Webber obwinia Force India, nie Sutila

Australijczyk twierdzi, że Sutil w niczym nie zawinił podczas wczorajszych kwalifikacji
26.04.0911:17
Patryk Pokwicki
3104wyświetlenia

Po tym, jak Adrian Sutil osobiście przeprosił Marka Webbera, Australijczyk powiedział, że nie była to wina Niemca, oczyszczając go tym samym z zarzutów blokowania podczas kwalifikacji do Grand Prix Bahrajnu.

Sutil otrzymał karę cofnięcia o trzy pozycje na starcie, za incydent, w którego wyniku Webber będzie musiał wystartować dopiero z 18 pozycji. Kierowca Force India stwierdził, że nie wiedział o tym, iż Webber był wtedy na szybkim okrążeniu.

Australijczyk powiedział, że jest to obowiązek zespołu, aby informować kierowców o takich sprawach. Zespół wykonał złą robotę dla niego - powiedział Webber. Miał związane ręce i nie wiedział, co robić. Tak czy inaczej wydaje się, że będący wówczas na okrążeniu wyjazdowym Sutil, widząc zbliżającego się szybko kierowcę Red Bulla powinien był go przepuścić.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

4
Robin Hood
26.04.2009 11:54
Panu Robertowi dopisuje humor!!! To najwazniejsze.Panie Robercie wiemy,ze nie bedzie za chwile latwo,ale o jazde z pasja nawet nie prosimy,bo wiemy,ze tak bedzie.Na starcie cos sie wydarzy.Czuje to.Pozdrawiam.
f1Fan
26.04.2009 10:41
Corvi78-> też miałem taką nadzieje
Corvi78
26.04.2009 10:30
Szkoda Webbera, miałem nadzieję, że będzie wywierał presję na koledze z zespołu ;)
nikifor
26.04.2009 09:22
Najgorsze w całej sytuacji było to, że zdarzyła się w bardzo niefortunnym miejscu, przed ostatnim zakrętem. Ktoś karę za to ponieść musiał, więc wg mnie Sutil został słusznie ukarany.