Dennis twierdzi, że będzie mu brakowało Alonso

"Sprawy po prostu nie potoczyły się tak, jak byśmy obydwaj sobie tego życzyli"
14.03.0820:43
Mariusz Karolak
2583wyświetlenia

Ron Dennis wyjawił wczoraj, że choć McLaren miał nienajlepsze relacje z Fernando Alonso w minionym roku, to jednak będzie mu brakowało Hiszpana w zespole.

Po rozstaniu pod koniec ubiegłego sezonu po zaledwie roku startów w McLarenie, Alonso wrócił do Renault. Dennis zapewnia, że nie czuje urazy do dwukrotnego mistrza świata.

Tak, będzie mi go oczywiście brakowało. Fernando jest jednym z najlepszych kierowców na świecie. - powiedział Dennis. Przypuszczam też, że jemu również będzie nas brakowało, ponieważ mamy bardzo konkurencyjny samochód. Sprawy po prostu nie potoczyły się tak, jak byśmy obydwaj sobie tego życzyli.

Tyle z wypowiedzi szefa ekipy z Woking. Tymczasem Alosno pytany o swoje odczucia względem McLarena wydaje się nie podzielać opinii Dennisa: Tak naprawdę nie zaprzątam tym sobie głowy. W tym momencie nie jest to dla mnie istotne. Nie dbam o to, co ludzie mówią na ten temat.

Źródło: DaifyF1News.com

KOMENTARZE

15
andy
16.03.2008 07:16
A.S.> święte słowa
Kubuś Fatalista
16.03.2008 12:02
A.S. - HAHAHAHAHAH. Stary co Ty brałeś ?
pablo3243
15.03.2008 03:01
Fernando Alonso jest najlepszym kierowcą w stawce. Sezon w ML to były dla niego ciężkie chwile :-) Obejrzyjcie sobie wyścigi w sezonie 2006 - jest niemalże doskonałym kierowcą. Dwa tytuły mistrza świata ! Kto zdetronizował MS z Ferrari ??? O tym pamiętajcie !
A.S.
15.03.2008 01:31
W 2007 roku Fernando Alonso dostał szansę jeżdżenia w najleprzym naówczas zespole F1. Jako mistrz świata i doświadczony zawodnik został od początku kierowcą nr 1 w McLarenie. Już po kilku wyścigach okazało się jednak, że jego zespołowy kolega (debiutant) wcale mu nie ustępuje umiejętnościami, ba często jest od niego szybszy. Kulminacja nastapiła w GP Monaco. Przypominam, że McLarenowi groziła nawet dyskwalifikacja za teamorders - wielu komentatorów uważało, że McLaren nakazał Hamiltonowi nie wyprzedzać Alonso mimo że był od niego szybszy. Po tym Ron Dennis postanowił dać równe szanse obydwu kierowcom, no i się zaczęło... Primadonna Alonso nie mógł znieść, że młody Hamilton jest od niego lepszy, ba że zespół ośmielił się dać obydwu kierowcom równe szanse (przyzwyczaił się Fernando do giermka - Fisichelli w Renault). W 2007 roku McLaren miał ogromną szansę na mistrzostwo świata, nie zdobył go dzięki nieodpowiedzialności i samolubnej postawie Alonso, dzięki jego niesportowej postawie (choćby blokowanie na Węgrzech Hamiltona w kwalifikacjach, wypchnięcie Luisa na pobocze na starcie GP Brazylii). Ale Alonso zrobił jeszcze coś gorszego - nasrał we własne gniazdo, sprzedał swój zespół przed FIA. Jeżeli jest taki uczciwy to czemu od razu nie zgłosił, że zespół jest w posiadaniu nielegalnych materiałów? Powyższa wypowiedź Rona Dennisa świadczy o tym, że jest to niezwykły dżentelmen. Większość szefów zespołów ***yła by Alonso z teamu juz po GP Węgier, a Ron pisze że żałuje. O wielkości Alonso przekonaliśmy się podczas dzisiejszych kwalifikacji i myslę że tak będzie wyglądał cały sezon. Sukcesem będzie wchodzenie do Q3. I niech no tylko Briatore spróbuje dać równe szanse Piquetowi, to znowu ujrzymy prawdziwe oblicze Pana Alonso - tylko że Flavio Briatore nie będzie się z nim tak patyczkował jak Ron Dennis. No cóż Alonso - miałeś chamie złoty róg....
Maly-boy
14.03.2008 10:12
tak Alonso nie moze spac w nocy myslac o wspanialych chwilach w mclarenie ;x
jolly
14.03.2008 09:09
rafaello85--> zapomniałeś dodać,że tęskni za swoim najlepszym przyjacielem Lewisem ;p
rafaello85
14.03.2008 08:52
"Przypuszczam też, że jemu również będzie nas brakowało, ponieważ mamy bardzo konkurencyjny samochód." Łooooo, ja to myślę sobie, że Alonso już myśli o powrocie do McLarena;) Tak bardzo mu brakuje: tego zespołu, jego współwłaściciela i tej całej "przyjaznej" otoczki;p
jolly
14.03.2008 08:50
wkurza mnie ten leśny dziadek!! obłudny , leśny dziadek a co do spokoju Alonso to mam 2 podejrzenia:1-Renault czymś nas zaskoczy (oby!oby! :)) albo Alonso ma już obiecany kontrakt w lepszym zespole na następny sezon
Phaedra
14.03.2008 08:41
"Miałeś chamie złoty róg, ... ostał ci sie ino...." ten cytat z klasyka to do Rona jak by co.
michael85
14.03.2008 08:28
Akurat mu wierzę. Gdy była afera szpiegowska tez twierdził różne rzeczy!
Arwena
14.03.2008 08:20
Hmm... Zastanawia mnie lekceważenie ze strony Fernando... No cóż, teraz jest w słabszym(mam nadzieję, że jednak nie) zespole. Błędy usunięte, dzięki.
m.j.m
14.03.2008 08:07
Jeszcze może być tak, że Fernando zatęskni za McLarenem (chodzi mi oczywiście o bolid).
Ad@m
14.03.2008 08:05
lepsze takie coś niż kolejna pyskówka i wylewanie żali.
SoBcZaK
14.03.2008 07:54
jędruś dla Kovala to dopiero drugi sezon i ma szanse odnosić takie sukcesy jak Kimi.
jędruś
14.03.2008 07:52
Kovalainen to napewno nie ta sama liga co Alonso . Jednak wydaje się być on godnym następcą mistrza i może kilka razy skopać tyłek Hamiltonowi . Fernando z pewnością w Renault w tym roku nie będzie stawał na podium a co dopiero zwyciężał , ale ma status kierowcy nr 1 i właściwie brak konkurencji ze strony Nelsonka który jak na razie rozczarowuje na całej linii .