Stepney twierdzi, że jest niewinny

"Nie wykradłem żadnych danych z Ferrari"
31.07.0719:16
Bartosz Orłowski
2327wyświetlenia

Nigel Stepney zaprzecza, jakoby przekazywał tajne dane zespołowi McLaren. Cała afera rozpoczęła się, gdy w domu zawieszonego obecnie pracownika McLarena - Mike'a Coughlana znaleziono cenne informacje Ferrari. Włoska stajnia wszczęła osobne postępowanie karne zarówno przeciwko Coughlanowi jak i Stepneyowi, jednak ten ostatni twierdzi, iż nie zrobił niczego złego, oraz że kto inny musiał przekazać dokumenty głównemu projektantowi McLarena.

Nie wykradłem żadnych danych z Ferrari. - powiedział Stepney włoskiej gazecie La Repubblica. Ktoś je przekazał dalej, ale to nie byłem ja. Nie chcę jednak wciągać w to innych moich kolegów, znam tylko część tej historii. Ferrari zna całość.

Światowa Rada Sportów Motorowych (WMSC) orzekła w ubiegłym tygodniu, że McLaren złamał artykuł 151c regulaminu sportowego, posiadając tajne dane włoskiego zespołu. Jednak McLaren nie otrzymał żadnej kary, ponieważ nie było wystarczających dowodów świadczących o tym, że dane te zostały wykorzystane w bolidzie MP4-22. Zaznaczono jednak, że jeśli wyjdzie na jaw, iż dane te były lub będą użyte przez McLarena do zyskania nieuczciwej przewagi, sprawa będzie dalej rozpatrywana. Takie dowody posiada podobno Ferrari i stąd dzisiejsza decyzja prezydenta FIA - Maxa Mosleya o przekazaniu sprawy do sąd apelacyjnego.

Źródło: ITV-F1.com

KOMENTARZE

7
buGi
02.08.2007 07:33
@ Pussik, w tym roku Leipheimer byl trzeci w TdF i tez jest Amerykaninem, wiec umieja jezdzic na rowerze, a na pewno na czas, ktory to przedostatni etap padl jego lupem sorry za OT
piotrektk
01.08.2007 09:44
Już 3 lub 4 sierpnia mają zostać przedstawione wszystkie informacje dotyczące dosypania tajemniczej substancji przez Stepneya w bolidach Scuderii Ferrari podczas GP Monako - jego okoliczności, skład i skutki. scuderiaferrari.pl :)
Pussik
01.08.2007 03:44
Falarek, to w stylu Lanca Amstronga. :) Nie chce być w Tour de France wygrywali amerykanie. :)
zgf1
01.08.2007 01:06
No tak to wina Schumachera!! On sabotuje auta, zauwazcie, ze ile razy on jest na GP to Kimi ma awarie badz problemy techniczne :D
Falarek
31.07.2007 08:52
Wyjdzie na to że sam Schumacher wynosił dokumenty aby wzmocnić nimi Mclarena i pokazać tym samym że Scuderia bez niego jest g..... warta :)
5cuderi4
31.07.2007 07:16
Mnie najbardziej ciekawie ten fragment: "Ferrari zna całość." :D Coś czuję, że jeszcze będzie ostro w tej sprawie. :D
rafaello85
31.07.2007 06:25
Pojawiła się kiedyś informacja, że kamery przemysłowe zarejestrowały Stepneya, który wynosił dokumenty z siedziby Ferrari. Jeśli ta informacja jest prawdziwa to kto to mógł być skoro Brytyjczyk twierdzi, że nie on? Jego brat bliźniak, sobowtór czy sierotka Marysia://// A jeszcze przecież badany jest ten proszek, który wykryto w bakach bolidów Ferrari, a później odkryto go w mieszkaniu tego Pana.