Allan McNish niezadowolony z opłacających swoje starty kierowców
16.03.0400:00
852wyświetlenia
Były kierowca testowy Renault - Allan McNish twierdzi, iż opłacający swoje starty kierowcy dewaluują Formułę Jeden i zmniejszają jej prestiż. Z tego powodu kierowcy o bardziej ustalonej reputacji tracą szansę na pozostanie w tym sporcie. Szkot, który w 2002 roku zadebiutował w barwach Toyoty, liczył na posadę w ekipie Eddiego Jordana w tym sezonie, jednak na partnera Nicka Heidfelda został ostatecznie wybrany Giorgio Pantano, który do irlandzkiej stajni wniósł blisko trzy miliony funtów. "Ja nigdy nie płaciłem za możliwość ścigania się i nadal nie zamierzam. Jak już się do tego posuniesz, jesteś skończony" - powiedział McNish.
Swoje starty opłacają również kierowcy z zespołu Minardi - Zsolt Baumgartner i Gianmaria Bruni, wnosząc po osiem milionów funtów każdy, a także Christian Klien, który bez wsparcia firmy Red Bull raczej nie zostałby zatrudniony przez Jaguara. W dodatku kierowcy, którzy w ostatnich dwóch latach zaliczyli udział w więcej niż sześciu wyścigach, nie mogą być zatrudnieni jako kierowcy testowi do udziału w piątkowych treningach podczas weekendów Grand Prix. W ten sposób tacy kierowcy jak McNish, czy Justin Wilson stracili szansę na pozostanie w stałym kontakcie z F1 i musieli rozejrzeć się za innymi posadami.
Źródło: Autosport.com