Theissen liczy na kolejny dobry wynik na koniec sezonu

"Ogólnie dla nas jest to najlepszy sezon od czasu powstania zespołu BMW Sauber F1"
30.10.0809:46
BMW Sauber
2507wyświetlenia

Tuż przed Grand Prix Brazylii, Mario Theissen opowiada o trudnościach, jakie stawia tor Interlagos, analizuje miniony sezon pod względem wyników BMW Sauber F1 Team, a na nadchodzący sezon szef BMW Motorsport wyznaczył ambitny cel.

Tegoroczny sezon Formuły 1 wychodzi na ostatnią prostą. W 2007 walka o tytuł rozstrzygnęła się podczas emocjonującego wyścigu w Brazylii. Być może podobne widowisko fani Formuły 1 będą mieli okazję oglądać również w tym roku. Na torze w Sao Paulo szanse na zdobycie tytułu mistrza świata ma ciągle dwóch kierowców. - mówi Theissen.

Tor Interlagos jest trudny pod wieloma względami. Jednym z nich jest trudna do przewidzenia pogoda. Długa prosta startowa wiodąca pod górę stanowi spore obciążenie dla silników. Ale również ta część toru sprawia, że start jest szczególnie ekscytujący. Kolejną rzeczą charakterystyczną jest wysokość nad poziomem morza. Rzadsze powietrze powoduje, że osiągi silników są o 8% gorsze niż na poziomie morza. Czekamy na finałowy wyścig sezonu 2008 i pragniemy zakończyć rok jeszcze jednym dobrym rezultatem.

W ogóle dla nas jest to najlepszy sezon od czasu powstania zespołu BMW Sauber F1. Osiągnęliśmy nasze ambitne cele już w trzecim roku startów. Okazaliśmy się nie tylko jednym z najlepszych zespołów w stawce. Zanotowaliśmy na swoim koncie pierwsze zwycięstwo. Tym lepiej ono smakowało, że drugie miejsce w Kanadzie również należało do nas. W tym roku, do chwili obecnej zajęliśmy miejsce na podium 11 razy, a tylko 2 razy w roku ubiegłym. Ta jedna statystyka dowodzi tylko, jak znaczące poczyniliśmy postępy.

Można by do niej dodać pierwsze najszybsze okrążenie wyścigu osiągnięte przez Nicka w Malezji czy pierwsze pole position Roberta w Bahrajnie. W każdym z ostatnich 34 wyścigów zdobyliśmy punkty. Żaden inny zespół nie może się pochwalić takim osiągnięciem. Ostatnim wyścigiem, w którym nie zdobyliśmy żadnych punktów było Grand Prix Brazylii w 2006 roku. Takich osiągnięć nie uzyskuje się przypadkiem. Naszą silną kartą w tym sezonie jest doskonała niezawodność, w dużej mierze również bardzo dobre strategie wyścigu, świetna praca teamu podczas postojów i bardzo niewiele błędów ze strony kierowców.

W kwestii czystych osiągów, mamy sporo do nadrobienia w porównaniu do Ferrari czy McLarena. Nie uczyniliśmy tak znaczącego kroku do przodu jak chcieliśmy w drugiej części sezonu. Proszę mi wierzyć, po prostu niektóre z naszych prac rozwojowych nie dały spodziewanego zysku w postaci lepszych osiągów na torze. Jestem jednak pewien, że wyciągniemy z tego odpowiednie wnioski na rok 2009. W końcu w przyszłym sezonie zamierzamy walczyć o tytuł mistrza świata.

Źródło: Informacja prasowa BMW-Sauber-F1.com

KOMENTARZE

4
Jędruś
03.11.2008 07:10
No to, żeś się Marian doczekał nie ma co ... Kubica przez Heidfelda ( też ale nietylko ) przegrał podium , przerwana passa niemal 40 wyścigów z rzędu ... Jakoś BMW nigdy Integralos nie będzie dobrze wspominać ...
mielony
30.10.2008 08:33
Z tą wspaniałą strategią to by nie przesadzał, było różnie czasem dobrze czasem fatalnie. Za to Nick ma szansę startując we wszystkich wyścigach w sezonie w każdym dojechać do mety. Ostatnio chyba udało się to M. Schumacherowi w 2002r.
bass001
30.10.2008 01:34
nie tylko kierrowcy
kemot
30.10.2008 09:59
"W końcu w przyszłym sezonie zamierzamy walczyć o tytuł mistrza świata”. Nie czasem o dwa tytuły? Chyba że zależy im tylko na tytule w kontruktorach a nie w kierowcy.