Super Aguri w tarapatach finansowych?

Sugeruje się, że wspierana przez Hondę japońska stajnia zatrzymała swój program rozwojowy
06.08.0712:00
Mariusz Karolak
3454wyświetlenia

Na padoku F1 na Węgrzech pojawiały się plotki, jakoby zespół Super Aguri miał problemy finansowe. Sugeruje się, że wspierana przez Hondę japońska stajnia zatrzymała swój program rozwojowy i w zmniejszonym liczebnie składzie przybyła na ostatni wyścig, aby zaoszczędzić pieniądze na dalszą część sezonu 2007.

Zapytany o postępy w rozwoju zespołu z Leafield Aguri Suzuki stwierdził lakonicznie, że zależy to od budżetu. Po chwili dodał: Staram się jak tylko mogę, a moi ludzie także pracują nadzwyczaj ciężko. Obecnie robię już plany na kolejny rok. Oczywiście, zespół musi się rozrastać. Trudno jest oszacować, w jakim stopniu rozrósł się od początku, ale każdy z nas pracuje bardzo ciężko. F1 to bardzo trudny sport, a my jesteśmy małym zespołem.

Niemiecka strona internetowa motorsport-total.com zasugerowała, iż główny sponsor zespołu nie zapłacił jeszcze stosownej raty za lipiec, pozostawiając ekipę w niezręcznej sytuacji na 11 wyścigów przed końcem sezonu. Potwierdził to sam menedżer zespołu Daniele Audetto: Oszczędzamy, gdzie tylko się da i mamy nadzieję, że dzięki czterem punktom, jakie uzyskaliśmy w tym sezonie będziemy mieli zysk.

Tylko 10 najlepszych zespołów w danym roku otrzymuje część dochodów z transmisji telewizyjnych z wyścigów F1. Super Aguri zajmuje obecnie ósme miejsce w klasyfikacji konstruktorów przed Hondą, Spykerem i Toro Rosso.

Źródło: F1i.com

KOMENTARZE

24
Fireball
08.08.2007 11:26
Oby znowu nie było jedenastu ani tym bardziej mniej stajni w 2008 roku zamiast dwunastu...
James Bond
07.08.2007 10:28
Oho, a dziś donoszą, że Prodrive ma poważne kłopoty z zebraniem się do kupy. A przecież David Richards to świetny zarządca...Czyli w gruncie rzeczy wszystko po staremu, mali zawsze będą mieć ciężko: ledwo dyszą właśnie Prodrive, Super Aguri, Spyker i Toro Rosso, gdzie Mateschitz wykłada tylko 50% budżetu. Gadki Mosleya i Ecclestone'a z czasów Minardi i Jordana, że "będziemy chronić małych" można włożyć między bajki. Mali w F1 zawsze będą cierpieć, takie życie.
Zomo
06.08.2007 09:11
[Artykuł dotyczy SA. Bardzo proszę o unikanie OT. Pozdrawiam/MDK]
morcin
06.08.2007 05:34
własnie o to chodzi zeby małe i ubogie zespoły stawały się coraz lepsze. Wiadomo że jest to kawał ciężkiej roboty dla konstruktorów kierowców i całego zespołu ale później zyski z tego bedą ogromne a i sama F1 na tyn skorzyska - więcej wyrównanych zespołow ciekawsze wyscigi wiecej sponsorów. Podziwiam te małe zespoły a zwłaszcza spyker'a który brnie przez F1 "całkiem sam" życze mu jak najlepiej jak i tez innym zespołom aby jakos zaczeły . Najważniejszy jest start później juź tylko z górki... POZDRAWIAM
michal
06.08.2007 03:13
ja tam im kibicuję, mimo że mają mały budżet to i tak nie są na końcu.Oby zebrali pieniądze-wiecej zespołów-ciekawsze wyścigi.
Provo
06.08.2007 02:38
Falarek@ zdaje się, że Midlad-Spayker-...? kupił Jordana z całym dobrodziejstwem czyli nie zaczynali od 0 (zera)! SA ma wsparcie Hondy ale zaczynali z Arrowsem 2002 i mimo wszytko uważam, że to oni bardziej zasługują na F1!
Falarek
06.08.2007 01:51
Mam identyczne zdanie co James Bond. Super Aguri czy Toro Rosso to sympatyczne zespoły ale oni nie startowali z tego samego poziomu co np. Spyker który zaczynał w F1 nie mając absolutnie nic natomiast oni już mieli gotowe samochody które musieli jedynie zmodyfikować do potrzeb aktualnego regulaminu technicznego.
James Bond
06.08.2007 01:20
A ja ich (i Toro Rosso również) nie lubię, a darzę szacunkiem Spykera, który twardo obstaje przy produkcji własnych bolidów, czyli zachowuje ducha F1. Z całym szacunkiem dla Suzukiego czy Audetto, ale F1 to sport kierowców i inżynierów, a nie sklep i to jeszcze dla ubogich. Jeżeli nie potrafi skombinować budżetu pomimo wielomilionowej pomocy Hondy, która nie dość, że opłaciła mu 48mln$ kaucji za wstęp do F1 w 2006 roku, daje im za darmo bolidy i jeszcze dopłaca do budżetu ciężkie miliony, to co on robi w F1?! Niech sobie zespół GP2 prowadzi! Słysząc o kłopotach Super Aguri tym bardziej wzrasta mój podziw dla Spykera, czy (w kategorii czasu przeszłego) dla Paula Stoddarta chociażby.
Bebalf
06.08.2007 01:18
Niestety, zespoły nie będące w bezpośrednim powiązaniu z macierzystym koncernem samochodowym będą mieć ciągle pod górkę, chyba że jest się Red Bullem. Spyker zagrożony, Super Aguri coraz trudniej, Williams balansuje. Na razie tylko McLaren sobie radzi, ale kto wie co będzie po tych aferkach, no i Red Bull, choć kto wie jak stoją akcje STR. Do grona niefabrycznych teamów ma dołączyć Prodrive, ale coś cicho wokół tego zespołu. Chociaż Richards ma wykształcenie ekonomiczne, to nie wiem czy przy takiej huśtawce sponsorskiej też nie będzie miał problemów. Ten sport jest finansowo bardzo wymagający. Nawet Ford musiał się wycofać, ale pocieszające jest to, że chętnych zawsze jest więcej do bycia w F1 niż miejsc na torze :D
Provo
06.08.2007 12:58
Trzymam kciuki za walecznych Superakow; szkoda by ich było! Powinni zdywersyfikować działania sponsorskie (na kombinezonach i bolidach mają jeszcze sporo miejsca), chyna że umowa z Hondą ich ogranicza!?!
doyen
06.08.2007 12:31
Konfederat1970.... Przecież to głupie i bez sensu. I będziesz się cieszył wyłącznie z tego powodu że będą mieli etykietkę z przeszłością?! To byłby zupełnie inny zespół. Z mojej strony ogromny szacunek dla Super Aguri za podejście i wszystko to, co do tej pory osiągnęli. Mam nadzieję że będą się nadal rozwijać.
Ramzi
06.08.2007 12:26
Myslalem ,ze dostaje sie z gory podwozie z poprzedniego sezonu :) Fakt ,nikt nie chcialby jechac najgorszym bolidem ,a Spykera to ja w Turcji widze w 15 :D
Maraz
06.08.2007 12:19
Ramzi - zdaje się, że prędzej z 2008 (ma to być już dopuszczalne przez przepisy), zresztą kto by chciał mieć auto gorsze od Spykera ;)
im9ulse
06.08.2007 12:18
Honda sie polapala ze kasa ucieka to przykrecili kurek ;)
Ramzi
06.08.2007 12:10
Mam pytanie jak wiemy Super Ogorki boira podwozie od Hondy ,czy w przyszlym sezonie beda mieli podwozie Hondy z tego roku ??
Darth ZajceV
06.08.2007 11:55
Mam nadzieję, że uda im się zażegnać problemy. Chciałbym jeszcze kilka razy zobaczyć jak Sato wyprzeda Alonso lub Masse.
Wrzatek
06.08.2007 11:29
W F1 Racing Aguri Suzuki powiedział, że nadal czekają na jakiekolwiek pieniądze od SS United.
kLc!
06.08.2007 11:23
Proponuję wystartowac z akcją charytatywną na rzecz Super Aguri, najfajniejszy team w stawce nie może odejśc XD
Epik
06.08.2007 11:20
honda ;D !
Speedster
06.08.2007 11:20
SS UNITED
LowR
06.08.2007 11:15
dzielni, mam nadzieję że sobie poradzą. Kto jest ich głównym sponsorem?
Konfederat1970
06.08.2007 11:07
A mnie tam ich żal by nie było. Wolałbym aby ich miejsce zajął jakiś reaktywowany stary zespół z lat ubiegłych np. Lotus, Brabham, Alfa Romeo, Benetton, Ligier. Klasyka:).
piotrektk
06.08.2007 10:29
oj, oby SA nie miało problemów :(
Endrju Szopen
06.08.2007 10:06
...czyżby konic Super Aguri był bliski? :D