Nowe Q3 nudne według Massy

Tymczasem Charlie Whiting podjął już działania dotyczące zmiany zasad
27.03.0813:31
Piotr Bogucki
5015wyświetlenia

Kierowca Ferrari - Felipe Massa uważa, że nowe przepisy uczyniły ostatni blok kwalifikacji nudnym w porównaniu do poprzednich sezonów.

Ostatnia sesja została skrócona do 10 minut, eliminując jednocześnie marnotrawne wytracanie paliwa, które miało miejsce na początku ostatniej rundy kwalifikacji w zeszłym roku. Dotankowywanie jest teraz zabronione pomiędzy zakończeniem kwalifikacji a startem do Grand Prix, co oznacza, że w Q3 kierowcom zależy na oszczędzeniu jak największej ilości paliwa na wyścig. Massa stwierdził, że zmiana ta uczyniła finałową sesję nudną.

Brazylijczyk sugeruje również, że ciało zarządzające powinno zastanowić się nad nowym przepisem, który wyeliminowałby problem samochodów jadących zbyt wolno pod koniec kwalifikacji (kosztował on kierowców McLarena karę przesunięcia na starcie w Malezji). Sporo mówiono na temat nowego formatu kwalifikacji i tak czy inaczej musimy wprowadzić jakiś przymus, aby nie pojawiały się samochody jadące zbyt wolno w celu oszczędzenia paliwa po swoim szybkim kółku. Musimy więc przedyskutować całą sytuację. - stwierdził Massa.

Osobiście uważam, że nowe zasady dotyczące Q3 nie czynią wcale tej części kwalifikacji bardziej interesującą. Przynajmniej w poprzedniej wersji można było wykonać szybkie kółko z mniejszym zapasem paliwa, a teraz jest to zbyt nudne z paliwem, jakiego użyjesz w wyścigu. Q1 i Q2 są dość długie, później musisz czekać w garażu, a jazda w Q3 bardzo ciężkim samochodem nie jest już w sumie taką zabawą, nawet jeśli udało mi się zrobić świetne okrążenie kwalifikacyjne w Malezji i zdobyłem pole position.

W przeszłości było to większą frajdą z punktu widzenia kierowcy. Może potrzeba nam zmiany zasad ze względu na ten problem z samochodami jadącymi wolno na swoim okrążeniu zjazdowym, jednak musimy poczekać i zobaczyć, jakie propozycje zostaną przedstawione. - dodał kierowca Ferrari.


Tymczasem według serwisu automoto365.com, dyrektor wyścigów FIA - Charlie Whiting podjął działania natychmiast po wyścigu w Malezji i już od Grand Prix Bahrajnu zasada dotycząca okrążenia wjazdowego na start wyścigu będzie obowiązywać również w kwalifikacjach.

To oznacza, że zakazany będzie powolny powrót do boksów w celu oszczędzenia paliwa, a kierowcy zmuszeni będą wykonać swoje okrążenie zjazdowe w ciągu 120% średniej ich najlepszych czasów. Dodatkowo zasada ta obowiązywać będzie we wszystkich częściach kwalifikacji, a nie tylko w ostatniej.

Źródło: Autosport.com, Automoto365.com

KOMENTARZE

29
rafaello85
29.03.2008 12:37
duszek998---> oby tylko gorzej nie było! Sar trek---> ale Massa popełnia ich za dużo. Obawiam się, że tak będzie dalej. On ma powazne problemy wynikające z braku TC.
Sar trek
28.03.2008 09:38
Błędy zdarzają się każdemu
duszek998
28.03.2008 08:47
Zobaczymy czego Massa nauczył się w ciągu tych dwóch wyścigów i nieudanych GP, może w Bahrajnie będzie inaczej? Zobaczymy to 6 kwietnia o godzinie 13:30
Nkh
28.03.2008 06:37
Massa, jak widać, na siłę próbuje odciągnąć uwagę od swoich błędów...
Sar trek
28.03.2008 03:45
F1 oglądam od GP Węgier 2006,a Massa to po Kubicy mój ulubiony zawodnik
rafaello85
28.03.2008 02:58
Sar trek---> tylko bez takich głupich tekstów... Jeśli F1 oglądasz od 2007r lub od 2008r to musisz jeszcze się wiele nauczyć o tym sporcie. A głupie docinki czy też ironię zostaw dla siebie!
Sar trek
28.03.2008 01:44
rafaello85 wsiądż do Ferrari ,pójdż na tor i zobaczymy czy będziesz szybszy od Felipe Massy
rafaello85
28.03.2008 01:13
Massa zamaist krytykować Q3 niech się lepiej skupi nad swoją jazdą!
gnt3c
28.03.2008 08:04
po co średnia....nie lepiej najlepszy lap +20%
duszek998
27.03.2008 09:56
niech zrobią dodatkowy pas asfaltu na metr szerszy od bolidu z każdej strony i po zabawie :)
Olo
27.03.2008 08:27
Mnie się taka kwalifikacja podoba i zasada 120% powinna rozwiązać obecny problem. Myślę jednak że na wspomnianym torze w Monako nawet owe 120% nie pomogą. Będzie zapewne bezpieczniej, ale na torze gdzie ilość tzw. "prostych" jest znikoma samochód jadący nawet "nieco" woniej zawsze będzie utrudnieniem dla jadących "nieco" szybciej. Np sekcja w okolicy "basenu" - tam optymalna linia jazdy jedzie od jednego krawężnika do drugiego, więc nie ma szans na w pełni czyste ustąpienie drogi. Każdy zawodnik który zechce sobie zostawić najszybszy przejazd na ostatnie sekundy sesji, będzie musiał się liczyć z ryzykiem, że trafi na jakiegoś "easy rider'a". Więc nie można sobie będzie pozwolić nawet na jedno słabsze okrążenie podczas Q3. I O TO CHODZI!!!
macrocosm
27.03.2008 08:16
A gdzie będzie mierzony ten czas? Linia startu/mety -> dokąd??? Linia limitu V w pit lane? Dojechanie do swojego boksu? Druga sprawa to te 120% - zaiste mielony niewielka to zmiana gdy chodzi o blokowanie (a o to był największy szum w Malezji). Ale jak wiadomo chodzi tu przede wszystkim o zlikwidowanie ekstremalnych róznic prędkości, o których mówił m.in Kubica a nie o kwestię celowego zjeżdzania na optymalny tor jazdy w Q3. Ale załóżmy, że koleś robi best kółko w 1:30 a na zjazdówkę ma 1:48 toż wystarczy przecież przejechać na limicie 4/5 kółka by zacząć się wlec "sześćdziesiatką" w końcówce i wykorzystać te "gratisowe" 20% czasu i jak było niebezpieczeństwo - samo blokowanie już pomijając - tak jest nadal. Jak komuś "odbije" (np. pod koniec sezonu, gdy walka będzie o każdy pkt. i pole startowe) to i ten przepis nic nie zmieni. No ale to już sumienie, kary (no i instynkt samozachowawczy np. gdyby zachciało się zwalniać zaraz po wyjeździe w słoneczny dzień z tunelu w Monaco :-O) każdemu kierowcy podyktuje co może a co powinien.
piotrek74
27.03.2008 08:03
Nudne Q to było w2007 (do póki nie było prawie pustych zbiorników) a wypalanie podnosiło ciśnienie fanom
A.S.
27.03.2008 08:02
"To oznacza, że zakazany będzie powolny powrót do boksów w celu oszczędzenia paliwa, a kierowcy zmuszeni będą wykonać swoje okrążenie zjazdowe w ciągu 120% średniej ich najlepszych czasów" A jakie konsekwencje przewidują, gdy kierowca będzie powracał wolniej? Skąd kierowca będzie szybko wiedział ile to jest 120% jego średnich czasów? A co jesli po szybkim kółku dopadnie go awaria, przebije oponę itp i będzie musiał toczyć się do boksu? - też będą karać? To jakiś nonsens, próbuje się wprowadzić kolejny przepis, którego interpretacja będzie niejasna i prowadziła do kontrowersyjnych decyzji sędziów. Dać kierowcom tyle paliwa ile chcą to jest Formuła 1, to są kwalifikacje - niech najszybszy zdobywa poleposition - nie bawmy się w jakieś WTCC.
jędruś
27.03.2008 06:53
Massa chce odwrócić uwagę od swych marnych występów gadkami . To niedobrze . Te zmiany wprowadzone przez FIA wydają sie być dobre . I nie powtórzy się już taka sytuacja jak z Malezji . Pieczar - tak było by najciekawiej , ale najbardziej przewidywalnie . I w tym cały problem .
Maly-boy
27.03.2008 06:01
Massie sie wszystko nie podoba najpierw zabronienie elektroniki a teraz q3 ;d
ToshibaUser
27.03.2008 05:20
Massa próbuje odwrócić uwagę od swoich marnych występów . I tyle .
natleniony
27.03.2008 04:59
mielony chyba tego do końca nie zrozumiałeś... jak sam mówisz to tylko 15% różnicy prędkości. Przypomnę Ci, że zamieszanie narobiły 2 mcl. Różnica prędkości pomiędzy Alo, Hei a mcl wyniosła około 200 km/h. Przytoczę Kubka, który jako jeden z pierwszych zabrał głos w tej sprawie :wyobraź sobie, że taka sytuacja ma miejsce np w Monaco po wyjściu ze ślepego zakrętu... resztę niech podpowie Ci wyobraźnia. Tobie chodzi przede wszystkim o czas w qualu a im na szczęście o bezpieczeństwo. Pozdro all
duszek998
27.03.2008 04:36
przyzwyczaił się ale jakoś inni maja mniej kłopotów niż kierowca z ferrari może dlatego ze szybciej się przekwalifikowują?
mielony
27.03.2008 04:22
Massa trochę racji ma jeżeli chodzi o powolny zjazd, bo "nudności" Q3 komentować nie będę... Ale pomysł aby kierowcy nie przekraczali 120% czasu na okrażeniu zjazdowym? Popatrzcie na czasy kwalifikacji. Najszybszy wyprzedza najwolniejszego o jakieś 3%. Kierowcy wyjeżdżają w różnym czasie i w momencie zakończenia szybkiego kółka przez jednego są w różnych częściach toru. Jadący tylko 15% wolniej kierowca i tak będzie zawalidrogą. Jeżeli nawet zjedzie na bok i tak będzie uwagę rozpraszał. Więc moim zdaniem ten wymóg niewiele da. Ale czekam na wypowiedzi innych kierowców.
sAYo
27.03.2008 02:39
Pieczar gdyby zrobić tak jak mówisz to na pierwszych polach startowych zawsze stały by najszybsze bolidy (Mac i Fer) więc wyścigi były by z grupsza poukładane. A tak mamy troszę więsze przetasowania na starcie i w całym wyścigu jest ciekawiej.
Sar trek
27.03.2008 02:28
Ale Felipe Massa jest chociaż sympatyczny , nie wywyższa się jak Michael Shumacher albo Hamilton
Ducsen
27.03.2008 02:22
Massa tak mówi, bo z TC mógł wygrywać Q i jechać na 2 pit-stopy, a teraz bez TC jedyną jego szansą na wygraną w Q jest jechanie na 3 pity lub zjeżdżanie dobrych kilka kółek przed resztą... Dziwie się co taki kierowca jeszcze robi w Ferrari.
Jakuzo
27.03.2008 01:37
"Massa jest dobry . Życzę mu mistszostwa świata" Ja też, w bobslejach :)
taiho
27.03.2008 01:36
A mnie jego wypowiedzi nie dziwią.Jak "pan kierowca" dał ciała w ostatnim GP to teraz swoimi błyskotliwymi uwagami odwraca uwagę od istoty problemu.Q3 jakie by nie były obecnie i w przeszłości zawsze wymagały od zespołów przygotowania odpowiedniej taktyki którą kierowcy mieli zastosować w praktyce.I tyle.Jak Massie coś nie odpowiada to są wolne posady dla testerów.
Sar trek
27.03.2008 01:22
Massa jest dobry . Życzę mu mistszostwa świata
duszek998
27.03.2008 01:16
to jest jedyny ratunek dla Massy ustalić prędkość w wyścigu na 100km/h to Massa dojedzie do mety :) co do tej sytuacji zjazdowej to może być, choć nie najlepsze rozwiązanie
Pieczar
27.03.2008 01:08
Najlepiej pozwolić na dowolną ilość paliwa w Q3. Wtedy PP będzie zdobywał zawsze najszybszy kierowca, a nie ten co ma najmniej paliwa. I będzie na pewno ciekawiej.
Jakuzo
27.03.2008 12:35
Ty sie Massa najpierw naucz jezdzic bez TC.