Posada Piqueta w Renault na razie bezpieczna

W oficjalnej zapowiedzi zespołu przed GP Węgier pojawiła się wypowiedź Brazylijczyka
17.07.0911:21
Patryk Pokwicki
2206wyświetlenia

Zespół Renault potwierdził dziś, że Nelson Piquet Jr wystąpi w Grand Prix Węgier na torze Hungaroring za kierownicą R29.

W ostatnim czasie pojawiło się wiele plotek, jakoby Brazylijczyk miał stracić posadę kierowcy etatowego w Renault ze względu na słabe wyniki. Spekulowano, że zostanie zastąpiony przez francuskiego kierowcę startującego w serii GP2 - Romaina Grosjeana.

Jednakże dziś rano w oficjalnej zapowiedzi zespołu możemy przeczytać wypowiedź Piqueta, który mówi, że punkty będą naszym celem na Węgrzech. Brazylijczyk opowiada również o tym, że wyścig na Nurburgringu był dla niego bardzo trudny, ponieważ nie dysponował takimi ulepszeniami w samochodzie, jak Fernando Alonso.

W Budapeszcie powinienem mieć taki sam samochód, jak Fernando, więc mam nadzieję, że będę bardziej konkurencyjny - dodał Piquet.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

12
rado123F1
17.07.2009 02:24
@Kamikadze2000 W pewnym sensie tak, bo po tamtym sezonie mogli się pożegnać. Piquet był beznadziejny, ale Briatore go zostawił. Dotąd się dziwię.
Kamikadze2000
17.07.2009 02:21
@rado123F1 - a kogo miałeś na myśli, pisząc "pupilek", bo chyba nie Piqueta.
rado123F1
17.07.2009 01:25
Briatore ma dużo cierpliwości do Piqueta, ale Węgry to będzie dla niego ostatnia szansa. Ostatnio robi pewne postępy, ale w F1 liczą się dobre miejsca i punkty. Piquet na razie ich unika. Na Węgrzech zobaczymy różnicę między zawodnikami Renault. Flavio będzie mógł zobaczyć ile jego pupilek jest wart:)
Fagaldo
17.07.2009 11:33
No to w sierpniu Pikachu do wylotu :D
Kamikadze2000
17.07.2009 11:28
Chłopaki i dziewczyny - spokojnie - owszem, Piquet nie zachwyca, ale mimo wszystko danie mu szansy udziału w wyścigu na Węgrzech, będzie dla niego jak najbardziej fair. Na Nurburgringu posiadał słabszy bolid od Fernando i siłą woli, słabszy rezultat od Hiszpana musiał mieć miejsce - inaczej przecież można by było uznać, że to Alonso schrzanił robotę, a jak wiemy on rzadko to robi. Teraz zobaczymy, jak poradzi sobie na Hunrgaroringu. Jeśli tym samym bolidem, co Hiszpan, nie będzie liczył się w walce, przy czym będzie popełniał wiele błędów. Natomiast Ferdzio spokojnie skoczy na punkty, wówczas Flavio będzie mógł z czystym sumieniem podziękować mu za współpracę, a my będziemy mogli si,ę cieszyć z tego, że wreszcie nie ma "miernoty". Poczekajmy, zobaczymy - tak będzie najlepiej... Poza tym Renówa nie liczy się w walce o tytuł. Jestem więc święcie pewien, że w kolejnym sezonie i tak się z nim pożegnają, gdyż postawią sobie za cel walki o tytuł. Pozostaje tylko kwestia Alonso...
YAHoO
17.07.2009 11:08
Ale co by nie mówić Piquet przed wejściem do F1 zapowiadał się naprawdę obiecująco, coś w nim pękło kiedy zasiadł za kierownicą Renówki..
Adam1970
17.07.2009 10:10
@rafaello Młody Piquet niestety może jeździć tak długo póki seniorowi nie ukaże się dno w sakiewce. Póki co Briatore zapewne wciąż podnosi cenę "miejscówki" w tym przyspieszonym pociągu.
klip150
17.07.2009 10:08
troche szkoda tego zawodnika. Wszyscy po nim jeżdżą bo nie jest lepszy od Alonso. Tylko, że od Alonso mało kto jest lepszy.
rafaello85
17.07.2009 10:01
Jak długo jeszcze będą tu trzymać tę miernotę?:/ Dobra, Piquet na Węgrzech dostanie nowe części, a zatem powinien być szybszy niż dotychczas. Jeżeli się okaże, że jest inaczej to znaczy, że jemu nic już nie pomoże.
Matthew Stanki
17.07.2009 09:56
Zgadza się MCNoras :D HungaroRing to ostatnia szansa dla PIKETEA... oby na prostej bączka nie wykręcił
MCNoras
17.07.2009 09:34
Jeżeli na Hungaroringu spartoli sprawe jadąc takim samym samochodem jak Alonso to będzie chyba wiadomo co z nim będzie, z resztą Briatore chyba kiedyś mówił że go podsumują po GP Węgier ;)
niza
17.07.2009 09:25
Bourdais też tak mówił jeszcze parę dni temu a co się okazało.... Ale jemu pewnie się upiecze i jeszcze zostanie