Hamilton czuje mniejszą presję

"Być może jest większa presja, ale czuję, jakby była mniejsza"
04.03.0820:00
Marek Roczniak
2896wyświetlenia

Lewis Hamilton twierdzi, ze czuje mniejszą presję tuż przed rozpoczęciem swojego drugiego sezonu w Formule Jeden, niż miało to miejsce dwanaście miesięcy temu przed jego debiutem.

Być może jest większa presja, ale czuję, jakby była mniejsza. - powiedział kierowca McLarena podczas spotkania z brytyjskimi mediami w Woking. W ubiegłym roku miałem tak dużo do udowodnienia. Prasa ciągle się pytała 'da radę czy nie?' Jestem pewny, że nawet ludzie w zespole się mieli wątpliwości.

Byłem szybki podczas testów, ale wyścigi to zupełnie inna sprawa. Ludzie czekają tylko, aż się ci powinie noga. Myślę, że w tym roku będzie nieco łatwiej. Ludzie już wiedzą, jak dobrze potrafię jeździć i nie wkraczam w nieznany świat. Nie mam żadnych wątpliwości, że wykonam dobrą pracę w tym roku, ale teraz oznacza to trochę co innego. Oznacza to, że chcę wygrać mistrzostwa świata.

Brytyjczyk zabrał także głos na temat rywalizacji z Ferrari, przyznając, że przed startem sezonu 2007 włoska stajnia miała nad nimi wyraźną przewagę, ale w tym roku jest już inaczej. Wydało mi się dosyć dziwne, że opuścili niektóre testy, na których my byliśmy. W Bahrajnie byli bardzo szybcy, ale nie wiedzieliśmy, co tam robili. Barcelona jest bardzo dobrym wyznacznikiem osiągów i jeśli popatrzeć na ubiegły rok, była większa różnica - byli szybsi o jakieś 0,3-0,4 sekundy. Myślę, że tym roku różnica jest znacznie mniejsza. Dysponujemy równorzędnymi samochodami.

Źródło: GPUpdate.net, Autosport.com

KOMENTARZE

17
kidmaciek
05.03.2008 04:32
Maraz co ja takiego rasistowskiego napisałem ? Nie moge napisać że nie lubie Hama ? :F
ice_man_86
05.03.2008 12:22
pasior Twoje też są na ciągle jednym nie odbijającym się od dna poziomie
pasior
05.03.2008 07:38
michael85 widocznie były tak inteligentne jak ten kto je pisał. pozdrowienia czerwony
Statek
05.03.2008 07:38
Co ten Lewis mówi jak w Barcelonie najlepszy czas Massa zrobił symulując kwalifikacje 1:20:500 podczas gdy Mclareny symulując kwalifikacje robiły czasy 1:21:200 czyli o 0.7 słabsze... a on tak gada o Bahrajnie bo na nim te czasy też zrobiły wrażenie a nie każdy musi testować tam gdzie wielki Mclaren testuje ja uważam,że Ferrari jeśli chodzi o tempo wyścigowe ma wyrażną przewage i o tym wszyscy mówią.Kwalifikacje może być różnica jakieś 0.2
benethor
05.03.2008 06:02
"zobzcaymy na co go będzie stać, nie usprawiedliwi go to że jest debiutantem" za to zrobią to stewardzi na polecenie Berniego :/
michael85
04.03.2008 10:42
Dlaczego moje posty zostały usunięte? Przecież stwierdzenie faktu nie jest niepoprawne! Jakiekolwiek przejawy rasizmu nie są mile widziane. Koniec kropka.
mariusz10177
04.03.2008 08:39
Presji nie ma bo tak naprawdę Wielką motywacją dla Hamiltona i całego McLarena był Alonso. Dopingował zespół a rywalizacja z nim była dla Hamitlona wielką sprawą. Hamilton "prawie" wygrał w poprzednim sezonie ale może się to już tak łatwo nie powtórzyć: brak jakichkolwiek awarii, pomoc sędziów, rywalizacjia wyłącznie z Ferrari: sielanka. A poza tym mam cichą nadzieję że brak kontroli trakcji zbliży wszystkie zespoły (przestanie za zawodników jeżdzić elektronika) i Hamilton poczuje presje kilku zespołów Renault, Williams, Toyoty i...oczywiście BMW.
ToshibaUser
04.03.2008 08:24
@kimir A czemu ? " Być może [tryb przypuszczający ] jest większa presja [i tu koniec jednej części] ale czuję [subiektywne odczucie]jakby była mniejsza " Według mnie z punktu widzenia logiki jest wszystko OK :) Odczucia subiektywne nie muszą odpowiadać stanowi rzeczywistemu :) @Wymiatacz Ja na to nie liczyłem- to Bernie , Max , Ron i plejada wyspiarskich bulwarówek na to liczyła , a nawet próbowała wmówić to wszystkim dookoła ;) Wiesz ... to nie Lewis wcisnął zły przycisk w Brazylii tylko skrzynia była zła ;) he he he i tak dalej ;)
Wymiatacz
04.03.2008 08:12
"Lewis nie potrafi radzić sobie z presją" - A czego się spodziewałeś po debiutancie? Że będzie walczył o tytuł, w dodatku nie popełniał żadnych błędów i że będzie opanowany jak rutynowy kierowca F1? ;) Sam Robert popełniał błędy i to nie walcząc o zwycięstwo - to normalne gdy się debiutuje, więc nie bądź śmieszny... Tak naprawdę to dopiero teraz zobaczymy na co go stać, bo nie będzie go już usprawiedliwiało samo bycie debiutantem.
kimir
04.03.2008 08:12
On sam nie wie chyba, co czuje, bo w tej wypowiedzi Być może jest większa presja, ale czuję, jakby była mniejsza jest mały chaosik. A Ferrari w Bahrajnie nie robiło nic innego tylko kombinowało jak ograć McLarena:) Maraz, tu chyba 'się' trzeba usunąć:ludzie w zespole się mieli wątpliwości”.
Davider
04.03.2008 08:05
Hamilton czuje mniejszą presje. OK, zobaczymy jak zniesie sezon.
ToshibaUser
04.03.2008 07:53
Jest tylko taki mały problem ... Lewis nie potrafi radzić sobie z presją 1) W tym sezonie musi zdobyć tytuł bo popadnie w niełaskę bulwarówek , które go "zjedzą" ; 2) Ojciec Lewisa - Anthony - chce wprowadzić go na giełdę (!!!) ( " Auto Motor i Sport 2/2008 Michael Schmidt "Dolar Nade Wszystko " str.148 ) "(...)Mówi się , że ojciec Anthony zamierza wprowadzić swojego syna jako artykuł markowy na giełdę . " A to wielce stresogenne ...
kidmaciek
04.03.2008 07:46
[ciach] Szkoda że zmarnował sobie szanse bycia ulubieńcem fanów. Im więcej będzie mu FIA pomagało tym bardziej będzie to się mściło :D Mam nadzieję ^^ Koniec z tym obrażaniem i rasizmem.
benethor
04.03.2008 07:22
Bo jeździli ulepszoną wersją ferrari...
Ramzi
04.03.2008 07:18
Jak sa blizej ?W poprzednim sezonie to oni byli lepsi od Ferki
jędruś
04.03.2008 07:11
W tym , że są bliżej Ferrari musze się niestety zgodzić . Jednak raz są szybsi , raz wolniejsi więc to wciąż otwarta sprawa . Hamilton będzie walczył o mistrzostwo świata i to bardzo ostro . Przed sezonem ciąży na nim dużo większa presja - w tamtym roku walczył o co się dało a tytuł przegrał przez głupie błędy . Sporo pomógł mu też Bernie i z jego strony może liczyć dalej na stałą pomoc . Będzie z pewnością wzmocniony doświadczeniem z tamtego roku . W tym nie obejrzymy już ( niestety ) takich wpadek , chyba , że stanie się coś naprawdę wyjątkowego . Szansę na tytuł ma dużo większe niż w tamtym roku więc Ferrari będzie miało bardzo trudno się przed nim obronić . Mam nadzieję , że Kovalainen doda coś od siebie i kilka razy utrze mu nosa :D
Maly-boy
04.03.2008 07:08
Dysponujemy równorzędnymi samochodami”. no tak 4 Ferrari :P