Nie będzie wyścigu o Grand Prix Australii w 2006 roku?

05.03.0400:00
Marek Roczniak
647wyświetlenia

Bernie Ecclestone zasugerował ostatnio, iż ze względu na kolizję z Igrzyskami Wspólnoty Narodów (Commonwealth Games), które odbędą się w Melbourne na początku marca 2006 roku, wyścig o Grand Prix Australii może się tego roku nie odbyć. Kolizja z imprezą tej rangi z pewnością negatywnie wpłynęłaby na zainteresowanie zarówno igrzyskami, jak i Formułą Jeden, toteż organizatorzy wyścigu starają się o zamianę terminu na kwiecień. Ecclestone twierdzi jednak, iż ze względu na zobowiązania kontraktowe z promotorami innych wyścigów zamiana nie będzie raczej możliwa.

Przewodniczący Grand Prix Australii - Ron Walker nie bierze na poważnie wypowiedzi Brytyjczyka, podchodząc do tego z typowym dla Australijczyków poczuciem humoru: "Mój drogi przyjaciel, którego szczerze kocham, zapewnia mi mnóstwo rozrywki. Po 20 latach negocjacji z Bernie widziałem częste zmiany decyzji. Dziś rano o godzinie 10 znalazł dwa niedopałki papierosów na ziemi i odwołał wyścig. Teraz jest on już przywrócony. Potem chciał 40 milionów USD za przyszłoroczny wyścig, ponieważ dostał lepszą ofertę od właścicieli toru w Patagonii. To wszystko jest częścią gry".

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że szef Formula One Management ma lepsze poczucie humoru od Juana Pablo Montoi, który po dowcipie zrobionym mu przez australijskich dziennikarzy opuścił konferencję prasową zorganizowaną w środę przez sponsora zespołu Williams - Allianz i nie wziął udziału w dalszej działalności promocyjnej zaplanowanej na ten dzień.

Źródło: GrandPrix.com