Lancia nie wykupi zespołu Toro Rosso

Gerhard Berger: "Prawda jest taka, że Lancia i ja nigdy nie dyskutowaliśmy ze sobą"
01.06.0815:20
Mariusz Karolak
2161wyświetlenia

Gerhard Berger nie jest optymistą, jeśli chodzi o pozostanie w Formule 1 ekipy Toro Rosso, której jest współwłaścicielem.

Jego obecny partner Dietrich Mateschitz planuje odsprzedanie swoich 50 procent udziałów, a były zwycięzca kilku wyścigów Grand Prix ujawnił w Monako, że dotychczas nie odbyły się żadne poważniejsze rozmowy z potencjalnymi inwestorami, którzy mogliby zastąpić Red Bulla.

Według mnie nie ma alternatywy dla Red Bulla, no może poza wyjątkiem jakiegoś sporego koncernu samochodowego. Jednakże ze względu na wysokie koszty w F1 nie było dotychczas żadnych oznak zainteresowania z tej strony. - ujawnił Berger austriackiemu serwisowi internetowemu sportnet.at.

Austriak zdementował też plotki, że należąca do Fiata Lancia jest zainteresowana wykupieniem STR. Każdego dnia pojawia się nowa plotka, ale prawda jest taka, że Lancia i ja nigdy nie dyskutowaliśmy ze sobą. Berger dodał, że wie, iż Fiat będzie nadal wspierał wyłącznie zespół Ferrari. Mimo tej sytuacji poczucie humoru nie opuszcza go jednak. Zapytany wprost, czy STR może zniknąć z padoku w 2010 roku, Berger odrzekł: Absolutnie, ale może też być tak, że będę miał wtedy dwa zespoły w F1.

Źródło: PaddockTalk.com

KOMENTARZE

5
kuban
03.06.2008 06:13
NIestety uważam ze bedzie tak jak z super aguri wkoncu zniknie z f1.A mi tak samo będzie go szkoda jak sa
rafaello85
02.06.2008 07:52
Chyba za parę lat pożegnamy kolejny zespół...
polek
02.06.2008 10:41
Polubiłem pana Gerharda dawno temu, kiedy wyrzucił teczkę Senny z helikoptera i nadal go lubię. Ale boję się, że jako następca Mosleya mógłby stracić swój słynny luz.
Adam1970
02.06.2008 02:45
Łabędzi śpiew Bergera?
Igor Szmidt
01.06.2008 01:43
Całe szczęście, że Berger jest do tego optymistycznie nastawiony. Mam nadzieję, że STR pozostanie w F1 na jak najdłużej :)