Bourdais stara się nie martwić o swoją przyszłość w F1
"Dla mnie naprawdę ważne jest to, abym dawał z siebie wszystko i to właśnie robię"
30.06.0812:46
2399wyświetlenia
Sebastien Bourdais powiedział w jednym z ostatnich wywiadów, że stara się nie przejmować swoją niezbyt pewną przyszłością w stawce Formuły Jeden. Wielokrotny mistrz Champ Car dołączył w tym roku do cyklu Grand Prix jako partner zespołowy Sebastiana Vettela w Scuderii Toro Rosso.
Francuz miał szansę na zajęcie świetnego czwartego miejsca w debiucie podczas Grand Prix Australii, ale nawet pomimo problemów z silnikiem udało mu się zdobyć dwa punkty. Niestety w kolejnych wyścigach ustępował na ogół wyraźnie wysoko cenionemu Vettelowi, a jego niepewna przyszłość wynika też z tego, że szef Red Bulla - Dietrich Mateschitz chce odsprzedać swoje 50% udziałów w Toro Rosso.
Oczywiście kiedy zaczniesz zwracać na to uwagę, to będziesz miał powód do zmartwienia, więc są dwa sposoby podejścia do tego.- powiedział Bourdais w rozmowie z ITV.
Możesz zupełnie to ignorować, co jest podejściem, na jakie sam się zdecydowałem - w końcu mamy za sobą dopiero osiem wyścigów, więc nie jest to nawet połowa sezonu.
Nie mogę tak naprawdę powiedzieć, że czuję, iż pokazałem jak dotychczas to, co chciałem pokazać w tym roku. Co ma się stać, to się stanie. Jeśli zostanę zwolniony z tego czy innego powodu, to niech tak będzie. Dla mnie naprawdę ważne jest to, abym dawał z siebie wszystko i to właśnie robię, nawet jeśli nie przynosi to w tej chwili oczekiwanych wyników. Jednakże można mieć wpływ tylko na niektóre parametry, więc z pewnością nie będę niczego żałował. Robię wszystko co w mojej mocy i jeśli w opinii niektórych ludzi to zbyt mało, to w porządku. Teraz jestem skupiony na sezonie 2008. Mogę mieć tylko nadzieję, że będzie mi dane pokazać, czego potrafię dokonać z samochodem, który ma gładkie opony (slick).- dodał Francuz, nawiązując do przyszłorocznych zmian w przepisach.
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE