Michael Schumacher nie zamierza wracać do F1

Tymczasem Willi Weber przewiduje, że Nico Rosberg zastąpi Heikkiego Kovalainena w McLarenie
16.07.0819:11
Marek Roczniak
3695wyświetlenia

Michael Schumacher powiedział ostatnio, że tylko dlatego zdecydował się na zakończenie kariery pod koniec 2006 roku, aby jego zespołowy kolega Felipe Massa nie został bez posady. Doprowadziło to do powstania plotek, jakoby Niemiec nie wykluczał powrotu do ścigania się w Formule 1.

Jednakże w wywiadzie dla niemieckiego magazynu Stern, były siedmiokrotny mistrz świata zdementował te plotki, stwierdzając: Uwielbiam moje nowe życie. To taki rodzaj wolności, jaką zawsze chciałem mieć. Nie mam żadnych ukrytych myśli o powrocie do Formule Jeden.

Schumacher, który ma być obecny w najbliższy weekend na torze Hockenheim podczas Grand Prix Niemiec powiedział, że praca dorywczego doradcy i okazjonalnego kierowcy testowego Ferrari sprawia mu przyjemność. Nawiązując do tego, że zawsze wydaje się być konkurencyjny, kiedy tylko zasiada za kierownicą bolidu, Michael dodał: Miło jest czuć, że nadał mógłbym się ścigać, gdybym tylko chciał. Teraz jednak wolę raczej wykonywać moją pracę na dalszym planie.


Tymczasem menedżer Schumachera - Willi Weber, który opiekuje się także karierą kierowcy testowego Williamsa - Nico Hulkenberga powiedział dzisiaj gazecie Sport Bild, że 23-letni Nico Rosberg po zakończeniu obecnego sezonu będzie mógł odejść z Williamsa. Ma klauzulę w kontrakcie, której Williams z pewnością nie jest w stanie wypełnić. - stwierdził Weber.

Według tej klauzuli Rosberg będzie mógł opuścić Williamsa, jeśli stajnia z Grove nie ukończy sezonu 2008 na czwartej lub wyższej pozycji w klasyfikacji konstruktorów. Obecnie zespół zajmuje szóste miejsce, tracąc do czwartej Toyoty dziewięć punktów. Na tym nie koniec sensacji ujawnionych przez Webera, bowiem 66-letni menedżer przewiduje również, że Nico przejdzie do McLarena na przyszły rok i zastąpi tam Heikkiego Kovalainena, który powróci z kolei do Renault.

Warto dodać, że szef sportowy Mercedesa - Norbert Haug, choć przyznał, że kwestia ewentualnego przedłużenia kontraktu Kovalainena nie była jeszcze omawiana i nie ma wyznaczonej konkretnej daty na to, to jednak dał delikatnie do zrozumienia, że zespół McLaren może mieć niezmieniony skład kierowców w sezonie 2009. Ostatecznie tylko szybkość odgrywa rolę, a on pokazał, że ją ma. - powiedział Haug magazynowi Auto Motor und Sport. Nie zawsze jeździ równo, ale miał kilka lepszych momentów. Heikki jest przyszłą gwiazdą.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

19
adams
17.07.2008 05:37
nie wiedział.wykopali go sami.Presja na zastąpienie go kimś młodszym była ogromna a on trzymał się rękoma i nogami.Teraz też mu się marzy - to taka śpiewka lubię teraz co robie.Tak naprawdę wkurza się,że mógłby szaleć dalej.Włosi dali mu kopniaka za sukcesy.
wartek
17.07.2008 08:31
nie bierzcie wszystkiego tak doslownie :) napewno nie bylo tak jak wielu twierdzi, ze jego slowa znacza chcialem jezdzic, chcialem sie scigac, no ale massa by wylecial to odszedlem :) o koncu kariery myslal juz wczesniej, w wielu wywiadach wczesniej o tym wspominal, w 2005 tez sie zastanawial ale sprobowal jeszcze rok, a pozniej moze poprostu sytuacja massy tylko przewazyla szale w jakims tam malym stopniu ale jednak, ale napewno nie byl to jedyny powod :D a bylo ich znacznie wiecej.
ice_man_86
16.07.2008 10:40
sebas to, że Schumachera nie ma na tej stronce naprawdę o niczym nie świadczy
rofl
16.07.2008 09:42
Narazie rosberg nawet nie pomaga williamsowi aby zdobywac wiecej punktow wiec w mclarenie jakos go nie widze .. "Heikki jest przyszłą gwiazdą” moze i bedzie gwiazda ale nie u boku hamiltona ktoremu musi ustepowac. PS:To mój pierwszy post na tym forum w takim razie witam wszystkich
sebas
16.07.2008 09:13
Aha, zapomniałem! Zapraszam na stronę www.felipemassa.com , tam Felipe dokładnie przedstawia ludzi, którzy zaliczają się do grona jego przyjaciół. O Michaelu nie ma nawet wzmianki. To kolejny dowód na to, że Schumacher bredzi.
marrcus
16.07.2008 09:10
Williams takiego bata na siebie ukręcił, do pozycji to mu troche brakuje, a Nico zawsze może "nie pomóc".
sebas
16.07.2008 08:52
Schumacher klepie jakieś farmazony. Nie sądze żeby był aż takim przyjacielem Felipe, żeby kończyć dla niego kariere. Tą wypowiedzią to pokazał, robiąc mu tym samym niedźwiedzią przysługę. A Massa nie jest aż taki zły jak teraz wszyscy uważają, aby nie mieć pracy gdzie indziej. Rok 2006 był dla niego przecież całkiem niezły. Jakie były powody końca Schumachera w F1 wie tylko on sam im jego bliscy ludzie. Mnie się wydaje, że się wypalił, zmęczenie materiału. Nikt nie wytrzyma tyle lat w tym kołowrocie, gdzie każdy twój ruch jest śledzony, gdzie nie masz chwili spokoju. A może kobita powiedziała "albo kończysz, albo rozwód" :)). Tylko po co klepie takie ***oły, przecież nikogo to juz nie obchodzi. Hmm, a może właśnie dlatego...
rafaello85
16.07.2008 08:49
Nikogo, nigdy w F1 nie darzyłem większym szacunkiem i uwielbieniem niż Michaela Schumachera, jednak głupszej wymówki to on chyba znaleźć nie mogł:/ Zrezygnował ze ścigania żeby Massa nie wyleciał z zespołu? Kto w to uwierzył??? Bo ja zdecydowanie NIE!!!! I nie uwierzę! Takich miłosiernych ( głupich? ) osób to w F1 nie ma... Do diabła z tą jego emeryturą! On jest był, jest i będzie potrzebny w Ferrari! Tu jest jego miejsce! Powinien dalej prowadzić bolid Ferrari, a nie bawić się motorkami:/ Pierwszy raz od niepamiętnego czasu zgadzam się z andy'em - Heikki powinien zostać w McLarenie jak najdłużej:D
mariusz10177
16.07.2008 07:57
To Schumacher jest dla mnie mistrzem. Wiedział kiedy ze sceny zejść "nie pokonanym". A jeśli pomógł w ten sposób Massie to określa go jako człowieka. Walczył bezwzlędnie na torze ale poza nim - okazał szlachetność - jest takie słowo jakby ktoś nie wiedział.
Metalpablo
16.07.2008 07:19
Rzeczywiście REWELACJE no ale sezon ogórkowy w pełni:D więc nie ma co się dziwić:p.Heikki potrzebuje jeszcze czasu,troche go pech prześladuje;/ no i automatycznie przez to ma mniej pkt.Myślę,że on zostanie bo nie licząc wyjątkowej sytuacji Alonso z sezonu 2007 no i może Juana Pablo to w przeszłości kierowcy byli związani z tym zespołem przez wiele lat (David 9 lat,Mika 9 lat,Kimi 5 lat,Pedro juz ponad 5 lat,Alex 5 lat). A Rosberg...oj zostanie w Williamsie.Nie podobają mi się takie klauzule szczególnie po sytuacji z Jensonem Buttonem.
michael85
16.07.2008 07:16
Ciekawe skąd takie wnioski? Z pewnością wielu płacze za Schumim. W poprzednim sezonie gdyby jeździł wygrałby z HAMem bez mrugnięcia większą ilością punktów niż Kimi.
=maciey.t=
16.07.2008 06:28
Zastanawiam się po co MSC to w ogóle powiedział. Widać zatęsknił za zainteresowaniem jego osobą. Zwłaszcza, że w F1 raczej nikt za nim specjalnie nie płacze. Co do Felipe, to jestem pewien, że znalazłby zatrudnienie w większości zespołów z środka stawki (Toyota, Honda, Red Bull). Zasadniczo, raczej wypadałoby go oceniać po wynikach - owszem, popełnia błędy, które raczej uniemożliwią mu walkę z Kimim i Lewisem, ale tempo ma świetne. Może i na Magny-Cours pomogły mu problemy techniczne w drugim Ferrari, ale Turcja czy np. deszczowe Monaco (do tego aż w końcu popełnił jednak błąd - przy czym Kimi popełnił identyczny, ale mówię teraz o tempie) - to były świetne wyścigi w jego wykonaniu, podobnie jak kilka w 2007 i 2006. Nie jestem jego wielkim fanem i nie bronię go z tej pozycji, ale nie wydaje mi się, żeby faktycznie był takim słabym kierowcą. Z pewnością nie jest kierowcą kompletnym, bo popełnia głupie błędy - ale to samo można powiedzieć o Hamiltonie czy Rosbergu. Co do Kovalainena - liczę na to, że pozbiera się i zostanie w McLarenie. Na początku sezonu pechowo stracił sporo punktów, ale z kolei na Silverstone nie popisał się w wyścigu. Zobaczymy co będzie dalej. A Rosberg dopiero co mówił, że chce w następnym sezonie jeszcze spróbować zdziałać coś z Williamsem.
jojo
16.07.2008 05:53
Tytoniowy - Jak zawsze mądre słowa, nic dodać nic ująć.
maciej
16.07.2008 05:45
Dla mnie to głupota, po co miałby Heikki wracać do Reno??? eh :( a jeśli tak to za kogo??
TimOOv
16.07.2008 05:36
co do heikiego i powrotu do reno... na pierwszych testach po przejsciu do maca zrobiona była fajna fota w której heiki gada z mechanikami z reno podpis heiki i tak do nas wrocisz czy jakos tak ^^
TobaccoBoy
16.07.2008 05:34
Co do Rosberga - Willy W robi PR Nico.... Hunkelbergowi (swojemu protegowanemu), którego chce wsadzić w hotel jednego z bolidów z Grove w 2009. Co do kontraktu Rosberga - prócz miejsca zespołu, zapewne są też akapity o "wpływie zawodnika" na wynik końcowy w obu klasyfikacjach generalnych, a Fino-Niemiec stracił (tylko ze swojej winy) około 20 pkt dla zespołu sir Franka, a inne zespoły na razie mają w czym przebierać, więc Rosberg powinien cicho siedzieć i zacząć robić to co do niego należy.
Buczo
16.07.2008 05:34
To jest właśnie paradoks Massy. Jest tak dobry że nie znalazłby zatrudnienia w żadnym teamie oprócz tego najlepszego ;)
Marco Gronichella
16.07.2008 05:31
jakby mój kumpel powiedział że odszedł z pracy bo był tak świetny że prawdopodobnie przez to by mnie zwolnili to bym mu przemieścił co nieco na twarzy, tego się po szrumacherze nie spodziewałem. Co do Nico możliwa opcja , brytola już mają teraz czas sprowadzic niemca.
andy
16.07.2008 05:27
No to schumi "dowartościował" Masse. Mówiąc to co powiedział, stwierdził tym samym, że Felipe jest tak "dobry" że w żadnym teamie F1 roboty by nie znalazł. a co do Mclarena to nie wiem czy takie wymienianie zawodników po roku jest dobrym rozwiązaniem. Heikki powinien zostać na dłużej w tym teamie.