Davidson każe 'zamknąć się' narzekającym rywalom

"Chciałbym wymienić się z nimi bolidami"
29.04.0821:46
Piotr Bogucki
5485wyświetlenia

Poważna sytuacja Super Aguri doprowadziła do tego, że Anthony Davidson, dla którego Grand Prix Hiszpanii mogło być ostatnim wyścigiem w Formule Jeden, zdecydował się dać upust swojej frustracji w wywiadzie udzielanym reporterom w Barcelonie.

David Coulthard określił niedawno Davidsona oraz jego kolegę z zespołu Takumę Sato 'głupimi Aguri' z powodu częstych problemów podczas ich dublowania. Davidson odpowiedział narzekającym rywalom wymownymi słowami: Mogą się oni po prostu zamknąć.

Kiedy nie jesteś w stanie prawie nic dojrzeć ze względu na wibracje w samochodzie i jesteś w pełni skoncentrowanym, aby jakoś utrzymać tę cholerną rzecz na torze, ostatnią rzeczą, jaką możesz zrobić to zwracać uwagę na innych, którzy próbują cię zdublować. - odpowiedział brytyjski kierowca. Chciałbym wymienić się z nimi bolidami.

Naprawdę sądzę, że niektórzy mieliby z tym problemy, a niektórzy nie daliby sobie w ogóle rady, gdyby byli na moim miejscu. Davidson niechętnie odniósł się również do swojej pozycji w 2008 roku, określając nienajlepsze samochody Hondy z 2007 i 2008 roku spartaczoną robotą. Przyznał na koniec: Zespół nie będzie zadowolony z tego, co powiedziałem.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

21
rafaello85
30.04.2008 02:03
KLc---> jest ich psim obowiązkiem przepuszczanie osób, które ich dublują! A Sato prawie zawsze robi problemy:/ Jak dla mnie Super Aquri może przestać istnieć choćby dziś! A Davidson mógł się starać o angaż w innych zespołach, ale on siedział jak ciele będąć testerem. Niech teraz nie ma pretensji do nikogo.
kLc!
30.04.2008 10:35
rafaello85 to ty się nie podniecaj. Ant i Taku są wg mnie zdolnymi i wartościowymi kierowcami. To, że mają do dyspozycji najsłabsze samochody w stawce, nie oznacza, że ,,ich psim obowiązkiem jest przepuszczanie kierowców, którzy ich dublują". Sam fakt, że dojeżdżają tymi złomami do mety jest godny podziwu.
rafaello85
30.04.2008 08:59
Niech się tak Davidson nie podnieca, bo jeszcze się chłopak... Ich psim obowiązkiem jest przepuszczanie kierowców, którzy ich dublują!!!!!!!!!!!!!! Jeśli mu się to nie podoba to niech wy.... z F1!!!!!! To, że jezdzi w najbardziej syfczastym, nieudolnym i niepotrzebnym nikomu zespole jakim jest Super Aquri nie jest niczyją winą.
jędruś
30.04.2008 08:08
Ostro jedzie Davidson , ale nie dziwię mu się . Chłopak razem z Sato jeżdzą bardzo równo i dobrze ale z ich bolidu na nic więcej nie mogą liczyć . Wypowiedzi DC są już trochę denerwujące . SA nie ma zapisane na czole , że muszą się dawać bez problemu każdemu wyprzedać , czy zjeżdzać na pobocze gdy ktoś szybszy jest za nimi . Tamten rok pokazał , że Davidson jest dobrym kierowcą i naprawdę gdyby dostał lepszy bolid mógłby wiele zdziałać . Co do konsekwencji tej wypowiedzi to nic mu się nie stanie . Sato jest numerem 1 - ma lepsze od niego wsparcie Hondy , a Suzuki z pewnością za wszelką cenę nie będzie chciał się go pozbyć , co nie może powiedzieć Antony . Jeśli nawet zostanie zawarta nowa umowa , to z pewnością przyjedzie nowy kierowca .
Provo
30.04.2008 06:29
Szacunek dla SA za to, że w takich warunkach mają jeszcze wolę walki; a ich "osiągi'' przy takiej kompilacji budzetu, bolidu, braku testów i tak są przyzwoite. Jesli chodzi o dublowanie to Taku czasami naprawde przegina, ale trzeba też zrozumiec, że nie w każdym miejscu i momecie można sobie zjechac z optymalnego toru jazdy. Ant to dobry kierowca, pamiętam jak walczył o najlepsze czasy jako tester z Kubica i Wurzem na piątkowych treningach. Zawsze miałem szacunek dla DC ale w tym sezonie coś mu nie idzie i daje upust swojej frustracji takimi głupimi tekstami. DC przez ostatnie lata chyba został rozpieszczony przez Maca i RBR (duże budżety, sztab fachowców itd.) i nie potrafi zrozumieć problemów niskobudżetowców :-(.
sadektom
30.04.2008 04:48
Szkoda chlopaka, z wypowiedzi widac, ze jest bardzo sfrustrowany. Bolid nie to ze odstaje sporo z osiagami to jest do tego tragiczny w prowadzeniu. I wez badz zadowolony...
zemanek
29.04.2008 11:01
tak,też tak poczułem Volk, taka nie codzienna wypowiedź w F1.
Volk
29.04.2008 10:19
No, nareszcie jakas ciekawa wypowiedz w tym PRowym morzu zachwytow, pochwal i uniesien ;)
Bebalf
29.04.2008 10:16
Anthony w 2006r. wyciskał maxa w piątkowych testach. Liczyłem, że to samo pokaże w wyścigach. Niestety, tu mu za bardzo nie szło. W tym sezonie rozumiem jego słowa. Tym czymś zbliżonym do bolidu nie da się jeździć. Rozumiem również frustracje Coultharda, któremu kolejny sezon za badzo nie wychodzi, ale bez przesady. Sam był "głupkiem " atakując Wurza rok temu w Australii, ale chyba szybko o tym zapomniał. Podsumowując: masz dobry bolid - pokazujesz swoje możliwości; masz kiepski - dojeżdżając do mety pokazujesz dużo, dużo więcej. Ta zasada nie dotyczy Fisico - u niego akurat odwrotnie [z sympatią] :-)
patgaw
29.04.2008 08:57
ehh szkoda anta, mysle ze z niego byl by czlowiek jak by dostal cos lepszego do jezdzenia. ale sato to naprawde przesadza z tymi dublowaniami, w bahrajnie prawie spowodowal kolizje z kubica, a w hiszpanii na konferencji kimi narzekal tez na niego.
Ad@m
29.04.2008 08:54
DC sfrustrowany swoim pechem próbuje się wyżyć na kimś więc takie teksty puszcza głupie. Co do Davidsona to każdy wie że zeszłoroczna Honda to dno, ale bez przesady: to jest wyścig, każdy walczy o swoje i nikt się nie zastanawia czy aby Davidsonowi się trzęsie auto czy nie, także takie tłumaczenie to jest raczej śmieszne, a fakt faktem kierowcy SA nie chętnie ustępują dublującym kierowcom.
grabuss
29.04.2008 08:39
Ostro pojechał..dziwne że bez odzewu narazie SA
Pussik
29.04.2008 08:37
Bolid Super Aguri naprawde musi byc zje... ;]
seba_d
29.04.2008 08:30
nie zazdroszczę Anthony'iemu potrfi jeździć pokazał to w zeszłym sezonie, a w tym sezonie suma wszystkich pechów. Ode mnie szacunek.
vero
29.04.2008 08:24
oni odpadną - przyjdą 2 nowe zespoły i sobie Davidson znajdzie miejsce :P
Buczo
29.04.2008 08:12
Łatwo obu zrozumieć. Jeden chciałby móc się ścigać, a nie tylko dojeżdżać do mety, a drugi chciałby żeby nikt mu się ścigać nie przeszkadzał. To może jednak lepiej by było gdyby SA już padło albo znalazło solidnego inwestora, który wyciągnie ich z dołka a nie tylko przedłuży agonię.
deeze
29.04.2008 08:09
To tylko pokazuje w jak ciężkiej sytuacji znajduje się zespół Super Aguri i jego kierowcy. Pozycja każdej ze stron jest mówiąc krótko nie do pozazdroszczenia. Ale nie można było się spodziewać czegoś niesamowitego bez większego budżetu. Po części sezon 2007 był dla nich cudem.
jaguar666
29.04.2008 08:08
„Kiedy nie jesteś w stanie prawie nic dojrzeć ze względu na wibracje w samochodzie..." - to jak ten bolid został dopuszczony do startów skoro nie zapewnia on bezpieczeństwa zarówno kierowcom SA, jak i reszcie stawki oraz wszystkim znajdującym się przy torze?
sneer
29.04.2008 08:07
Szkoda chłopaka, zasłużył na zespół, który przynajmniej da mu szansę na pokazanie co potrafi.
Maly-boy
29.04.2008 08:04
David Coulthard - im starszy tym głupszy
Pieczar
29.04.2008 07:53
Davidson musi być mocno zdesperowany/wkurzony skoro używa tak mocnych słów.