Ecclestone obiecał rozstrzygnięcie przyszłości F1 w ciągu dwóch dni
Angilk wypowiedział się również na temat spekulacji odnośnie jego odejścia
13.07.0912:57
1753wyświetlenia
Bernie Ecclestone obiecał, że przyszłość Formuły 1 zostanie rozstrzygnięta w ciągu najbliższych 48 godzin. Szef FOM odniósł się także do spekulacji z ostatniego weekendu, mówiących jakoby miałby on zostać odsunięty na bok przez członków spółki CVC, będącej posiadaczem praw komercyjnych w Formule 1.
Anglik powiedział, że nigdzie się nie wybiera i odegra główną rolę w próbie podpisania nowej umowy Concorde Agreement w tym tygodniu, co powinno zapobiec powstaniu alternatywnych mistrzostw.
Każda plotka sugerujące moje odejście jest kompletnie nieprawdziwa. Nie wiem skąd to się bierze- powiedział Ecclestone odnośnie artykułu z The Sunday Telegraph.
Mam nadzieję na podpisanie Concorde Agreement przed środą. Max (Mosley) będzie zadowolony, kiedy to wszystko załatwimy. On osiągnie wszystko czego chciał, wliczając w to nowe porozumienie i redukcję kosztów. Wtedy będzie mógł spełnić to, o czym już wcześniej mówił, czyli swoje odejście. Jeśli chodzi o mnie, ja zostaję.
Stanowisko Ecclestone'a na temat jego przyszłości popiera Donald Mackenzie - członek zarządu spółki CVC Capital Partners, o której mówiono, że zamierza zająć się bezpośrednio sprawą nowego porozumienia Concorde, bez zaangażowania Berniego Ecclestone'a. Jednak Mackenzie wyjaśnił, że spółka ta całkowicie wierzy w pomoc Anglika w sprawie przyszłości sportu - pomimo kontrowersji związanych z niedawnymi wypowiedziami na temat Adolfa Hitlera.
Bernie Ecclestone pozostanie na swoim stanowisku. Nie ma mowy o przenoszeniu go na inną posadę. Nigdy nie było żadnych wątpliwości co do tego. Nie było żadnych spotkań, gdzie by to omawiano. Bernie zna mnie wystarczająco dobrze, by wiedzieć, że jego stanowisko nie jest zagrożone. Prowadzi biznes i robi to bardzo dobrze. Nie spodobało się nam to, co mówił na temat Hitlera. On wie o tym, zostało to już załatwione i koniec sprawy. Poza tym, nigdy nie było żadnych problemów- powiedział Mackenzie.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE