Massa chce jak najszybciej powrócić do ścigania
"Nie pamiętam nic z wypadku, ale nadal będę się ścigał"
02.08.0914:16
2757wyświetlenia
Felipe Massa powiedział, że wie, jak poważny był jego wypadek, ale jednocześnie chce jak najszybciej wrócić do ścigania. Kierowca Ferrari ma zostać jutro zwolniony ze szpitala w Budapeszcie.
Wiem, że mam szczęście, iż nadal żyję. Nie pamiętam nic z wypadku, ale nadal będę się ścigał- powiedział Massa gazecie News of the World. Brazylijczyk dodał, że był bardzo zmieszany, gdy został wybudzony ze śpiączki i nie wiedział, dlaczego znalazł się w szpitalu. Ponadto gdy usłyszał o wynikach wyścigu był przekonany, że mógł wygrać.
Kiedy się obudziłem zapytałem: dlaczego tu jestem?- powiedział Massa.
Chciałem odłączyć od siebie całą aparaturę, ale mój brat Eduardo próbował mnie powstrzymać i doszło między nami do pewnego rodzaju walki. Wypadek był bardzo pechowy, ale szczęściem w nieszczęściu jest to, że żyję. To był mój wyścig, więc kiedy mnie wybudzono nie mogłem uwierzyć w to, że wygrał Lewis, a drugi był Kimi.
Nota od redakcji: zespół Ferrari poinformował później, że powyższa wypowiedź została sfabrykowana, ponieważ Massa nie udzielił żadnego wywiadu gazecie News of the World.
Wczoraj odwiedziny Massie złożył jego przyjaciel i były kolega zespołowy - Michael Schumacher, który zastąpi Brazylijczyka w Grand Prix Europy. Niemiec powiedział, że był mile zaskoczony tym, jak szybko Massa wraca do zdrowia.
Dobrze było zobaczyć Felipe. Jest mi teraz lepiej- powiedział Schumacher.
Chociaż cały czas byłem z nim w kontakcie poprzez Nicolasa i Jeana Todta, dzięki czemu wszystko wiedziałem na bieżąco, to jednak lepiej jest zobaczyć wszystko na własne oczy. Jestem zaskoczony, że jego stan jest tak dobry, biorąc pod uwagę to, że wypadek miał miejsce tydzień temu. Rozmawialiśmy trochę o wszystkim. Jestem teraz bardziej spokojny.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE