Race of Champions przenosi się do Chin

Wyścig Mistrzów opuszcza po dwóch latach stadion Wembley w Londynie
16.04.0914:38
owca
2890wyświetlenia

Tegoroczny Race of Champions rozegrany zostanie w Chinach, opuszczając tym samym Londyński stadion Wembley, na którym to impreza ta rozgrywana była przez ostatnie dwa lata. W tym roku gospodarzem Wyścigu Mistrzów, będzie olimpijski stadion Ptasie Gniazdo (Bird's Nest) w Pekinie, który był w ubiegłym roku miejscem zmagań sportowców podczas Letnich Igrzysk Olimpijskich 2008.

Zawody odbędą się bezpośrednio po rozegraniu Grand Prix Abu Zabi, zwieńczającego tym roku sezon F1. Miejsce, w którym w ubiegłym roku uwagę wszystkich skupiała walka ludzkich mięśni, teraz skoncentruje się na rywalizacji koni mechanicznych. Impreza rozpocznie się nietypowo, bo w połowie tygodnia, a nie jak dotychczas bywało w weekend.

We wtorek, 3 listopada rozegranie zostanie Puchar Narodów, w którym to udział będą brały pary kierowców, reprezentujące ten sam kraj. Zawody te poprzedzą indywidualny wyścig mistrzów, który odbędzie się dzień później. Wtorek będzie dniem, w który fani motosportu będą mieli także wyjątkową okazję zapoznać się bliżej z kierowcami, a także podziwiać historyczne pojazdy na różnego rodzaju wystawach.

Po zeszłorocznych Igrzyskach Olimpijskich posiadamy obecnie jeden z najlepszych stadionów sportowych na świecie - powiedział Li Jianyi, dyrektor przedsiębiorstwa Great Gate, które stworzyło Ptasie Gniazdo. Jesteśmy bardzo podekscytowani możliwością zorganizowania Race of Champions. Nasz stadion widział już najszybszych światowych lekkoatletów, a teraz jeszcze zobaczy najszybszych kierowców wyścigowych.

Pierwszy raz Wyścig Mistrzów odbył się w 1988 roku na Autodrome de Linas-Montlhéry w pobliżu Paryża i miał na celu upamiętnienie śmierci kierowcy rajdowego Henriego Toivonena oraz jego pilota Sergio Cresto, którzy zginęli 2 maja 1986 roku podczas Rajdu Korsyki. Każdego roku w trakcie tej imprezy wyłaniany jest indywidualny zwycięzca, który otrzymuje Puchar Toivonena oraz tytuł Mistrza Mistrzów.

W 1999 roku wprowadzono także rywalizację o Puchar Narodów, w której walczą reprezentacje poszczególnych państw lub regionów (np. Skandynawii). Najczęściej stosowany jest wzorzec, że dany kraj reprezentuje jeden kierowca rajdowy i jeden kierowca wyścigowy (do 2003 roku zespoły składały się z 3 kierowców). W zeszłorocznej edycji udział wzięli między innymi Michael Schumacher, Jenson Button, David Coulthard i Sebastian Vettel, a także mistrzowie z innych kategorii motosportu.

Impreza została przeniesiona na stadion Wembley w roku 2007, w którym to płyta boiska przebudowana zostało na tor wyścigowy. Chciałbym podziękować za ostatnie dwa lata spędzone na Wembley - powiedział organizator imprezy Fredrik Johnsson. Ludzie, z którymi tam współpracowaliśmy byli fantastyczni i bardzo nam pomogli w przygotowaniu dwóch wspaniałych imprez. W tym roku Race of Champions po raz pierwszy opuści granice Europy i zostanie zorganizowany gdzie indziej, ale bez obaw, na pewno tu powrócimy.

Źródło: GPUpdate.net

KOMENTARZE

5
marrcus
16.04.2009 08:54
jeśłi nie przywioząsamochodów WRC do chin to doipero RoC sięgnie dna
natan
16.04.2009 03:13
Race of Champions w Chinach to błąd, owszem wyścigi muszą się przenosić z kraju do kraju ale to jest niedorzeczność. Ilu kibiców zasiada na trybunach GP Chin? Niewielu. Z ekonomicznego punktu widzenia został bym przy Wembley. Ale w kwestii widowiskowości Chiny to najlepsze państwo 100x lepsze niż W.B. Myślę że RoC przeniesie się z powrotem do domu wyścigów samochodowych.
oligator
16.04.2009 02:04
Ciekawe ilu uczestnikom bedzie sie chcialo tak daleko leciec... Oby byl Loeb :)
macrocosm
16.04.2009 01:05
Już na tegorocznym RoC trybuny świeciły pustkami. Może to była dezaprobata dla nieobecności Lewisa? Nie wiem jaki jest powód przenosin. Pewnie rynek a i o trybuny nie ma obaw. W Chinach zrobi się w szkołach zaciąg, żołnierzy z łapanki przebierze się w cywilne stroje i frekwencja wyniesie 99,9%. Państwo Środka to i imprezka w środku tygodnia. To akurat ok bo w sobotnie wieczory Eurosport przegrywał z inymi weekendowymi rozrywkami. No i wszyscy wierzą, że coś tam Chińczycy extra wymyślą aby show podkręcić bo ostatnimi czasy RoC się stoczyło.
im9ulse
16.04.2009 12:53
pamiętam dawne dzieje z lat 90tych jak rozgrywali te zawody na "Kanarach" - wtedy trasa była znacznie dłuższa i na szutrze, trybuny z kibicami były tylko w określonych strefach...tylko że wtedy (co logiczne) kierowcy WRC zamiatali...mogli by wytyczyć trasę jak w rallycrossie wtedy nikt nie był był pokrzywdzony