Badoer: Obiecuję, że się poprawię!
Czy Włoch dotrzyma słowa i zagwarantuje sobie kokpit F60 na dalsze wyścigi?
25.08.0913:27
23359wyświetlenia
Luca Badoer jest pewny, że jego występ na torze w Belgii będzie lepszy od tego w Walencji. Zastępujący Felipe Massę Włoch miał trudny debiut wyścigowy z Ferrari w Hiszpanii, plasując się na ostatnich miejscach, ale jest pewien, że w kolejnym GP pójdzie mu lepiej.
Badoer ostatnie pełnoprawne testy na torze przeprowadził pod koniec ubiegłego roku, prowadząc zmodyfikowany bolid F2008 na oponach slick. Ośmiomiesięczna przerwa w szybkiej jeździe, 10-letnia przerwa w wyścigach F1, nowy bolid i nieznany tor - to wszystko spowodowało, że pierwszy start z Ferrari okazał się dla niego bardzo trudny.
Na pewno był to ciężki wyścig, ponieważ F1 jest zupełnie inna w porównaniu do tej sprzed 10 lat i byłem pod dużą presją nie popełniania błędów- powiedział Badoer.
Presja była taka, aby dojechać do mety wyścigu, żebym miał jak najwięcej przejechanych okrążeń i nabrał większego zaufania do samochodu. Wykonaliśmy ten program, więc możemy być z tego zadowoleni.
Zapytany o odczucia na temat różnicy pomiędzy sobotą i niedzielą podczas weekendu Grand Prix Europy, najstarszy kierowca w stawce odpowiedział:
Czuję się o sekundę bardziej pewny siebie, ponieważ właśnie o tyle się poprawiłem. Oczywiście na takim torze [jak w Walencji] to rozsądny krok naprzód, ale Spa jest torem, który znam i wiem, że będę tam lepszy. Nie wiem jak dużo lepszy, zobaczymy na miejscu. Na pewno lepiej będę znał samochód, zespół, tor i wszystko inne - będzie o wiele lepiej, obiecuję!
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE