IndyCar: Wilson zapewnił ekipie Dale Coyne pierwsze zwycięstwo

Tymczasem Ryan Briscoe kolejny raz w tym sezonie musiał zadowolić się drugim miejscem
06.07.0911:53
Marek Roczniak
3154wyświetlenia

Były kierowca F1 - Justin Wilson odniósł pierwsze zwycięstwo dla zespołu Dale Coyne Racing w jego 25-letniej historii startów w IndyCar i Champ Car, pokonując podczas wczorajszego wyścigu na drogowym torze Watkins Glen dominujących do tej pory kierowców z zespołów Penske i Ganassi.

Wilson tuż po starcie zaczął zaciekle atakować zdobywcę pole position - Ryana Briscoe, aż w końcu wyprzedził go na czwartym okrążeniu na wejściu w szykanę Bus Stop i zaczął odjeżdżać do przodu. Australijczyk miał później szansę na odzyskanie prowadzenia, kiedy Wilson stracił sporo czasu, próbując zdublować Marco Andrettiego, który musiał wykonać wczesny postój ze względu na przebicie opony po kontakcie z Ernesto Viso.

Wilson przetrwał jednak sytuację, kiedy trzy samochody zmierzały jadąc obok siebie do szykany Bus Stop, a następnie zdublował w końcu Andrettiego i utrzymał prowadzenie. Później szczęście uśmiechnęło się do Brytyjczyka, gdy po jego pierwszym postoju nastąpiła neutralizacja wyścigu z powodu poślizgu debiutującego w serii Richarda Antinucciego. Jadący wówczas na czele stawki Briscoe, Mario Moraes, Scott Dixon, Tony Kanaan i Dario Franchitti musieli odbyć postoje przy zwolnionym tempie wyścigu i Wilson spokojnie wrócił na prowadzenie, mając za sobą świetnie spisującego się Mike'a Conwaya.

W środkowej fazie wyścigu kilku kierowców natrafiło na problemy. Moraes odpadł z rywalizacji po kontakcie z Edem Carpenterem w szykanie Bus Stop. Jadący zaraz za nimi Franchitti próbował uniknąć wypadku i wylądował na poboczu, co kosztowało go utratę okrążenia. Następnie jazdę zakończył Paul Tracy po uderzeniu w bandę okalającą zakręt nr 7. Pomiędzy tymi neutralizacjami Briscoe i Dixon powrócili do czołówki, a jednocześnie zaoszczędzili wystarczająco dużo paliwa, aby swoje ostatnie postoje odbyć kilka okrążeń po liderach. Briscoe utrzymał nawet prowadzenie po powrocie na tor, ale jechał wtedy na twardszych oponach, podczas gdy Wilson pędził na dobrze rozgrzanych, miękkich oponach i odzyskał pierwsze miejsce po odważnym ataku w pierwszych kilku zakrętach.

Dixon awansował na trzecie miejsce, a pierwszą piątkę zamykali w tym momencie Castroneves i Conway. W końcówce wyścigu na torze pojawił się jeszcze raz amerykański odpowiednik samochodu bezpieczeństwa z F1 - pace car, a to z powodu wypadku Hidekiego Mutoha w zakręcie nr 7. Wilson przypomniał sobie wówczas z pewnością sytuację z wyścigu w St Petersburgu, kiedy to podczas wznowienia wyścigu stracił prowadzenie na rzecz Briscoe. Tym razem jednak Brytyjczyk nie dał rywalowi szansy na atak i szybko zaczął uciekać do przodu, mając na mecie blisko pięć sekund przewagi nad kierowcą Penske, który musiał martwić się o utrzymanie za sobą Dixona, co mu się zresztą udało o zaledwie 0,2 sekundy.

Castroneves dowiózł do mety czwarte miejsce, a tymczasem Conway uległ na koniec Andrettiemu, który po początkowych problemach wykazał się wielką determinacją i sporym duchem walki, by finiszować ostatecznie w czołowej piątce. Tym niemniej dla Conwaya był to również udany występ, jako że były kierowca GP2 uzyskał swój najlepszy jak dotąd wynik w IndyCar. Po wyścigu na Watkins Glen liderem mistrzostw jest nadal Dixon, mając 19 punktów przewagi nad Briscoe. Wilson dzięki pierwszemu zwycięstwu w tym sezonie awansował z kolei do pierwszej dziesiątki w klasyfikacji generalnej. Kolejny wyścig już za tydzień na ulicach Toronto, gdzie do rywalizacji powróci Will Power, prowadząc trzeci samochód Penske.

Źródło: Autosport.com
P.Kierowca (Nr)Nar.SamochódOkr.Czas/strataPkt.
1Justin Wilson (18)Dallara Honda601h48m24,19550
2Ryan Briscoe (6)Dallara Honda60+0:04,99040
3Scott Dixon (9)Dallara Honda60+0:05,16335
4Helio Castroneves (3)Dallara Honda60+0:07,07532
5Marco Andretti (26)Dallara Honda60+0:08,55930
6Mike Conway (24)Dallara Honda60+0:09,36428
7Ernesto Viso (13)Dallara Honda60+0:11,38026
8Tony Kanaan (11)Dallara Honda60+0:13,00224
9Robert Doornbos (06)Dallara Honda60+0:13,26322
10Dan Wheldon (4)Dallara Honda60+0:18,04120
11Danica Patrick (7)Dallara Honda60+0:18,56519
12Raphael Matos (2)Dallara Honda60+0:18,93418
13Graham Rahal (02)Dallara Honda60+0:23,04117
14Mario Moraes (5)Dallara Honda60+0:23,38216
15Dario Franchitti (10)Dallara Honda59+1 okr.15
16Ed Carpenter (20)Dallara Honda59+1 okr.14
17Milka Duno (23)Dallara Honda58+2 okr.13
18Hideki Mutoh (27)Dallara Honda51+9 okr.12
19Richard Antinucci (98)Dallara Honda47+13 okr.12
20Paul Tracy (15)Dallara Honda29+31 okr.12
21Ryan Hunter-Reay (14)Dallara Honda0+60 okr.12
Pole position: Ryan Briscoe - 1:28,597 (+1 pkt.)Najszybsze okrażenie: Ryan Briscoe - 1:31,176 na 18 okrążeniu
Prowadzenie przez najwięcej okrążeń: Justin Wilson (+2 pkt.)

KOMENTARZE

7
Kamikadze2000
06.07.2009 03:35
Dobra dyspozycja Conwaya i Wilsona z pewnością była spowodowana normalnym torem. Nie zmienia to jednak faktu, ze gratulacje się im należą. Mam nadzieje, że Briscoe w tym sezonie zdobędzie tytuł!!!
Maraz
06.07.2009 01:17
Mówisz i masz - Justin AD 2009 wstawiony :)
Adakar
06.07.2009 12:33
ale fotke Justina Willsona moglibyście zmienić, z tej z czasów JAGUARA ... :-P A ja i tak kocham Danicę ;-) moja ukochana ma mi to za złe :-P
Fire
06.07.2009 10:38
Danica coś tym razem słabiej :D ale i tak świetnie jak na kobietę :)
Spandex
06.07.2009 10:36
"Tymczasem Ryan Briscoe czwarty raz z rzędu musiał zadowolić się drugim miejscem." W poprzednim wyścigu był drugi? :> Ups, faktycznie zapomniałem o ostatnim wyścigu. Podtytuł newsa poprawiony. //Maraz
Winner
06.07.2009 09:55
Na czym polega punktacja