Toro Rosso będzie samodzielnym konstruktorem w 2010

Zespół rozwija swoje obiekty oraz powiększa swoją kadrę pracowniczą
08.05.0916:10
Michał Roszczyn
1996wyświetlenia

Franz Tost poinformował, że Scuderia Toro Rosso zamierza zostać samodzielnym konstruktorem w 2010 roku. Zespół rozwija swoje obiekty oraz powiększa swoją kadrę pracowniczą, by być w w stanie zaprojektować i zbudować własny bolid po czterech latach korzystania z klienckich samochodów od Red Bulla. Ekipa z Faenzy ma zamiar wyznaczyć szefa projektantów, który nadzorowałby wszystkie prace.

Obecnie zajmujemy się rozwijaniem naszej infrastruktury, ponieważ musimy zaprojektować i rozwijać własny bolid. Wszystko idzie zgodnie z planem - powiedział Tost. Części, które według Concorde Agreement każdy zespół musi skonstruować samodzielnie, będziemy wytwarzali w naszej bazie w Faenzy. Na pozostałe komponenty, takie jak przykładowo układ przeniesienia napędu czy inne rzeczy, będziemy mieli umowy z partnerami. Będziemy mieli własnego głównego projektanta, jako że Adrian Newey koncentruje się na ekipie Red Bull Racing i Red Bull Technology.

Tost podkreśla, że choć Toro Rosso korzystała z projektów Red Bulla, to i tak trzeba było wykonać wiele pracy w Faenzy, by przystosować samochód do silnika Ferrari. Jednak oba zespoły dalej będą współpracować ze sobą i będą korzystać z tego samego tunelu aerodynamicznego, znajdującego się w Wielkiej Brytanii. W tym roku musieliśmy rozwijać całą naszą instalację silnika. Wiele z tych części zostało zaprojektowanych w naszej bazie we Włoszech - powiedział.

Będziemy korzystać z tunelu aerodynamicznego w Bicester, należącego do Red Bulla, a także będziemy rozwijać własne centrum obliczeniowej dynamiki płynów (CFD). Jest kilka tuneli we Włoszech, ale z punktu widzenia opłacalności najlepszym wyjściem jest korzystanie z tego w Anglii. Należy on do Red Bulla, a ponieważ Toro Rosso jest zespołem biorącym na poważnie kwestię cięcia kosztów, jest to najlepsze rozwiązanie.


Austriak dodaje, że pomimo pozytywnego postępu w rozwijaniu zespołu, niepewności regulaminowe sprawiają, iż stara się nie zatrudniać zbyt wielu ludzi zbyt szybko. W tej chwili jest wiele pytań odnośnie przepisów, a nasz zespół nie ma na to wpływu. Musimy więc być elastyczni, by upewnić się, iż skorzystamy najlepiej jak tylko można z regulaminów i będziemy dobrze przygotowani na 2010 rok - stwierdził.

Obecnie zatrudniamy około 200 pracowników, a w najbliższej przyszłości zamierzamy zatrudnić co najmniej 30-40 osób. Jednak musimy przeczekać i zobaczyć, jak się rozwinie sytuacja z regulaminami, by nie zwalniać dopiero co zatrudnionych ludzi.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

8
rafaello85
08.05.2009 09:18
KryS---> jeśli chcą być samodzielnym zespołem, to raczej na pewno skorzystają z limitowanego budżetu.
Jędruś
08.05.2009 07:34
STR to zespół z Minardi poczęty, lecz dzięki Vettelowi na wyżyny wzięty, ciszy mnie to, że w F1 pozostaną, bo przecież chłopcy z Faenzy bardzo się starają, pracują dzień i w nocy , by bolidowi znowu dodać mocy. i nich tak dalej pozostanie, bo STR to zespół na wiecznie kochanie !
KryS
08.05.2009 05:33
STR ma zamiar stać się zespołem stosującym się do zasady limitu budżetu ? bo RBR domniemam raczej zostanie przy nieograniczonym budżecie (tak naprawdę to nie mam pojęcia ile wydaja mln xP). Jeśli tak to ciekawe czy tylko dla tego maja zamiar się "oddzielić". W takim razie mieli byśmy interesujące porównanie :P
Banditto
08.05.2009 04:16
To bardzo doba wiadomość! Fajnie byłoby zobaczyć jak znowu objeżdżają RedBulla. :)
marrcus
08.05.2009 03:38
Też mam nadzieje że bedą dostawać część gotowych projektów od Red Bull, które będą modyfikować lub nie. Oby nie osiągneli dna jak własnie te Mnardi.
Igor
08.05.2009 02:45
Świetna wiadomość!! Jestem wniebowzięty - prawdopodobnie mój ulubiony zespół pozostanie w Formule Jeden. Miejmy nadzieję, że uda im się zwiększyć kadrę i zbudować konkurencyjny bolid na sezon 2010! ;)
Kamikadze2000
08.05.2009 02:31
Życzę im jak najlepszego, samodzielnego prowadzenia zespołu. Mam nadzieje, że nie będą kontynuować roli "ogonu" w stawce F1, jak Minardi.
Jenson Button
08.05.2009 02:13
Ich wyniki naprawdę przyczyniły się do tego