Poprawki na torze Albert Park po wypadku Glocka
Pobocze za zakrętem nr 12, gdzie bolid Timo wzbił się w powietrze, zostało wygładzone
23.03.0911:31
2483wyświetlenia
Organizatorzy Grand Prix Australii dokonali zmian na torze mieszczącym się w Parku Alberta po zeszłorocznym, spektakularnym wypadku kierowcy Toyoty - Timo Glocka.
Niemiecki kierowca w 2008 roku opuścił Melbourne z zabandażowanym nadgarstkiem po tym, jak jego Toyota pojechała za szeroko w zakręcie numer 12 i została wybita w powietrze na bardzo nierównym poboczu.
Na tydzień przed tegorocznym wyścigiem o Grand Prix Australii, ciało zarządzające Formułą 1 potwierdziło, że pobocze za zakrętem numer 12 zostało wygładzone. Ponadto tarki i sztuczna trawa zostały wydłużone na wyjściu z szykany, a podobne zmiany nastąpiły także w zakręcie numer 6 - dodała FIA.
Pomimo zeszłorocznego wypadku Glock przyznaje, że Australia jest ciągle jednym z jego ulubionych miejsc do odwiedzania.
Rozpoczęcie mojego drugiego roku z Toyotą jest innym uczuciem w porównaniu do 2008 roku, ponieważ teraz jestem znacznie lepiej zaznajomiony z zespołem i czuję, że możemy mieć mocny początek sezonu- powiedział Timo.
W ubiegłym roku kilka wyścigów zabrało mi znalezienie odpowiedniego kierunku dla mnie pod względem ustawień samochodu, ale nie spodziewam się, aby stanowiło to problem w tym sezonie. Australia jest tak czy inaczej moim ulubionym miejscem do odwiedzania, a więc nie mogę się już doczekać znalezienia w Melbourne i rozpoczęcia sezonu.
Źródło: F1-Live.com
KOMENTARZE