Red Bull 3D Race: To nie jest pokaz - to wyścig!
Przygotowania do Red Bull 3D Race wkraczają w decydującą fazę
07.08.0716:04
2406wyświetlenia
Przygotowania do Red Bull 3D Race wkraczają w decydującą fazę. Wielka batalia setek koni mechanicznych już 15 sierpnia od godziny 14.00 w Krakowie, w okolicach mostu Dębnickiego. Swoje szanse oceniają pilot samolotu Edge 540 - Hannes Arch oraz kierowca łodzi motorowej - Bartek Marszałek. Kto wygra?! Pogoda może okazać się decydująca.
W tym bezprecedensowym starciu zmierzą się 3 maszyny o ponadwymiarowej mocy: samolot Edge 540 (znany z zawodów Red Bull Air Race), bolid Formuły 1 Red Bull Racing oraz wyścigowa łódź motorowa. Zasady są proste. Pokonać 1200 m i przeciąć linię mety w glorii chwały. Żadnych skomplikowanych reguł, żadnych ograniczeń, żadnego udawania. Liczyć się będzie czysta prędkość i odwaga kierowców. Prawdziwa esencja wyścigów pomnożona przez 3. Kto wygra?!
Hannes Arch, pilot samolotu Edge 540, który w swoim życiu chyba więcej czasu spędził w powietrzu niż na ziemi, nie jest pewien zwycięstwa, pomimo tego, że dysponuje najszybszą maszyną w stawce. Nigdy wcześniej pojazdy poruszające się w trzech różnych żywiołach nie ścigały się ze sobą. Każdy może wygrać - mówi Hannes Arch.
Najważniejszy będzie start. Od niego będzie zależała pozycja wejścia do pierwszego niebezpiecznego zakrętu - uważa Bartek Marszałek, pilot wyścigowej łodzi motorowej. Oceniając swoje szanse na zwycięstwo dodaje - Nie jestem w stanie powiedzieć kto zwycięży. Gdyby można było to przewidzieć, nie byłoby to tak bardzo emocjonujące. Nieraz faworyci zawodzą z powodów technicznych lub jednego małego błędu.
W przypadku Marszałka, na udany przejazd ogromny wpływ będą miały warunki atmosferyczne. Z całej stawki to właśnie jego łódź jest najbardziej wrażliwa na kaprysy pogody. Pędząc po wodzie z ogromną prędkością, nieustannie balansuje się na granicy przyczepności. Wystarczy jedna zła fala, jeden silniejszy podmuch wiatru i łódź momentalnie odrywa się od powierzchni wody. Pilotowanie łodzi z prędkością 200 km/h po wodzie w pozycji leżącej głową do przodu wymaga stalowych nerwów.
Źródło: Informacja prasowa Red Bull / Constans PR
KOMENTARZE