Domenicali: Zgłoszenia zespołów nie są ustępstwem

"FOTA chce współpracy z FIA i właścicielem praw komercyjnych, by F1 mogła się rozwijać"
31.05.0910:17
Michał Roszczyn
2782wyświetlenia

Szef zespołu Ferrari - Stefano Domenicali powiedział, że decyzja stowarzyszenia FOTA o wysłaniu jedynie warunkowych zgłoszeń oznacza, iż organizacja pozostaje przy swoich postanowieniach, w tym sprzeciwie wobec ograniczonego budżetu.

Włoch przyznał, że jest gotowy na kompromis i ma nadzieję, iż FIA przystanie na propozycje zespołów w kwestii cięcia kosztów. Kilka ekip - w tym Ferrari - zagroziło wstrzymaniem swoich wpisów na sezon 2010, warunkując to zmianą zasad ograniczonego budżetu, a także podpisaniem nowej umowy Concorde Agreement przed 12 czerwca oraz wprowadzeniem na przyszły sezon regulaminu, który byłby zmodyfikowaną wersją przepisów obowiązujących w tym roku.

To bardzo proste - powiedział Domenicali. Dziewięć zespołów - nie wliczając w to zawieszonej w członkostwie ekipy Williams - które obecnie tworzą FOTA, wysłało zgłoszenia, ale będą one ważne jeśli zostanie podpisane nowe Concorde Agreement i obowiązywać będą obecnie stosowane przepisy, lecz zmodyfikowane zgodnie z propozycjami FOTA. Działania podjęte w piątek są całkowicie zgodne z warunkami Ferrari - jakie ustanowiono podczas spotkania zarządu firmy w dniu 12 maja - jak i FOTA.

Szef włoskiej ekipy zaznaczył, że decyzja zespołów o wysłaniu zgłoszeń o udział w Formule 1 w przyszłym sezonie nie oznacza, iż FOTA zgadza się z planami ograniczonego budżetu. Absolutnie nie, wyznaczenie przez nas przepisów z obecnego sezonu jako punkt wyjścia oznacza, że nie ma tam miejsca na limit budżetowy.

Niemniej Domenicali uważa, że plan cięcia kosztów zaproponowany przez FOTA wystarczy, by osiągnąć cele FIA bez stosowania ograniczonych budżetów. FIA chce znacznie zredukować koszty z dwóch powodów: by utrzymać obecnie startujące zespoły oraz umożliwić starty nowym ekipom. Oba te cele mogą zostać spełnione: koszty zostaną znacznie obniżone, a w tym samym czasie obecni uczestnicy podejmą wszelkie starania, by pozostać w Formule 1.

Włoch dodał, że ewentualne przyjęcie kompromisu proponowanego przez FOTA nie powinno być postrzegane jako zwycięstwo tej organizacji. Jeśli tak się stanie, na co naprawdę mam nadzieję, wolałbym mówić, że zwycięzcą jest Formuła 1. Zostaną zachowane jej główne charakterystyki rywalizacji technologicznej i sportowej, będzie zapewniona stabilność regulaminowa i długoterminowe zaangażowanie zespołów w ten sport. To jest to, czego zawsze chciała FOTA: współpracy z FIA i właścicielem praw komercyjnych, by Formuła 1 mogła się rozwijać.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

23
ergie
01.06.2009 03:59
To są jaja. My FerrarIAT uważamy się za pępek śFIATa i "prawo prawem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie". Na drzewo z nimi, bo ponad wszystko kochają swoje przywileje i decydowanie o losie innych.
Pieczar
01.06.2009 09:18
ICEMANPK1 - jedynym śniącym tutaj to jesteś Ty. Piszesz o tych "naj" potęgach typu BMW, Toyota, Renault i tak dalej. A zastanów się co te potęgi osiągnęły? Jedynie Renault może się czymś poszczycić. A BMW czy Toyota? Raptem jedno zwycięstwo na koncie BMW. I to wszystko za grube miliony. Czy taka ma być F1? No chyba, że dla Ciebie ważne są tylko liczby - nie ważne jaki efekt, ważne żeby wydać jak najwięcej. Jeżeli tak, to żyj sobie dalej w tej utopii. Bo F1 w takich warunkach długo nie przetrwa. Honda już podziękowała. Następna w kolejce jest Toyota. I tyle mamy z tych wielkich koncernów w F1. Przyszły, doprowadziły do upadku prywaciarzy, władowały grube miliony, i g**no z tego mają. Koncerny to już przeszłość. Za 5-10 lat to prywaciarze będą stanowić o sile w F1. Tak było zawsze i tak będzie. F1 nie jest zabawką dla koncernów.
ICEMANPK1
31.05.2009 09:35
pytalem gdzie ogladales i jak ten klimat znasz??ale widze,ze palic cos musisz,i nie ma co z toba pisac,bo nikt o zdrowych zmyslach takich bzdetow nie wymysla,szczescie ze w kanal nie dajesz i bo jeszczae 60-te by ci sie przypomnialy.czujesz to ????hehehehehe
kusza
31.05.2009 08:50
Czuje caly czas ten klimat. Podobaly mi sie tamte bolidy, kierowcy, oprawa, tory, pelna ekstrema i wszechogarniajace niebezpieczenstwo. To dla mnie ciekawa historia ktora mnie jara caly czas i nie musze miec polsatu i zientarskiego do tego. Ciebie moze podniecac czerwone ubranko Rajkonena. Kazdego pali cos innego! Hahaha!
ICEMANPK1
31.05.2009 08:01
kusza-czar f1 czules w 70tych??,ciekawe gdzie byles wtedy ,chyba nawet nie w planach jeszcze:) ale widze ze dobrze znasz klimaty F1 z tamtych lat:),pewnie dziadek ci opowiadal jak to ogladal wyscigi F1 w 71 na swoim sowieckim rubinie co??moze powiesz tak dla pewnosci kto w 70 transmitowal F1 w polsce??ciekaw jestem:) moze polsat sport:) albo moze to Justin Tv bylo aaa??? Pieczar,historia zostaw w spokoju bo ona kasy na f1 nie da ani nikt sie dzis nie bedzie zachwycal jakim starym zespolem,rozumiem ze masz sentyment do starych mistrzow i zespolow ale dzisiejszy swiat jest inny,nie ma sentymestow liczy sie tylko kasa i tyle ,wiec POBUDKA kolego bo przysnoles troche chyba i snisz o dawnych dobrych czasach:(
Pieczar
31.05.2009 06:29
No właśnie - F1 jest tylko poletkiem reklamowym dla koncernów. Niczym innym. I dopóki będą odnosić sukcesy to będą w F1. Jak im się znudzi to odejdą. A wspomniane przeze mnie zespoły były zawsze, nawet jak im licho szło. Aż padły. "pomysl troche bo porownojesz jakies stare badziewia no najwiekszych,najpopularniejszych,najbardziej znanych i najnowoczesniejszych zespolow F1" Te "najpopularniejsze, najbardziej znane, itd." zespoły to są tylko zabawki w rękach panów w garniturach i pod krawatami. A te stare badziewia tworzą historię, o której taka Toyota może tylko pomarzyć. Tyrrella czy Brabhama będzie się wspominać jeszcze przez dziesiątki lat. O Toyocie ludzie po kilku latach zapomną. I taka jest właśnie ta różnica między "starymi badziewiami" a tymi naj ;) Nikt tu nie mówi o latach 70, wróć się 10 lat wstecz i policz ile było koncernów :) A oglądalność i popularność F1 była taka sama jak teraz.
kusza
31.05.2009 06:24
To wedle Ciebie w F1 tylko najlepiej jakby Ferrari jezdzilo? A co to jest nowe pokolenie kibiców? Zaczelo sie od 2006? Dla mnie taka LOLA czy Force India jak bedzie jezdzic w czolowce to bedzie wtedy bardziej doceniane, proste, to czysty interes. A na marginesie w latach 70-80 wiecej sie dzialo i czulo sie 'czar F1' niz w dzisiejszych czasach.
ICEMANPK1
31.05.2009 04:21
Pieczar kiedys takie nazwy cos znaczyly,niestety dla nowego pokolenia kibicow F1 nie znacza nic i nie sa dobrym transparentem dla gigantow przemyslu ktorzy chca reklamy na najslynniejszych bolidach swiata,chyba ze ty zyjesz w latach -70, wiec powodzenia hehehe.Zuk tez kiedys byl ale malo kto o nim pamieta i raczej popularny dzis nie jest i nie przyciaga tlumow samoa nazwa :).pomysl troche bo porownojesz jakies stare badziewia no najwiekszych,najpopularniejszych,najbardziej znanych i najnowoczesniejszych zespolow F1 :)
Adam1970
31.05.2009 02:19
@akkim Smutek wielki miałem w zeszłym roku, bo się bałem pustek na paddocku. Z 10 zespołów nagle 9 się zrobiło, i nie tylko dla mnie czkawką się to odbiło. Ale dziś mam radość wielką, bo do F1 ruszają inni masą wszelką. Za 40 baniek F1 nadal będzie to potęga a F2 czy GP2 nawet im do pięt nie sięga.
Pieczar
31.05.2009 01:59
ICEMANPK1 - bzdury piszesz. Jakoś 20 lat temu producenci nie mieli problemów z umieszczaniem swoich logo na Lolach i innych. Czy jakiś "laik" słyszał kiedykolwiek takie nazwy jak Brabham, Lotus, Ligier, Tyrrell, Arrows, itd.? Czy F1 miała wtedy mniejszy prestiż? Sam sobie odpowiedz.
Byczek
31.05.2009 01:27
Nie zapominajcie, ze Williams jest zakontraktowany na dostarczanie pojazdow serii F2 i umozliwianie zwyciezcy tej serii pelnego dnia testow. Co oznacza, ze na czas kontraktu Williams bedzie startowal w F1. W tej chwili Williams i FIA maja wspolny interes i glupota byloby sie z niego wylamywac, bo FOTA chce terroryzowac F1.
ICEMANPK1
31.05.2009 11:43
widze ze niektorzy postrzegaja ta sytuacje jako mecz FIA vs FOTA.Ja wolabym raczej zeby byl bylo spotkanie 2 zespolow ktore z calych sil sie wspieraja w celu uratowania F1 niz wojenka Maxa przeciwko ikonom,i wielkim zespolom z F1.Widac ze sa nawet glosy ze FIA ma racje i powinna wywalic zespoly tworzace FOTA:).ciekawe podejscie,widac ze niektorzy chca ogladac za rok podrzedna formulke ktora straci w ciagu kilku sezonow caly prestiz,najwiekszych sponsorow , ogladalnosc i wkoncu oglosi upadek serii.Tak z trzezwym umyslem to zastanowcie sie czy firmy bedace na bolidach dzisiejszych gigantow jak SF McL Reno Toyota beda chcialy umiecic swoje loga na bolidzie Loli????:)w serii wyscigowej ktora jest ograniczona budzetem 40mln ,z zespolami o ktorych nikt z laikow nawet w zyciu nie slyszal??kto bedzie ogladal takie f1,i czy to wogle bedzie F1??? moim zdaniem w takiej sytuacji zostanie tylko nazwa,a cala idea FORMULA 1 pojdzie do smietnika:(
Kamikadze2000
31.05.2009 11:41
Ważne, że sezon 2010 będzie bez uszczerbków!!!
dniepr
31.05.2009 10:34
A moze Williams sie wylamal poniewaz jest szantazowany przez FOM nagraniem wideo dotyczacym smierci Senny? Taka teoria spiskowa.
Pieczar
31.05.2009 10:31
FIA 1 : 0 FOTA. Tak wygląda to po 1. rundzie. Już samo wysłanie zgłoszeń przez zespoły z FOTA można uznać jako ugięcie się. Do końca sezonu pewnie zaakceptują limity :)
YAHoO
31.05.2009 10:01
@niza Właśnie też mi o to chodzi, Williams mógł równie dobrze wysłać zgłoszenie ostatniego dnia, razem ze wszystkimi...
bicampeon
31.05.2009 09:52
Informacje dotyczące kompromisu, którego jednym z ustaleń był budżet w wysokości 100 mln €, nie zostały oficjalnie potwierdzone, natomiast Domenicali twierdzi, że nie ma być żadnych ograniczeń, a więc jaki wniosek?
rafaello85
31.05.2009 09:42
To jest w końcu to ograniczenie budżetowe czy nie? Najpierw pojawiła się informacja, że FOTA chce 100 mln. euro rocznie, a teraz Stefan mówi o tym, że żadne ograniczenia budżetowe nie wchodzą w grę.
seba_d
31.05.2009 09:38
grają na przeczekanie bo nie jest powiedziane że Max będzie prezydentem FIA za rok.
niza
31.05.2009 09:31
@YAHoO Williams się wyłamał... no powiedzmy, że tak, ale co zrobiły pozostałe ekipy za kilka dni? To samo co ten zespół, każdy złożył wniosek. Niby warunkowo, ale ja od początku nie wierzyłam w to, że któryś zespół może odejść, nawet takie Ferrari, które w tym sporze najwięcej się udziela. Ja tylko nie rozumiem tego, po co Williams tak się pospieszył? Gdyby zrobił to samo za kilka dni nie było by wówczas wykluczenia z FOTA. Wracając do odejścia z F1, Ferrari najwięcej krzyczy, ale jak dojdzie co do czego to i tak pozostaną, już zapowiadali otwarcie, że nie złożą wniosku a jednak to zrobili. Ja już im przestaje wierzyć i moim zdaniem sprawy potoczą się tak, że "wilk będzie syty i owca będzie cała"
akkim
31.05.2009 09:27
<<>> jeżeli, zawiesisz na tym poście oko. Pan Domenicali dał tu potwierdzenie, słów, które wzbudziły Twoje oburzenie. Zgłoszenie nie znaczy pewności startowej, wszystkie, są podjęte w trybie warunkowym. Czerwiec tak naprawdę do odpowiedź pewną, kto, w roku następnym „potańczy z Królewną”, bo wszystko jest jeszcze dużą zależnością, czy oni zaszczycą „bal” swą obecnością. Więc Odpowiedz sobie Adam na pytanie, co jeżeli zgoda w czerwcu się nie stanie ? Zanalizuj stawkę, przejrzyj te ekipy, Kto będzie startował pośród tej elity? Gdyby przyszło im dopełnić danego już słowa, jak spojrzę kto zostanie, to aż boli głowa. Lecz wiarę mam jeszcze na kompromis duży, bo inaczej ten chaos, ten sport tylko zburzy.
GroM
31.05.2009 09:20
Czyli za rok znów zacznie się ten cyrk, kiedy będzie miało wejść już ograniczenie 45 mln? Z tego co on gada wynika, żę ten rok to tylko zagrywka, aby jakoś przepękać, a za rok znów zacznie się to samo bagno. Co się odwlecze to nie uciecze, jak teraz Ferrari nie odejdzie, to za rok to zrobią, bo wątpie, że Max pozwoli na to aby za rok znów nie było ograniczenia budżetu. FOTA wykończy F1, jeżeli za rok znów będzie to samo. Myślałem, że FOTA gra wporządku, ale to co on powiedział wynika, że ładnie powiedzieli, nowe zespoły wejdą, w 2010 się rozwiną na oraniczeniach a w 2012 znów nie będzie ograniczenia i nowe zespoły staną się dawnym Minardim. Podobało mi się wcześniej to co FOTA wymyśliła i myślałem, że to dobre rozwiązanie, ale teraz stwierdzam że FIA powinna odrzucić kompletnie zasady FOTY i usunąć ich ze startów na przyszły sezon.
YAHoO
31.05.2009 09:17
A ja dalej nie mogę pojąć, dlaczego wyłamał się Williams, skoro nawet Force India ani Brawn GP tego nie zrobili...