak dorosłych.