Mateschitz: Alonso nie jest dla nas opcją na sezon 2008

"Wolimy poczekać i pokazać, że na sezon 2009 potrafimy zbudować zwycięskie auto"
27.11.0716:40
Marek Roczniak
3108wyświetlenia

Austriacki miliarder Dietrich Mateschitz zdementował na łamach gazety Motorsport Aktuell pogłoski, jakoby jego zespół Red Bull Racing prowadził rozmowy z Fernando Alonso w sprawie angażu dwukrotnego mistrza świata na sezon 2008.

Jeśli są jakieś spekulacje we włoskich mediach, że Alonso jest bliski podpisania kontraktu z Red Bull, to mogę tylko powiedzieć, że nic o tym nie wiem. - zapewnił Mateschitz. Red Bull Racing i Scuderia Toro Rosso mają zakontraktowanych czterech kierowców na przyszły rok.

Mateschitz przyznał, że chętnie widziałby Hiszpana w swoim zespole, ale najwcześniej w 2009 roku i na minimum dwa sezony. Z tego co słyszałem, Alonso rozmawia z innymi zespołami na temat zaledwie rocznej umowy, ale w naszym przypadku to nie wchodzi w grę. Wolelibyśmy poczekać i pokazać, że na sezon 2009 potrafimy zbudować samochód, który jest w stanie przyciągnąć jednego z najlepszych kierowców grand prix.

Z zespołów, które Alonso ma obecnie do wyboru z pewnością jesteśmy alternatywą z wielkim potencjałem. Interesuje nas jednak dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia go na trzeci rok. Poszukujemy wspólnego okresu, w którym będziemy się silnie rozwijać - dodał 63-letni Austriak.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

7
rafaello85
28.11.2007 10:19
Od samego początku mówiłem, że Alonso nie trafi di Red Bulla.
sobczak
28.11.2007 07:20
jak będzie sie tak upierał na kontrakt na jeden sezon to w koncu bedzie mial podpisany kontrakt na siedzenie na tylku przez rok
im9ulse
27.11.2007 06:10
no chyba Alonso jak niepyszny bedzie musial podpisac kontrakt jednak z Renault (pewnie na 2 lata)...w Hondzie zamiast Baricza go nie widze (bo IMO Brawn wzmocni pozycje brazylijczyka u japoncow) ,w BMW nie ma szans ,bo Mario jest zakochany w Kubicy ,a Nick udowodnil ze jest "skuteczniejszy" od Polaka ,wiec teoretycznie maja mocny sklad kierowcow przynajmniej jeszcze na 2-3 lata ,RedBull jest dalej niewiadoma ,bo fakt koniec sezonu mieli udany ,ale to wciaz malo zeby skusic Alonso ,Toyota ,tu sprawa rozbija sie o slaby bolid i kontrakt Jarno ,Ferrari i McLaren z oczywistych wzgledow odpada...praktycznie Alonsiak nie ma juz wyboru ,albo Briatore albo roczne wakacje...IMO Renault z Nelsinho (ciekawe sie natomiast zrobi jak nie daj Bog Nelsinho bedzie osiagal lepsze rezultaty). Oczywiscie sezon 2009 to juz inna bajka ,w kilku teamach zwoli sie miejsce min. Honda,RedBull,Toyota...
B4ndit
27.11.2007 05:14
to co zostaje Alonso jesli nie dogada sie z Renault? Ferrari, nie McLaren ma wolne miejsce ale chyba tez odpada :) BMW, ? niby maja zakontraktowanych kierowcow, ale jakby cos krecili to bylyby raczej jakies plotki... Williams, dosc wyraznie chyba mowili ze nie jak byly takie plotki, wiec tez odpada RBR, nie Toyota, nie STR, nie Honda, ? tak samo jak BMW, czyli raczej nie? SuperAguri, ma zakontraktowanych kierowcow czy jeszcze nie? no ale tak slaby zespol to chyba odpada... no i zostaje jeszcze Spyker, co tez odpada przeciez... Cos pominalem? Gdzies sie myle? Jesli nie Renault, to albo BMW/Honda albo kiblowanie przez rok... ? Wiec sezon 2008 bez Alonso? :/
Maraz
27.11.2007 04:53
News poprawiony. F1-Live wzorem brukowców typu Bild dokonało sporej nadinterpretacji wypowiedzi i wyszła "sensacyjna wiadomość", że RBR chce Alonso w 2008...
Szakall
27.11.2007 04:29
tak czy siak to alonso w redbull by sie zmarnowował :/ szkoda mi go..
toperz
27.11.2007 04:10
Na stronie autosport.com piszą coś zupełnie innego.