Audetto pewny dalszych startów Davidsona w Super Aguri

"On wykonuje fantastyczną pracę. Nadal jest szybki, a do tego staje się dojrzalszym kierowcą"
02.01.0809:47
Marek Roczniak
1484wyświetlenia

Dyrektor zarządzający Super Aguri - Daniel Audetto powiedział, że jest absolutne pewny, iż Anthony Davidson utrzyma posadę kierowcy wyścigowego w tym zespole na przyszły rok.

On wykonuje fantastyczną pracę. - powiedział Audetto serwisowi ITV-F1.com. Według mnie Anthony udowodnił już, że był dobrym wyborem: nadal jest szybki, a do tego staje się dojrzalszym kierowcą. Spodziewam się więc, że w 2008 roku będziemy mieli dwóch bardzo dobrych kierowców.


Właściciel zespołu Aguri Suzuki dodał, że nic nie zostało jeszcze zadecydowane w sprawie przyszłego sezonu, ale jest zadowolony z pracy wykonanej przez Brytyjczyka w 2007 roku, podobnie jak i sam kierowca: Wydaje mi się, że zwłaszcza w drugiej połowie roku wykonałem świetną robotę. - stwierdził Davidson.

Myślę, że wszyscy mogli przekonać się o mojej szybkości w kwalifikacjach - pokonałem swojego partnera 10-7. To chyba dobre osiągniecie, jak na debiutancki rok. Jestem bardzo zadowolony, że zdołałem udowodnić sobie, iż jestem wystarczająco dobry na Formułę 1 i prawdopodobnie lepszy od ponad połowy stawki - mogą tak powiedzieć bez cienia wątpliwości.

Źródło: Setanta.com

KOMENTARZE

5
jędruś
02.01.2008 06:49
Po tylu latach w roli testera należy mu się tak posadka. W tym roku nie ustępował Sato , a nawet często był od niego lepszy. Ale nie dziwota bo bolid znam lepiej od niego... Przecież to RA107 w końcu.... Fillipi raczej odpada , gdyż ma za mało przejechanych testów by rozpocząć karierę w F1 , a po zatym musi jeszcze udowadnić coś w GP2. A więcej kandydatów raczej nie ma więc miejsce Antonego jest już raczej przesądzone.
Anderis
02.01.2008 02:34
Nie należy zapominać, że Ant jechał na trzecim miejscu w Kanadzie, dopuki mu nie wbiegło w koło jakieś zwierzę (świstak bodajże?), co spowodowało 2 dodatkowe postoje w boksie. Miał szansę na podium i prawie napewno byłby w generalce przed Sato, bo Japończyk dojechał w tym wyścigu na 6 miejscu, więc byłby 7, gdyby nie to zwierzę ;) Wtedy Antowi wystarczyłoby 6 miejsce, żeby być wyżej w generalce od Sato (mieliby tyle samo pkt., ale Ant miałby lepsze najwyższe miejsce i byłby wyżej w generalce).
pyciek
02.01.2008 01:29
A czy miał o co robić aferę że davidson był 15 a on nie wiem 19 w wyścigu rozumiem gdy walczy się o czołowe miejsca ale nie o dalsze i ant chyba troche przesadzil z ta wypowiedzia no dobra pokonał go w qualu ale wszystkie 4 pkt dla SA zdobył Sato i myślę że to było ważniejsze osiagniecie niz wygranie kwalifikacji
rannt
02.01.2008 11:32
choć pewnie Taku trochę pomagał przy ustawieniach auta - z drugiej strony zespół na pewno był skupiony wokól Taku, więc osiągnięcie niezłe. Szacun dla Taku, że nie robił rabanów, jak niektórzy inni kierowcy :)
Kazik
02.01.2008 09:14
'Skromna wypowiedż" Anthony'ego (poparta rezultatami osiągniętymi w stosunku do swojego kolegi z S.A.).