Button: Zespół Hondy albo nic w sezonie 2009
"Mój tok myślenia jest taki, że jeżeli zespół wystąpi w sezonie 2009, to będziemy bardzo silni"
14.12.0814:08
3098wyświetlenia
Jenson Button zasugerował, że jedyną opcją dla niego na przyszły rok jest pozostanie w wystawionym na sprzedaż zespole Hondy. Przyszłość Brytyjczyka w Formule 1 stała się niejasna po tym, jak japoński koncern zaskoczył nas informacją o wycofaniu się z tego sportu.
Button, który niedawno przedłużył kontrakt z Hondą na kolejne trzy lata zapewnia, że nie zamierza opuszczać tonącego statku i szukać miejsca w innym zespole. Tym samym podejmuje ryzyko, że jeżeli nie znajdzie się nabywca zespołu Honda Racing, to czeka go roczna przerwa w startach.
Podczas rozmowy w czasie losowania par na Race of Champions, Button stwierdził, że nie ma wątpliwości co do swojego postępowania, i że nie spieszy się z podejmowaniem jakichkolwiek decyzji.
Oczywiście to bardzo trudna decyzja.- powiedział.
Szczerze mówiąc, kto może wiedzieć, jaką decyzję najlepiej teraz podjąć? Jednakże jestem zadowolony z tego, gdzie znajduję się obecnie.
Mój tok myślenia jest taki, że jeżeli zespół wystąpi w sezonie 2009, to będziemy bardzo silni. Jestem pewien, że miałbym inne opcje ścigania się w F1, ale bardzo ograniczone, ponieważ jest już dosyć późno. Dlatego jest to trudna do podjęcia decyzja, ale w tym momencie jestem całkowicie skupiony na pomocy zespołowi przy znalezieniu kupca - to dla mnie najlepsza opcja na przyszły rok. Wolałbym nie rozstawać się z F1, ponieważ takie coś szkodzi kierowcy wyścigowemu, ale to także jedna z opcji. Nadrzędnym celem są jednak starty w przyszłym roku w zespole z Brackley obojętnie jak będzie się on nazywał.
Wycofanie się Hondy oznacza, że zespół ten nie będzie miał już tak wiele pieniędzy na przedsezonowe inwestycje jak dotychczas. Jenson twierdzi jednak, że jeśli znajdzie się nabywca, to mogą być bardzo silnym zespołem w sezonie 2009.
Nasz nowy samochód jest prawie skończony i pracujemy bardzo ciężko, aby dokończyć go i mieć mocne auto na sezon 2009. Potem pozostanie nam tylko wierzyć, że znajdzie się ktoś, kto dostrzeże dobrą okazję i kupi zespół Formuły Jeden w takiej sytuacji, jak nasz.
Jestem dość dobrej myśli, że znajdziemy kupca, to świetna okazja dla każdego. Mamy obiekty, które nie mają sobie równych w F1. Mamy niesamowitego szefa zespołu Rossa Brawna i mamy fabrykę, która bardzo mocno walczy o to, byśmy wystąpili w przyszłym sezonie F1. Jeżeli pojawimy się w stawce, na pewno będziemy bardzo mocni.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE