Piquet ma nadzieję, że nauczył się czegoś z błędów w Australii

"Nie tak wyobrażałem sobie przebieg mojego pierwszego Grand Prix"
19.03.0814:07
Igor Szmidt
2241wyświetlenia

Nelson Piquet Jr ma nadzieję, że nauczył się czegoś z błędów, które popełnił podczas Grand Prix Australii i zamierza powalczyć w Malezji o lepszy rezultat w najbliższy weekend.

Kierowca Renault doświadczył rozczarowującego debiutu w wyścigach Formuły Jeden, kwalifikując się na końcu stawki, a z wyścigu odpadł przed połową dystansu, także nie prezentując nadzwyczajnych osiągów.

Nie tak wyobrażałem sobie przebieg mojego pierwszego Grand Prix, ale wiedziałem, że nie będzie łatwo i byłem na to przygotowany. - powiedział Brazylijczyk w zapowiedzi wyścigu w Sepang w ten weekend. Mało jeździłem podczas piątkowych treningów i to skomplikowało sprawy na resztę weekendu.

Jednakże nauczyłem się bardzo dużo i wiem teraz, jak wygląda weekend Grand Prix - mija bardzo szybko i musisz być w stanie znaleźć od razu dobry rytm. Nie mogę się już doczekać kolejnego wyścigu w Malezji, gdzie będę mógł wykorzystać podczas treningów wszystko to, czego nauczyłem się podczas mojego pierwszego Grand Prix.

Piquet, który ścigał się już wcześniej na torze Sepang podczas rundy serii A1GP liczy na pokonanie więcej okrążeń i lepszy wynik w kwalifikacjach. Mam nadzieję, że dokonam postępu. W Melbourne nie jeździłem dużo podczas treningów, moje kwalifikacje były rozczarowujące, a podczas startu wyścigu w mój bolid został uszkodzony i ostatecznie musiałem się wycofać - to dlatego tak ciężko było poczynić jakiekolwiek postępy.

Liczę na to, że w Malezji będę w lepszym położeniu, abym mógł zaliczyć silne kwalifikacje, pojechać dobry wyścig i kontynuować rozwój moich umiejętności. Każdy wyścig będzie dla mnie szansą na nauczenie się czegoś i poczynienie postępu. - dodał Brazylijczyk.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

13
NEO86
20.03.2008 03:13
Przed sezonem tak kozaczył jakim to on jest dobrym kierowcą a teraz podkula ogon i stał się pokorniutki. Hamilton nawet tego nie potrafi.
Bartley
20.03.2008 02:27
Dobrze pamietam jak Flawiusz zjechal ostro Kove po nienajlepszym 1 wyscigu. Gdyby byl konsekwentny, to by zabil Nelsona Pirueta golymi recami...
DonGemolo
19.03.2008 09:58
Tak tak.Powalczysz chłopie o przedostatnią pozycję z Davidsonem.
rafaello85
19.03.2008 09:10
Dobrze, że już się tak nie wymądrza jak przed rozpoczęciem sezonu! Jego wypowiedzi są teraz bardziej wyważone. Niech się skupi na jeździe i na doskonaleniu.
lookacz
19.03.2008 08:14
odnoszac sie do toshibauser'a jak się piquet tak samo sprawdzi w malezji to mu Flavio zrobi shift+delete i się skończy. Nie życzę mu tego i ufam, że to rzeczywiście jedynie wynik braku doświadczenia i młodego wieku...
jędruś
19.03.2008 05:48
To jest dopiero jego pierwszy sezon w F1 . On nie jest kierowcą który szybko aklimatyzuje się w nowych seriach . Przecież w 2006 w GP2 często był dużo lepszy od Hamiltona !!! Ma czas na naukę . W dodatku stracił wiele czasu na treningach , samochód nie był idealnie ustawiawiony co skumulowało ilość jego błędów . W tym roku nie ma szans za bardzo dobre rezultaty . Gdyby nie te jego kozackie gadki o pokonaniu Alonso i walce o mistrzostwo to widzielibyśmy go w innych barwach . Ma jeszcze czas na naukę i dobre wyniki . Kovalainen też nie radził sobie z początku zbyt dobrze , ale potem się rozkręcił i w kliafyfikacji był dużo lepszy do Fisco . Liczę , że w GP Malezji spokojnie awansuje do Q2 a wyścig ukończy co najmniej w oklociach 13-14 miejsca . Jeśli tak się stanie to będe zadowolony z jego postawy .
ToshibaUser
19.03.2008 04:13
Ciekawe co powie po Malezji ? Ctrl+A - Ctrl+C - Ctrl+V ??? ;) he he he Obawiam się , że Nelson nie jest tak mocny jak lansował sie przed sezonem ...
andrzej45
19.03.2008 02:59
sub@ masz rację, przed sezonem strasznie kozaczył i odgrażał się nawet jaki to on będzie groźny dla partnera:)) dobrze, że spuścił z tonu i oby jeszcze faktycznie wyciągnął wnioski z błędów bo inaczej będzie tak jak pisze Bart2005.
Sub
19.03.2008 02:26
A taki był z niego Kozak przed sezonem...
patgaw
19.03.2008 01:42
"Piquet ma nadzieję, że nauczył się czegoś z błędów w Australii" .... pokory
SoBcZaK
19.03.2008 01:24
zobaczymy ile te jego gadki o tym ile to on sie nie nauczył i w ogóle jaki to teraz jest wspaniały dzięki temu, sprawdzą sie w Malezji...
Bart2005
19.03.2008 01:17
Niech się poprawi bo inaczej długo miejsca w Renault nie zagrzeje. A poza tym mam go GPM i jak na razie jest najsłabszym ogniwem.
AdrianAdrian
19.03.2008 01:13
Widze, że do F1 przychodzi się po to żeby się nauczyć jezdzić.