Raikkonen ścigał się w stroju goryla?
Fin oraz jego dwaj przyjaciele wzięli udział przed tygodniem w wyścigu łodzi motorowych
06.08.0711:32
3038wyświetlenia
Jakby mało było jeszcze małpich afer w tegorocznych Mistrzostwach Świata Formuły 1, czyli wszelkiego rodzaju oskarżeń o szpiegostwo i sabotaż, Kimi Raikkonen był przed kilkoma dniami pytany o strój goryla, który rzekomo miał na sobie.
Fińscy dziennikarze obecni na torze Hungaroring na Węgrzech poinformowali, iż kierowca Ferrari oraz jego dwaj przyjaciele wzięli udział przed tygodniem w wyścigu łodzi motorowych, mając na sobie stroje... goryli. Zdobyli nagrodę dla najlepiej ubranej załogi, a wszystko to miało miejsce w fińskim mieście portowym Hanko.
Zapytany o to zdarzenie Raikkonen uśmiechnął się zagadkowo i odpowiedział:
Tak, ale czy to byłem naprawdę ja? Nie macie pewności. Już mieliśmy trofeum. To był jedynie wyścig motorówek i udaliśmy się tam tylko dla zabawy.
Kilka tygodni wcześniej "Iceman" przystąpił do wyścigu skuterów śnieżnych w swoim rodzimym kraju jako... James Hunt i wygrał go. Nieżyjący już Hunt był brytyjskim Mistrzem Świata F1, którego określa się mianem pierwszego playboya w F1.
Źródło: Reuters.com
KOMENTARZE