LiGNA: Interview - Crow
Wywiad z osobą odpowiedzialną za wszystkie sprawy związane z LiGNA
27.02.0812:48
2296wyświetlenia
Witam Cię Crow, jesteś człowiekiem, który żyje całą tą ligą, jesteś organizatorem wszystkiego, prowadzisz dwa zespoły, bierzesz aktywny udział w każdym z wyścigów i na forum ligowym. Jak jesteś w stanie to wszystko pogodzić?
Samoorganizacja. Trzeba umieć pogodzić role, w które się wcielam, a nie jest to proste bo wymaga poświecenia sporej ilości czasu.
Jesteś w tym wszystkim całkiem sam? Czy masz kogoś kto Ci zawsze pomoże? Jeśli tak to kogo i jak wygląda ta pomoc?
Ogólnie rzecz biorąc jestem sam nie licząc kilku pomocników zajmujących się robieniem zdjęć czy zestawieniami wyników po każdym wyścigu. Nad całością czuwam sam i pilnuje, aby panował ład, skład i porządek.
Widać, że bardzo zależy Ci, by liga cały czas podnosiła swój poziom. Do jakiego celu dążysz w ten sposób postępując?
Nie lubię iść na łatwiznę. Kilka razy w ciągu sezonu były dość duże zmiany w przepisach, które podnosiły poprzeczkę kierowcom. Nie wszyscy byli zadowoleni a po jakimś czasie jak zakładałem każdy przyswoił sobie nowe zasady bez najmniejszego problemu pokazując, że ma duże rezerwy mocy. Dzięki temu umiejętności każdego z kierowców stale się rozwijają.
Właśnie teraz o tych, którzy nie byli zadowoleni. Parę razy zarzucono Ci, że starasz sie dążyć by dorównać wiadomej wszystkim lidze, jak na to reagowałeś?
W zasadzie to już nawet nie chodziło o porównanie do innej ligi tylko o to, że zmiany były robione pode mnie, pod mój zespól, pod moje widzi mi się. Niejednokrotnie padały oskarżenia, które doprowadzały mnie do wściekłości. Dziś już jestem mądrzejszy o kolejne doświadczenie i moja reakcja na takie bzdury jest zupełnie inna - po prostu się już tym nie przejmuje. Jak każdy mam swoich zwolenników i przeciwników.
Przyniosło to jednak oczekiwane rezultaty, każdy to widzi jak na dłoni ze większość kierowców dzięki tym dużym zmianom podniosło swój poziom. Czy któryś z kierowców w Twoim uznaniu szczególnie jakoś poprawił swoje umiejętności?
Nie będę tu wymieniał nazwisk, ale znajdzie sie kilka osób, które zarzekały się, że nie naucza sie jazdy bez np. automatycznej skrzyni a dziś jeżdżą i mało tego wychodzi im to naprawdę przyzwoicie. To jest kwestia samozaparcia i chęć nauczenia sie czegoś a nie tkwienie w martwym punkcie bez możliwości rozwoju.
Do końca sezonu zostało jeszcze kilka wyścigów a od paru tygodni już trwają gorące dyskusje na temat kolejnego sezonu. Może zdradzisz trochę informacji jak Ty uważasz jak będzie wyglądać kolejny sezon?
Czekamy z niecierpliwością na MMG 2007...
A co będzie z klawiaturowcami? Czy oni dalej mogą liczyć na jazdę i rywalizację z resztą stawki, która korzysta z kierownic?
W kwestii pomocy nic sie nie zmieni. W dużej mierze zależy to głównie od fizyki, na która przejdziemy.
Teraz parę pytań dotyczących Ciebie jako szefa zespołu i kierowcy. Czy ciężko jest prowadzić dwa zespoły?
Mamy zgraną ekipę, z którą współpracuję już ładnych parę lat. W zasadzie sami się prowadzą. Wiedzą gdzie jest czyje miejsce. Ja tylko czasem zrobię groźną minę i wszyscy wszystko już wiedzą [śmiech].
Kojot i Sadek są w ścisłej czołówce. Myślisz, że Kojot da radę nadrobić stratę do Powolniaka a Sadek utrzyma trzecią pozycję? Albo czy BoryZ zdobędzie jeszcze jakieś punkty?
Szansa jest i to bardzo duża, trzeba tez liczyć na trochę szczęścia, z którym ostatnio u nas różnie bywa. Na pewno nie jest to nieosiągalne.
Miałeś rok przerwy od simracingu, czy powrót był ciężki? Czy dużo się zmieniło przez ten czas nieobecności?
Byłem potwornie zmęczony minionym sezonem i musiałem odpocząć. Nic się nie zmieniło poza tym, że wyrobiłem sobie większy głód do jazdy. Brak kontaktu z kierownicą spowodował, że znów zachciało mi się jeździć.
Jak możesz opisać swoją jazdę i jej styl?
Ciężko powiedzieć bo w ciągu sezonu zmieniałem już kilka razy styl jazdy. A wszystko po to żeby znaleźć płynność, której na początku mi brakowało. Teraz to jak jeżdżę nie mu już kompletnie nic wspólnego z przeszłością. Brak jakichkolwiek pomocy sprawia, że nabiera się respektu do tego co ma się za plecami.
Jak ocenisz sezon ten sezon, który już powoli się zbliża ku końcowi?
Jest bardzo ciężki i nie mogę się już doczekać końca. Walka rozgrywa sie tu na każdym szczeblu i będzie trwać do ostatniego GP. Mimo że mamy dużą przewagę nad konkurencja to nie wolno nam nawet na chwile się zatrzymać.
Masz jakiegoś kierowcę F1, na którym sie wzorujesz?
J. P. Montoya...
Czym innym sie interesujesz poza F1?
Uwielbiam snookera i koszykówkę w amerykańskim wykonaniu - NBA.
Na koniec może jakaś rada dla osób, które by chciały zacząć przygodę z simracingiem i chciałyby ścigać sie w LiGNA?
Nie poddawać się i dążyć do celu ale nie kosztem wszystkiego.
To już wszystko. Dzięki za poświęcony czas i życzę dalszych sukcesów w prowadzeniu ligi i na torze oczywiście.
Dziękuje za rozmowę
Boryz
KOMENTARZE