Trulli nie ma oporów przed walką z kandydatami do tytułu
"Wiem, że Felipe i Lewis walczą o tytuł, ale ja ścigam się dla siebie i mojego zespołu"
02.11.0812:56
1838wyświetlenia
Jarno Trulli mówi, że będzie walczył w wyścigu z kandydatami do tytułu tak ostro, jak zawsze. Włoch zaskoczył wszystkich, kwalifikując się do Grand Prix Brazylii na drugiej pozycji za Felipe Massą i dwie pozycje przed Lewisem Hamiltonem.
Trulli powiedział, że będzie jechał jak zawsze, pomimo toczącej się walki o mistrzostwo.
Wiem, że Felipe i Lewis walczą o tytuł, ale ja ścigam się dla siebie i mojego zespołu. Walczę o punkty, tak jak robiłem to przez całe moje życie.- powiedział Trulli podczas konferencji prasowej po kwalifikacjach.
Z moim doświadczeniem wiem, że nie muszę zbytnio ryzykować. Jeśli do pierwszego zakrętu dojadę od wewnętrznej, to nie poddam się, ale jeśli będę z tyłu, to nie zaryzykuję jakiegoś szalonego ataku. Pojadę swój wyścig, ponieważ najważniejszą rzeczą będzie końcowy rezultat. Chcę zdobyć jak najwięcej punktów. Nie myślę, że będziemy mieli problemy, a walka o mistrzostwo nic dla mnie nie znaczy.
Kierowca Toyoty przyznał jednak, że mało brakowało, a nie wziąłby w ogóle udziału w ostatnim weekendzie GP tego sezonu, bowiem przed treningami złapała go grypa.
Myślałem, że nie dam rady jeździć w piątek, bo czułem się naprawdę źle. Muszę jednak podziękować całemu zespołowi, inżynierom i lekarzowi - dali mi wszystko, czego potrzebowałem, aby być szybkim. Przed przyjazdem do Brazylii wiedziałem, że jest to techniczny i trudny tor, gdzie mogę być mocny i konkurencyjny.
Teraz jestem tutaj, dobrze rozegrałem kwalifikacje, oszczędzałem opony i przystąpiłem do Q3 bardzo dobrze przygotowany. Byliśmy całkiem konkurencyjni. Jestem zadowolony z zespołu. To pokazało, jaki postęp wykonaliśmy w trakcie sezonu.- dodał Włoch. Wczorajsze kwalifikacje były najlepszym występem Trullego od Grand Prix Francji w 2005 roku, kiedy to po raz ostatni startował z pierwszego rzędu.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE