Webber i Massa narzekają na niską frekwencję na Istanbul Park

Felipe Massa: "Wygórowane ceny biletów są jednym z naszych problemów"
08.06.0921:01
Michał Roszczyn
3262wyświetlenia

Podczas niedzielnego wyścigu na torze Istanbul Park trybuny świeciły pustkami. Mark Webber twierdzi, że należało temu zapobiec poprzez wpuszczenie tureckich kibiców na tor za darmo.

Według oficjalnych danych sprzedano zaledwie 36 tysięcy trzydniowych biletów, podczas gdy pojemność toru wynosi łącznie 130 tysięcy miejsc. Większość trybun było pustych w trakcie weekendu, a niektóre z nich zostały przykryte olbrzymimi czarnymi plandekami.

Webber twierdzi, że bilety były zbyt drogie dla tureckich kibiców. Nikogo tam nie było - powiedział po wyścigu Australijczyk agencji Thomson Reuters. Dużo ludzi chciałoby przyjść, ale oczywiście nie jest to tanie i powinniśmy ich w końcu wpuścić za darmo, co byłoby dobre dla widowiska. Jestem pewien, że wielu ludzi nie mogło sobie pozwolić na oglądanie zawodów na żywo, gdyż jest to zbyt drogie - dodał.

Felipe Massa zgadza się z Webberem. Myślę, że kiedy tutaj przyjeżdżasz i widzisz w mieście pełno fanów dookoła, natomiast na torze nie ma nikogo, wtedy możesz się zorientować, że bilety są zbyt drogie, zatem musimy obniżyć ich ceny. Wolimy się ścigać na torze z tańszymi wejściówkami, ale z dużą ilością kibiców, jeśli ceny biletów się zmniejszą, to trybuny powinny się zapełnić. Wygórowane ceny biletów są jednym z naszych problemów. Jeśli zechcesz pójść z rodziną, musisz wydać 1000 euro na siebie i dwójkę swoich dzieci - myśląc nad tym stwierdzisz, że wolisz oglądać wyścig w telewizji, co jest dla mnie zrozumiałe - powiedział Brazylijczyk.

Przyszłość wyścigu Formuły 1 w Stambule stoi pod znakiem zapytania. Szef tureckiej federacji sportów motorowych - Mumtaz Tahincioglu przyznał w piątek, że trudno będzie utrzymać grand prix na tym torze. Nie będzie łatwo dojść do porozumienia. Kiedy zaczynaliśmy, mieliśmy wielu konkurentów. Nasza umowa kończy się 12 stycznia 2012 roku, ale przewiduje ona organizowanie wyścigu jedynie do sezonu 2011 włącznie. Oznacza to, że jeśli chcemy to kontynuować, musimy przed tym terminem dojść do porozumienia z Panem Ecclestone'em, który ma poważnych kandydatów do organizacji grand prix, a wielu z nich zobowiązało się do kosztownych inwestycji.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

16
MairJ23
09.06.2009 04:44
a co wy byscie zrobili jakby trzeba bylo utrzymac 50 bardzo starych i drogich samochodow ?:) kasa potrzebna wujkowi berniemu - jak kazdemu - tyle ze bernie ma inne standardy zyciowe :) sami rozumiecie :) a co do cen biletow.... coz - ja siedzialem w sob i niedziele tuz przy zakrecie nr 1 i zaplacilem za te bilety 120 dolcow - do tego trzeba doliczyc kase za hotel - uwierzcie - w indianapolis nikt nei mieszka - tam wszyscy ludzie przyjezdzaja tylko na zawody na torze IMS (oczywiscie sie smieje - ale porownujac ten stan i miasto do zachodnich stanow czy do wschodu ameryki to tam nikt nie mieszka :P) wiec powiedzmy za caly weekend z piatkowymi treningami wlacznei zaplacilbym 190 dolcow plus hotel plus bilety dla dzieci to jzu wychodzi impreza za okolo 1500 dolcow - co jak co - ale wiecej widac w TV i wiecej mozna ogarnac - warto jednak od czasu do czasu pojsc bo niesamowite przezycie :) pozdro
Kamikadze2000
09.06.2009 10:34
Nie trudno nie zgodzić się z nimi. Patrząc na cenę i ludność mieszkającą w Turcji (która nie jest najbogatsza), nie ma się co dziwić, że trybuny świecą pustkami. Nie zmienia to jednak faktu, że trudno będzie to zmienić, ze względu na "apetyt" do pieniędzy Berniego.
bicampeon
09.06.2009 08:22
@rafaello - Bernie nie był obecny w Turcji, to może udałoby się bez jego wiedzy wpuścić małą garstkę - kilkudziesięciu tysięcy ludzi ;) zawias - poprawione.
zawias
09.06.2009 08:17
"powinnyśmy"- Webber też była kobietą?
pjcarp
09.06.2009 03:49
Falarek- sam jestes TUBYLEC, nie wiem czego tak glupio piszesz, ludzie do Indianapolis przyjezdzaja z calych stanow , Nevada, California , Texas i inne odlegle stany, z tego co sie orientuje w USA byly najtansze bilety, na ostatnim GP placilem za bilet 3 dniowy 190 $ to nie wiem czy jest to az tak duzo, moze w porownaniu do Nascar czy innych seri to tak, bilet najdrozszy na niedziele kosztowal 150$ na kryta trybune na wprost garzy bolidow,Felerek widac jak sprawdzasz galerie ze zdjeciami WYPRZEDZ MNIE, dodawal Maraz moje zdjecia 3 lata po kolei chyba,w Canadzie bilet z kolei kosztuje juz 450 $ to juz jest troche,doliczyc hotel , samolot to sie odechciewa jechac i ogladac, a bilety co roku drozaly, takze troche radze poszperac i popatzrec po ile sa bilety na jakie GP. pozdrawiam wszystkich ''NIE TUBYLCOW''
Bebalf
09.06.2009 12:05
@ir3n3usz FiA do opłat nie ma nic. Oni zajmują się sprawami technicznmi. Sprawy finansowe są w gestii FOM [Berniego] ;)
rafaello85
08.06.2009 11:48
"„Dużo ludzi chciałoby przyjść, ale oczywiście nie jest to tanie i powinnyśmy ich w końcu wpuścić za darmo, co byłoby dobre dla widowiska." Ten tor należy do Berniego. Ja już"widzę" jak on wpuszcza za darmo kibiców;)
szajse
08.06.2009 11:21
No sorry, ale tylko głupiec zapłaciłby horrendalną kasę za bilet by ogladać coś, czego wynik zna się kilka tygodni wcześniej. Ja nawet za darmo tego bym na torze nie oglądnął. Zresztą po raz pierwszy od kilkunastu lat Z WŁASNEJ WOLI wybieram inne zajęcia niż ślęczenie w weekendy przed tv, słuchanie Zientara i oglądanie zwycięsstw Buttona. Ale wskądinąd wiadomo, że liczba sprzedanych biletów leci na pysk od lat i nie tylko w Turcji. Po tym całym chaosie organizacyjnym jaki się ciągnie od marca - i którego nie widać końca - na pewn nie będzie lepiej.
ir3n3usz
08.06.2009 10:38
FIA po prostu przegina z opłatami. Właściciele torów powinni zarabiać na wyścigach, a tymczasem cała kasa trafia do "szanownego" FIA. Zgarniają dziesiątki milionów dolarów za nic. Max i Berni powinni już dawno odejść na emeryturę, bo ich działania są ewidentnie skierowane przeciwko Formule 1. Wygląda to tak, jakby celowo chcieli rozwalić tę wspaniałe wyścigi. Jeżeli FOTA utworzy własną serię, to możemy być pewni, że F1 z tymi drugoligowymi zespołami nie przetrwa długo. Po prostu nie będzie zainteresowania.
Bebalf
08.06.2009 10:04
Problemem organizatorów wyścigów na ich torach jest opłata dla Berniego, bez możliwości pozyskiwania $ z reklamy. Organizator reklamy na torach jest jeden, który wygrał przetarg, zorganizowany przez FOM. Tory są uzależnione od kibiców i krajowych dotacji. Bernie nie odpuści cen, ze względu na problemy jego przełożonych w interesie, a i przy obecnym nadmiarze chętnych do organizacji wyścigów, nie byłoby to celowe. Co pozostaje kibicom? Wiara, własna sakiewka lub TV :)
Falarek
08.06.2009 09:33
MairJ23@ na wyścigi F1 na Indianapolis podobno bilety były bardzo tanie aby zachęcić miejscowych "tubylców" do przyjścia na tor to samo jest w Malezji czy Chinach ale jak widać nawet tanie bilety w tych krajach nie powodują aby na tor waliły tłumy. Co do Turcji to pewnie walnęli "europejskie" ceny i dlatego taka kicha.
michael85
08.06.2009 09:08
Prawda jest taka że stare klasyczne tory się usuwa, a wprowadza się na siłę nowe obiekty w republikach "bananowych". Wiadomo, że z koziej pupy trąbki nie będzie i wciskanie na siłę cywilizowanych sporów do krajów w których największym zainteresowaniem cieszą się wielbłądy lub po ulicach chodzą "święte" krowy nie przyniesie niczego dobrego.Jednak Berni jest innego zdania bo dla niego Indie to prawie miliard mieszkańców. Zapomina stary tetryk jednak o jednym. Większość z nich nie ma na co dzień czego do garnka włożyć i F1 im nie w głowie. To z jakich powodów tak jest to już inna kwestia.
Ofer710
08.06.2009 08:47
Te stare pierniki zarżną ten sport. Nie będę żałował jak zespoły które zrzeszyły się w Fota z kimś do spółki założą własny serial. Staruchom zostaną okruchy, pazerniaki.
MairJ23
08.06.2009 08:17
smutne - to samo jzu bylo w 2007 w indianapolis... ale ja myslalem ze to jednak brak zainteresowania F1 w USA, moze sie mylilem.
Iwan
08.06.2009 08:11
Widać organizatorzy nie mają pojęcia o wykresie popyt-podaz....
mike UK
08.06.2009 07:53
ten dziad Bernie i jego fumfel Max zrujnuja F1...starosc im odbija...ten pierszy tak srubuje ceny za licencje ze takie szychy jak Canada i Niemcy odpuszczja sobie bo ich nie stac...niedlugo bedziemy ogladac mieszanke F1-GP2 gdzies na Saharze albo innej ''roponosnej pustyni''....nie zycze im sopkojnej starosci