Przełom w rozmowach nad przyszłością Formuły Jeden
05.12.0300:00
1126wyświetlenia
Wczoraj w Genewie (Szwajcaria) odbyło się kolejne spotkanie organizacji Grand Prix World Championship (GPWC) z właścicielami większościowych udziałów w Formule Jeden - SLEC. W skład GPWC wchodzą koncerny samochodowe BMW, DaimlerChrysler, Ferrari, Ford i Renault, natomiast SLEC składa się z następujących akcjonariuszy: Bayerische Landesbank, JP Morgan, Lehman Brothers i Bambino Holdings. Ponadto we wczorajszym spotkaniu uczestniczył szef administracji Formuły Jeden (FOA/FOM) - Bernie Ecclestone. Rozmowy dotyczyły głównie lepszego podziału dochodów ze sprzedaży praw do transmisji telewizyjnych. Obecnie zespoły dostają z tego 47%, co według GPWC stanowi zaledwie 23% całkowitych dochodów generowanych przez Formułę Jeden.
Utworzona w 2001 roku GPWC za cel postawiła sobie utworzenie konkurencyjnej serii wyścigowej w 2008 roku, jeśli nie uda się wynegocjować lepszego podziału zysków. Organizacja ta początkowo rozmowy prowadziła z magnatem medialnym - Leo Kirchem, który wówczas posiadał 75% udziałów SLEC. Po spektakularnym bankructwie Kircha (szacowanym na 11 bilionów USD) wszystkie udziały trafiły w ręce banków - wierzycieli, które nie były zadowolone z takiego obrotu spraw. Banki te zaproponowały koncernom samochodowym odsprzedanie 30% udziałów SLEC za blisko dwa i pół biliona USD, jednak oferta ta nie została przyjęta. Z kolei konkurencyjna oferta Ecclestone'a została odrzucona przez banki, gdyż oznaczałaby dla nich zbyt wielką stratę.
Podczas wczorajszego spotkania nastąpił w końcu przełom w rozmowach dotyczących przyszłości Formuły Jeden po wygaśnięciu dotychczasowego porozumienia Concorde Agreement, co nastąpi po zakończeniu sezonu 2007. Podpisano memorandum, którego szczegółów nie ujawniono, jednak jak sugeruje serwis GrandPrix.com zainteresowane strony musiały pójść na kompromis, czyli Ecclestone odda większą część dochodów z praw do transmisji telewizyjnych zespołom, natomiast banki zaakceptują pewne straty w nadziei, że zapewnienie bardziej stabilnej przyszłości Formule Jeden pewnego dnia pozwoli im na czerpanie zysków z tej inwestycji, prawdopodobnie poprzez emisję akcji na giełdzie papierów wartościowych. Tymczasem koncerny samochodowe należące do GPWC nie utworzą konkurencyjnej serii wyścigowej, która mogłaby oznaczać koniec Formuły Jeden.
Po zakończeniu spotkania reprezentujący udziałowców SLEC dr Gerhard Gribkowsky, prezes GPWC - prof. Jurgen Hubbert (DaimlerChrysler) i Bernie Ecclestone (FOA/FOM) wydali wspólne oświadczenie następującej treści: "jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało się nam dzisiaj osiągnąć przełom w naszych negocjacjach na temat przyszłości Formuły 1. Rezultat jest w najlepszym interesie Formuły 1 i milionów jej fanów na całym świecie".
Źródło: GrandPrix.com
Utworzona w 2001 roku GPWC za cel postawiła sobie utworzenie konkurencyjnej serii wyścigowej w 2008 roku, jeśli nie uda się wynegocjować lepszego podziału zysków. Organizacja ta początkowo rozmowy prowadziła z magnatem medialnym - Leo Kirchem, który wówczas posiadał 75% udziałów SLEC. Po spektakularnym bankructwie Kircha (szacowanym na 11 bilionów USD) wszystkie udziały trafiły w ręce banków - wierzycieli, które nie były zadowolone z takiego obrotu spraw. Banki te zaproponowały koncernom samochodowym odsprzedanie 30% udziałów SLEC za blisko dwa i pół biliona USD, jednak oferta ta nie została przyjęta. Z kolei konkurencyjna oferta Ecclestone'a została odrzucona przez banki, gdyż oznaczałaby dla nich zbyt wielką stratę.
Podczas wczorajszego spotkania nastąpił w końcu przełom w rozmowach dotyczących przyszłości Formuły Jeden po wygaśnięciu dotychczasowego porozumienia Concorde Agreement, co nastąpi po zakończeniu sezonu 2007. Podpisano memorandum, którego szczegółów nie ujawniono, jednak jak sugeruje serwis GrandPrix.com zainteresowane strony musiały pójść na kompromis, czyli Ecclestone odda większą część dochodów z praw do transmisji telewizyjnych zespołom, natomiast banki zaakceptują pewne straty w nadziei, że zapewnienie bardziej stabilnej przyszłości Formule Jeden pewnego dnia pozwoli im na czerpanie zysków z tej inwestycji, prawdopodobnie poprzez emisję akcji na giełdzie papierów wartościowych. Tymczasem koncerny samochodowe należące do GPWC nie utworzą konkurencyjnej serii wyścigowej, która mogłaby oznaczać koniec Formuły Jeden.
Po zakończeniu spotkania reprezentujący udziałowców SLEC dr Gerhard Gribkowsky, prezes GPWC - prof. Jurgen Hubbert (DaimlerChrysler) i Bernie Ecclestone (FOA/FOM) wydali wspólne oświadczenie następującej treści: "jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało się nam dzisiaj osiągnąć przełom w naszych negocjacjach na temat przyszłości Formuły 1. Rezultat jest w najlepszym interesie Formuły 1 i milionów jej fanów na całym świecie".
Źródło: GrandPrix.com