Toro Rosso potwierdza oficjalnie odejście Bourdaisa

"W drugim roku startów z nami Sebastiena, partnerstwo nie spełniło naszych oczekiwań"
16.07.0910:39
Marek Roczniak
7458wyświetlenia

Zgodnie z przewidywaniami i spekulacjami z zeszłego tygodnia, zespół Toro Rosso potwierdził w końcu oficjalne zakończenie współpracy z Sebastienem Bourdaisem po półtora roku współpracy. Grand Prix Niemiec było więc dla Francuza ostatnim wyścigiem F1.

Szef zespołu Franz Tost tak skomentował odejście czterokrotnego mistrza Champ Car: W drugim roku startów z nami Sebastiena, partnerstwo nie spełniło naszych oczekiwań i dlatego też zdecydowaliśmy się zastąpić go innym kierowcą począwszy od najbliższej rundy mistrzostw świata - Grand Prix Węgier.

Włoski zespół poinformował też, że komunikat w sprawie następcy Bourdaisa zostanie wydany krótko przed wyścigiem na Hungaroringu, jednak jest już niemal w stu procentach pewne, że kierowcą tym będzie Jaime Alguersuari, który dziś lub jutro poprowadzi na testach w linii prostej bolid STR4.

Bourdais zadebiutował w Formule 1 z zespołem Toro Rosso w sezonie 2008 i zdobył w sumie 5 punktów, kończąc zeszłoroczne mistrzostwa na 17 pozycji - czyli dużo niżej od ówczesnego partnera Sebastiana Vettela. W tym roku Francuz miał trudności z dorównaniem osiągom debiutanta Sebastiena Buemiego, który zakwalifikował się od niego wyżej w siedmiu z dziewięciu rozegranych dotychczas GP.

Źródło: ToroRosso.com

KOMENTARZE

52
marios76
18.07.2009 05:07
Panowie, po co te kłótnie- chciałem się zakładać że będzie słabszy od partnera z zespołu... niestety, co jakiś czas trafia do F1 kierowca, któremu ta seria nie leży... Pamiętacie Zanardiego? Czy jest słaby? Nikt tego nie powie, w innych seriach daje radę , nawet bez nóg... F1 nie była dla Sebastiana rtym czym chciał, a żal jest że jednak zajął miejsce innemu debiutantowi... Może w innej serii udowodni przed sobą i kibicom jak wiele potrafi, a faktem jest że Piquet zawodzi jeszcze bardziej, ale Renault ma chyba więcej honoru, choć kto wie co dalej...
Kelox
17.07.2009 07:46
gnt3c - Po pierwsze - Champ Car już nie istnieje. Po drugie - Glock jeździł w CCWS jeden sezon i jakoś nie zdominował tej serii, za to obecnie sobie nieźle radzi w Toyocie. Tak więc odpuść sobie tak "fachowe" komentarze o CCWS.
cobra
17.07.2009 06:01
Amalio >> Ktoś kto inwestuje kasę w kierowców rezerwowych (na dodatek w TAKIEGO kierowcę rezerwowego) również nie powinien grać w GPM. ;)
marrcus
17.07.2009 04:12
zeby kotś nie komentował czegoś czego już nie ma
Aquos
17.07.2009 10:55
Uuu... ale paskudny błąd zrobiłem w poprzednim komentarzu - wstyd... :( Czy ktoś z "administracji" mógłby go poprawić? Będę wielce zobowiązany. A tak przy okazji, dlaczego możliwość edytowania własnych wpisów działa jedynie do momentu pojawienia się kolejnego komentarza?
gnt3c
17.07.2009 09:52
Kamikadze - "Moim zdaniem Seb zawsze był bardzo dobrym kierowcą. Jednakże po prostu nie odnalazł się w tym sporcie." - czytasz czasami to co piszesz? Tak jakby napisać: "Ta ryba wspaniale pływa, nie potrafi jedynie odnaleźć się w środowisku wodnym" :) powiem tak: Jaką serią jest Champ Car - takim zawodnikiem jest Bourdais i tyle.
Aquos
17.07.2009 09:38
Amalio -> czytaj uważnie zanim odpowiesz - przecież napisałem, że oczekiwania zespołu NIE BYŁY wygurowane
marrcus
16.07.2009 11:53
poprawki w okularach by mu więcej dały niź te dyfuzory
Ramzi
16.07.2009 10:30
Ludzie, ludzie. Ci co bronicie Bourdaisa. Czemu to robicie? Rok temu przegrał z Vettelem, w tym sezonie nie idzie mu z Buemim! Co z tego, że teraz STR będzie miało nowy samochód? W starym dostawał baty, to czemu nagle ma zacząć jeździć lepiej? A co do wycofania Hartleya, było widać co się święci, że zwalnia się miejsce, a STR chce mieć paydrivera. Jamie właśnie takim jest, Hartley wróci na testera, i wszyscy będą szczęśliwi. Red Bull wszystko ustawia. Bourdais nie był słabym kierowcą, ale za słaby na F1 i to widać. Widać było po sezonie 2008 i 2009. Wg mnie powinni wywalić go po sezonie 2008 i zatrudnić Takume. Kasa by była, Sato pewnie pokazałby więcej, bo z pewnością tęskni za F1. Tyle na ten temat.
Kamikadze2000
16.07.2009 07:49
No i oficjalne potwierdzenie. Szkoda, no ale takie jest życie w F1. Jeśli zespół nie jest z Ciebie zadowolony, wylatujesz. Moim zdaniem Seb zawsze był bardzo dobrym kierowcą. Jednakże po prostu nie odnalazł się z tym sporcie. Nie on jeden i ostatni. A więc życzę Ci Sebku powodzenia w nowej pracy!!! Stawiam na Le Mans!!! A co do Jaime, myślę że zespół, podejmując decyzję o zwolnieniu Francuza, robił to z myślą o przygotowaniu go do następnego sezonu. W końcu nie ma testów, a przecież nie ma lepszego nabierania doświadczenia przez kierowcę, jak weekendy wyścigowe, w których startuje. A poza tym, po co mieliby angażować debiutanta niemającego dużego doświadczenia z F1?? Gdyby wiedzieli, że wrócą do walki na poważnie, zatrudniliby prędzej doświadczonego Sato, który z pewnością w tej kwestii byłby lepszym wyjściem. A tak nie mają nic do stracenia. Ich bolid nie jest zdolny do walki o punkty, a nowe części nie powinny podnieść ich tak wysoko w górę stawki, by śmiało je zdobywali. Bardziej walczyli w pocie czoła, jak to miało miejsce na początku sezonu. Tak więc moim skromnym zdaniem, robią w takim wypadku dobrze, dając Hiszpanowi bolid w ręce. @maiesky - zgadzam się po części z tobą. Trochę za wcześnie go porzucają, w dość perfidny sposób, po nieukończonym wyścigu z nie swojej winy. Ale to zespół mogący nosić miano "kuźni talentów" i jestem pewien, że był pod presją sponsora Repsol, jak i samego Red Bulla. W końcu trzeba chłopaka przygotować, a to zespół obecnie bez większych aspiracji w walce o wyższą pozycję.
kusza
16.07.2009 07:45
Co ciekawie? Zaplaca mu dodatkowo za zerwanie kontraktu przed czasem i finito.
Kordas
16.07.2009 07:42
na oficjalnej stronie Bourdaisa: "I think that the Team’s decision is in clear violation of Scuderia Toro Rosso’s obligations under the agreement. I have instructed my lawyers to review the situation including the possibility of issuing legal proceedings." Czyli może być jeszcze ciekawie :P
Amalio
16.07.2009 07:39
@cobra tak się składa, że Bourdaisa mam jako kierowcę rezerwowego. Mi w podstawowym zespole Bourdais nie jest potrzebny :]
maiesky
16.07.2009 06:47
Bardzo nie podoba mi się fakt zwolnienia Bourdasa, a szczególnie okoliczności- przed wprowadzeniem podwójnego dyfuzora. Teraz jak się polepszy to będę strugać wariata, że nie potrafił. Kogoś, kto zdominował CCWS, zdobył czterokrotnie tytuł i wygrał 31/73 wyścigów nie można oskarżyć o brak talentu! Mało który debiutant w swoim pierwszym roku spisał się dobrze. Coś było nie tak na lini kierowca-mechanik-team w STR, skoro nie potrafili zgrać auta pod niego. Dla mnie to wielka szkoda, że został tak brzydko zwolniony, liczę na jego rehabilitację pod innymi barwami.
kusza
16.07.2009 06:46
Koles najnormalniej w swiecie nie spelnial oczekiwan ekipy i mu podziekowali. Nowy gowniarz bedzie mial reszte sezonu jako "testy". Rozwalaja mnie komentarze dotyczace zarzadzania i polityki teamu TR, ci ludzie powinni sie zatrudnic tam i doradzac szefowi. Buhahahahaaa!
<Dr.DreS>
16.07.2009 06:26
"Bourdais zadebiutował w Formule 1 z zespołem Toro Rosso w sezonie 2008 i zdobył w sumie 5 punktów" Bourdais zdobył w zeszłym roku 4 punkty ;)
Corvi78
16.07.2009 06:20
YAHoO: to czemu usuwają go przed wprowadzeniem poprawek... no chyba, że miał w umowie zdobyć do połowy sezonu jakieś konkretne punkty. Buemi też nie błyszczy w tym bolidzie (średnia gorsza od Bourdaisa) więc to nie powód by się go pozbywać. "...że Bourdais przypomni sobie jak się jeździ." - jak na razie w tym bolidzie nie da się lepiej, a umiejętności jego bym nie podważał.
cobra
16.07.2009 05:57
Amalio >> Taka osoba nie powinna grać w GPM. ;)
Amalio
16.07.2009 05:40
@Aquos to skoro wymagania były wygórowane, to czemu go zwolnili? A że tak spytam - a co jeżeli ktoś miał w GPM Bourdaisa? Na własny koszt musi go zmienić na kogoś innego czy jak to się odbędzie?
YAHoO
16.07.2009 05:18
@Corvi78: Gdyby chcieli się go pozbyć to już w tym sezonie byś go nie widział. No ale niestety ''głupi'' zarząd miał nadzieję, że Bourdais przypomni sobie jak się jeździ.
Xerkses
16.07.2009 05:13
w zeszłym roku poszło mu tylko dobrze w Belgii
Corvi78
16.07.2009 04:52
ale dno... chcieli się go pozbyć i tyle. Spisują sezon na straty, więc chcą "rozkręcić" swojego podopiecznego na sezon 2010.
Mariusz
16.07.2009 04:28
Nie lubią okularników w F1.
atb
16.07.2009 02:15
3 lata temu na Węgrzech inny młody kierowca zastąpił starego wyjadacza i "zdanża"
rado123F1
16.07.2009 02:09
W końcu musiało się to wydarzyć. Będę kibicował młodemu Hiszpanowi, ale nie liczę na sukcesy z jego strony. Buemi pewnie będzie cieszył ozora:)
marrcus
16.07.2009 02:05
Może chcieli aby obaj tegoroczni debiutanci w tym smym czasie pojechali z podwójnym dyfuzorem. A komentarz Burde będzie ?
Angulo
16.07.2009 01:59
Nareszcie!
<Dr.DreS>
16.07.2009 01:31
Piquet będziesz następny :)
Fire
16.07.2009 12:50
Jamie i Brandon to raczej średniacy... choć awans tego pierwszego do F1 to pewnie duże osiągnięcie... pewnie pojeździ tylko do końca sezonu, a od 2010 znów zmiana warty :P Za Hiszpanem stoi duża firma REPSOL i to jest chyba główny czynnik jakim kierowało się kierownictwo STR... teraz muszą znaleźć miejsce na umieszczenie reklamy :P Co do Jamieg'o to nie popisał się otwarcie mówiąc, że Burdais jest za stary i ma dziecko...!
mateuszj90
16.07.2009 12:18
Moim zdaniem STR popełnia błąd gdyż zarówno Jaime jak i Brendon powinni jeszcze jezdzic w nizszych seriach a nie odrazu przechodzic do F1 bo mogą się sprarzyc Szkoda Bourdais wedlug mnie powinien pojezdzic jeszcze przynajmniej 1,5 sezonu. Z dwojki młodych kierowcow lepszy jest Jaime tylko mam nadzieje ze nie stanie sie kolejnym zmarnowanym talentem.
JordanF1
16.07.2009 12:08
Takuma Sato a nie jakiś gówniarz!!!Toro Rosso idioci przejrzyjcie na oczy...
Fire
16.07.2009 11:59
Ale Hartley musi być wkur%#%#
szajse
16.07.2009 11:56
No cóż, najpierw wypadałoby panie Tost samemu podać się do dymisji wraz z resztą "zarządu" teamu. Skoro nie umie się budować bolidów może trzeba zająć się czymś innym? Ale wiadomo, lepiej walnąć ściemę ciemnemu ludowi i utrącić jednego "winnego" człeka niż tuzin innych (vide piłka nożna, kogo się wywala jak zespołowi nie idzie a piłkarzyki stroją fochy?).
niza
16.07.2009 11:29
Szkoda, że go wywali właśnie w takim momencie, przed wprowadzeniem ulepszonego dyfuzora i innych modyfikacji. Jestem ciekawa jak ten młody poradzi sobie w bolidzie F1. W tym sezonie nie ma żadnych testów (poza linią prostą), a Jaime nawet nie miał możliwości pojeżdżenia sobie w normalnych warunkach na torze. Żeby nie okazało się, że chłopak w ogóle nie będzie umiał jeździć takim bolidem, wcale bym się nie zdziwiła.
zawias
16.07.2009 10:36
paolo, marrcus, Aquos - pełna racja. Stary koń, do tego kilkukrotny mistrz innych serii a nie daje rady młodym partnerom. I nie ma co Panowie (krytycznie nastawieni do zwolnienia B.) jęczeć. Tam jest za gruba kasa, żeby tolerować takiego obiboka, który nie widzi w słabych wynikach swojej winy. Do tego czysty stosunek pracodawca-pracownik stwarza zobowiązania i oczekiwania stron wobec siebie. Skoro nie spełnił oczekiwań to musi odejść. I tak jeździł pół sezonu za długo.
sneer
16.07.2009 10:36
Bourdais powinien był trafić do lepszego zespołu, albo chociaż takiego, w którym się z nim liczą. Nawet w FI byłoby mu lepiej. W ogóle nie liczono sie z jego preferencjami przy ustawianiu i konstruowaniu bolidów TR. Do tego różnego rodzaju eksperymenty ze strony RB i Ferrari, no i mamy rezultat. A punktów miałby ze dwa razy więcej przynajmniej gdyby jego bolid bez przerwy się nie psuł. Np. na Monzy w zeszłym roku, kiedy wygrał Vettel. A tak cóż.. zmarnowali go. A nowy jest potrzebny bo przyciągnie sponsorów i dzięki temu TR będzie mieć pieniądze na rozwój bolidu. Choć z drugiej strony pewnie będzie go regularnie rozbijał , więc kto wie czy rzeczywiście wyjdą na plus.
Adam1970
16.07.2009 10:34
Tak @Witek nie ma już Bourdaisa bo ona złą kobietą yy kierowcą była.
Witek
16.07.2009 10:12
Wg. mnie Sebastian byl bardzo dobrym kierowca, ktory nigdy nie otrzymal bolidu na miare swoich imponujacych umiejetnosci! STR 4 z 2008 r. byly wg. mnie dwa - jeden super ustawiany i korzystajacy z najnowszych usprawnien i technologii RBR, a drugi (Bourdaisa) bez tych nowinek. Poza tym ktos, kto np. w Monaco A.D 2009 zajal STR 8. miejsce w rownej walce z innymi kierowcami nie moze byc postrzegany jako slaby zawodnik! STR zrobila bardzo glupi i zenujacy blad! Najpierw niech sie przyjrza swojemu zlomowi nad zlomy, a potem niech dopiero oczerniaja kierowcow! Coraz mniej podoba mi sie nowoczesna Formula 1! Chyba przestane ja ogladac i wroce do archiwalnych wyscigow z lat 1951 - 1993. Z przykroscia stwierdzam, ze czynnik ludzki juz przestal sie liczyc w obecnej F1!!!!
paolo
16.07.2009 09:39
Choćby miał RB5 jeździłby słabo i tyle. Szczerze mówiąc bardzo chciałem go zobaczyć w F1 i trzymałem za niego kciuki gdy zaczynał w STR, ale 1,5 roku pokazało, że to nie dla niego. Trochę przypomina mi to sytuację Piqueta. Wsiadł do bolidu F1 i zapomniał na czym polega wyścigowa jazda, a przecież w niższych seriach z GP2 włącznie ścigał się z powodzeniem z zawodnikami pokroju Hamiltona, Kovala, Rosberga itd. Z drugiej strony taki np. Vettel do GP2 nawet nie doszedł, wsiadł do F1 praktycznie z F3 i zrobił wielką furorę w pierwszym roku pełnych startów. W bezpośrednim porównaniu z debiutującym Vettelem, debiutujący Bourdais wypadł tak marnie, że tegoroczne pół roku powinien traktować jako bonus i gest dobrej woli ze strony STR. Nowe regulacje aero, slicki itd, a Bourdais dostaje baty od kolejnego młokosa. Skoro to nie pomogło to wersja B bolidu też nie pomoże bo i w czym. Nie ma co dalej gościa trzymać w F1, wielu młodych czeka na swoją kolej, a im więcej się doczeka tym większa szansa na kolejnego "przyszłego MŚ".
marrcus
16.07.2009 09:36
i bardzo dobrze, nawet nie wie co sie koło niegodzieje albo udawał głupa http://www.f1wm.pl/php/wiad_gen.php?id=12518 "Mam kontrakt na wszystkie wyścigi i zamierzam w nich wystartować. Mogę powiedzieć tylko tyle, że kokpit należy do mnie i tylko to się liczy”." muhaha
fernandof1
16.07.2009 09:29
a teraz piqe szkoda burde ale nie był zbyt dobry
Aquos
16.07.2009 09:26
Amalio -> a jakież to "ciągle"? Domyślam się, ze pijesz do sezonu 2007, ale to chyba ciut za mało, by wyciągać tak daleko idące wnioski i obwiniać zespół. Nie sądzisz, że to całkiem naturalne, że pracodawca pozbywa się pracownika, który nie jest w stanie osiągnąć wyników jakich się od niego oczekuje i które bynajmniej nie są nierealnie wygórowane?
ctulu1
16.07.2009 09:20
szkoda mi go troche bo zawsze go lubilem ogladac,szczegolnie sluchac jego wywodow przez Team Radio,ale prawda jest taka ze nic na torze ciekawego nie pokazal moze za wyjatkiem P4 po kwalifikacjach na Monza w zeszlym roku...
w.macko92
16.07.2009 09:18
@rafaello85 w pełni się z Tobą zgadzam...na Węgrzech będą mieli ZDECYDOWANIE lepszy samochód i juz teraz pozostaje tylko czekać jak Borowczyk i w ogóle wszyscy będą się zachwycać jaki to on (Jaime) jest dobry i o ile lepiej sobie radzi niż Bourdais... szkoda...
michael85
16.07.2009 09:15
To teraz czekam na informację o usunięciu Piqueta... @rafaello85 SB niezbyt dobrze sobie radził. Teoretycznie powinien być lepszy od dużo mniej doświadczonego Sebastiana Vettela, a również jemu nie mógł dotrzymać kroku. Tak więc wyścig w tą czy w tą nie zrobiłby z pewnością różnicy. Teraz zespół ma więcej czasu żeby sprawdzić ewentualnych kandydatów na przyszły sezon. Dlatego rozumiem decyzję teamu.
rafaello85
16.07.2009 08:59
Tak naprawdę usunięcie Sebastiena w tej właśnie chwili jest dla niego krzywdzące. Nie będziemy mogli się przekonać jak Francuz radziłby sobie w zmodyfikowanej wersjii STR. Być może osiągał by przyzwoite wyniki? Zespół mógł jeszcze go zostawić na ten jeden wyścig.
Winner
16.07.2009 08:55
To ja już podsumuje jego karierę
cichy
16.07.2009 08:53
szkoda :/ ... wielka szkoda. Facet niczego nie pokazał... ale od tak go wywalić.. w połowie sezonu? To mogli przecież nie podpisywać z nim kontraktu i tyle... ech :/
Amalio
16.07.2009 08:51
Zadziwiające jest jednak to, że to ciągle w STR zdarzają się te niespełniające oczekiwań partnerstwa :] Widać, że więcej problemów robi zespół niż sami kierowcy...
Pokwa
16.07.2009 08:51
To było pewnie przewidziane. Powiedzieli Hartleyowi, że będzie zmiana warty, a ten poprawnie politycznie powiedział, że musi się skupić na niższych seriach. Stwierdzili, że Jaime jest bardziej odpowiednim kierowcą i tyle.
Judge
16.07.2009 08:48
No to się Hartley wścieknie :)
rafaello85
16.07.2009 08:46
A jednak zwolnili Bourdaisa... Szkoda, że nie pozwolili mu zostać jeszcze na GP Węgier, bo STR będzie tutaj dysponowało pojazdem z podwójnym dyfuzorem. No cóż, Francuz nie spełnił oczekiwań zespołu i kibiców. W innych seriach wyścigowych był bardzo dobry ( CCWS wręcz zdominował ), jednak okazało się, że F1 to za wysokie progi na jego nogi...