Niewielkie wsparcie dla Piqueta wśród zespołów F1

Renault, Toyota i Red Bull nie wyrażają zainteresowania zatrudnieniem Brazylijczyka
02.10.0918:16
Łukasz Godula
5925wyświetlenia

Nelson Piquet Jr być może uniknął jakiejkolwiek kary za swój udział w aferze z GP Singapuru 2008, ale pozostaje nieco wątpliwości, czy będzie w stanie powrócić do tego sportu. Były kierowca, a obecnie komentator Martin Brundle, stwierdził nie tak dawno, że Piquet nie nadaje się do zatrudnienia.

Ten punkt widzenia został dzisiaj potwierdzony w Japonii, kiedy kluczowe osoby z Renault, Toyoty oraz Red Bulla zostały zapytane czy, kiedykolwiek chciałyby zatrudnić brazylijskiego kierowcę. Nie jestem pewien, czy dałbym mu posadę i jest to naprawdę wszystko, co mogę powiedzieć - stwierdził tymczasowy szef zespołu Renault, Bob Bell.

Prezes zespołu Toyoty był nieco bardziej rzeczowy, stwierdzając, że same osiągi Piqueta w wyścigach wykluczają go z jazdy w zespole z bazą w Kolonii. Myśląc o jego osiągach i ignorując to, co się stało sądzę, że prawdopodobnie nie dałbym mu jeździć - jeśli mam być szczery. Prawdopodobnie na moją decyzję miałoby jednak też wpływ to, co się stało - wyjaśnił.

Szef zespołu Red Bull Racing - Christian Horner dodał: Nie wydaję mi się, byśmy mieli w tym jakikolwiek interes, aby zatrudnić go w Red Bull Racing.

Źródło: F1-Live.com

KOMENTARZE

24
cichy
03.10.2009 12:08
RENAULT? :O !!!!!!!
rafaello85
02.10.2009 10:53
Zapewne szefowie pozostałych ekip mają dokładnie takie samo podejście do Piqueta, jak panowie z: Toyoty, RBR i Renault. Myślę, że paolo ma rację - Ecclestone nie dopuści aby ulizana pseudogwiazda z Brazylii wystartowała w jakimkolwiek zespole. Z kim jak z kim, ale z Berniem liczą się w paddocku.
hakunamatata
02.10.2009 08:15
S1428 inne serie dla "wyrzutków".NASCAR, indycar czy bogowie wiedzą co jeszcze... czemu tak nisko oceniasz te "INNE" serie ? nie wszystko kończy się i zaczyna na F1 :) poza tym prawdy to my wszyscy prędko się nie dowiemy - jak nie wiadomo o co chodzi to wiemy że chodzi o kasę ... niestety
paolo
02.10.2009 07:48
Simi: "Zobaczymy co się będzie działo w jakimś innym zespole." Na szczęście wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że nam to nie grozi chyba, że do spółki z toporem i jenny s założycie zespół i nie będziecie potrzebować sponsorów. Oczywiście musielibyście wykupić najpierw jakąś "dziewicę" bo Bernie w życiu nie da wam miejsca w pit lane jak się dowie, że chcecie Nelsona zatrudnić. Z resztą prędzej się Bernie przekręci niż pozwoli Piquetowi wrócić w taki czy inny sposób. Na nie jednym wspólnym interesie z Briatore musiał przez tą aferę kasę wtopić. Trzeba Nelsonowi przyznać, że skutecznie zrujnował reputację Briatore skoro teraz się Bernie musi martwić co chociażby z QPR zrobić :) No ale to mu w powrocie do F1 nie pomoże. Także powodzenia. Nie zdziwiłbym się gdyby żaden producent nie chciał za żadną kasę silnika sprzedać, a bridgestone odmówił dostarczania opon :)
ir3n3usz
02.10.2009 07:40
Przecież on nie umie jeździć i niech nie liczy na to, że ktoś się nad nim zlituje. Może wreszcie zda sobie sprawę, że nazwisko to nie wszystko.
Hans_Kloss
02.10.2009 07:33
Byłem na Hockenheim w 2008 i miałem przyjemność zobaczyć jak naprzeciw mnie Nelsinho był wyprzedzany przez Lewisa. Szczerze na początku pomyślałem, że Nelson jest dublowany :P
Ad@m
02.10.2009 07:31
topor999 - jedna jaskółka wiosny nie czyni! Fakt że zajął to drugie miejsce i pod koniec wyścigu jechał dobrze, ale pozycje na której się znalazł wypracował mu SC. jenny s - piszesz tak jakby junior był ostatnim sprawiedliwym w F1. Nikt go nie chce zatrudnić bo nic nie pokazał ze swoich umiejętności, po drugie żaden zespół nie chce być kojarzony z jakimikolwiek przekrętami albo ludźmi którzy się ich dopuścili, no i po trzecie każdy zespół ma swoje tajemnice i materiały które nie powinny wyjść poza zespół. Więc jak takie rzeczy spokojnie pokazać takiemu judaszowi?
michael85
02.10.2009 07:19
Chłopak podciął gałąź na której siedział.
topor999
02.10.2009 06:44
czarodzieju f1 , żadna genialność by nie wystarczyła, pamiętaj że na Hockhenheim08 wygrał szofer który miał lepsze wejście do f1 niż Schumacher, ale "ulizaniec" pokonał MAS , przy możliwościach SF z tamtego roku to Renault miał dużo gorszy samochód, mimo to MAS nie dał se rady z rodakiem.
jenny_s
02.10.2009 06:33
Nelsinho mógł sobie wpaść na pomysł głupi, ale szefostwo (Briatore i Symonds) nie powinno się na to godzić. A zgodzili się, poparli zawarli umowę z Juniorem i nie dotrzymali jej (kontrakt na 2009), więc wszystko wypaplał. Jeśli teraz jakiś zespół F1 nie chce zatrudnić Piqueta, to znaczy że sam gra nieczysto i boi się ewentualnej wpadki (bo a nuż mały znów ich zdradzi?).
czarodziej_f1
02.10.2009 06:29
topor999 -> "ulizaniec" był drugi na Hockenheim, bo miał przeogromnego farta w postaci SC w idealnym dla niego momencie... A gdyby był taki genialny, to by tę sytuację lepiej wykorzystał, bo mógł dojechać nawet na pierwszym miejscu. Ale jak zobaczył w lusterku Hamiltona bodajże, to tak się podniecił, że prawie na trawę uciekł, zamiast bronić pozycji... Potencjał to Nelsinho może i ma, ale o to trzeba by spytać jego przyjaciela, bo na torze to ni widu, ni słychu...
topor999
02.10.2009 06:21
witold--->mam Ci przypomnieć na którym miejscu był"ulizaniec" w 2008 na Hockhenheim i przed kim finiszował, chłopak ma potencjał ale nie miał gdzie pokazać. i weź już znowu nie zaczynaj że ukradł mu tytuł już jeden artykuł był o tym.
Ad@m
02.10.2009 06:14
Co mają na celu rozważania że on był numerem 2 w zespole? Prawda jest taka że jakby miał mistrzowskie umiejętności to dawno wyszły by one na światło dzienne. Przychodząc do Renault na pewno nie był od początku skazany na porażkę. Miał szansę, nie pokazał NIC.
Witek
02.10.2009 05:31
Amen!!! Popieram Cie, Akkim, w 100%!!! Az mnie mdli, gdy zerkam na tego "ulizanca" !!! A najgorsze jest to, ze Massa ma racje- rodak zniweczyl tytul Felipe! :(
Simi
02.10.2009 05:30
akkim dobry jesteś! Co do Piqueta: moim zdaniem jego wartość zobaczymy, czy też zobaczylibyśmy w jakimś innym zespole niż Renault. W tym zespole był pod psychiczną presją, mało testował, a jak już to ciężkim bolidem. Briatore widział w Alonso boga, który ma jakieś przywileje. Wspierał go, a drugi kierowca nie miał nic do roboty. Gorzko przekonali się o tym Trulli, J.Villenuve, czy Fisichella. Myślę, że Piquet w Renault nie doznawał miłych uczuć. Zobaczymy co si.ę będzie działo w jakimś innym zespole.
akkim
02.10.2009 05:12
Jeszcze do niedawna – września tego roku, sądziłem, że każdy gdzieś znika z widoku jeśli coś przeskrobie, bądź jest zamieszany, a ten tak jak weksel powraca na łamy. PO CO ??? Redaktorów w sumie rzesze liczne zadają pytanie w końcu retoryczne, kto by chciał Juniora do swego zespołu ? Chory albo głupi – lub obaj pospołu. Mogą już odpuścić, temat zakończony, jednak ja uważam, że źle załatwiony, choć dwie głowy spadły, „wesz” została czysta, jakoś mi brakuje do kompletu Mistrza.
mariusz10177
02.10.2009 05:11
Renault przez to źle mi się kojarzy - Robert KUBICA powinien wybrać inny zespół np. TOYOTE lub WILLIAMS'a. Renault wydaję się splamiony tą aferą i powinno minąć trochę czasu, a poza tym wygląda na to że nie gwarantują specjalnych osiągów. ROBERT tylko nie RENAULT!
cobra
02.10.2009 04:55
"nie robic spamu niepotrzebnego" A czego się spodziewałeś w komentarzach pod takim newsem?
S1428
02.10.2009 04:49
no nie ma co szydzić z gościa,by nie robic spamu niepotrzebnego...fakt faktem że wypowiedzi wysokopostawionych ludzi z tych trzech stajni mówia same za siebie,i jest to wystarczająca kara dla niego...myślę że Nelson ma skazę na swoim CV już do końca życia i wątpię by jakikolwiek szanujący się zespół chciał kawałek tej skazy przejmować na siebie podpisujac z nim kontrakt...a więc zostaja mu inne serie dla "wyrzutków".NASCAR,indycar czy bogowie wiedzą co jeszcze...
YAHoO
02.10.2009 04:41
Widać nikt nie chce kierowcy który "poświęcił się dla dobra F1" :D
tuba
02.10.2009 04:22
Zaskoczyli mnie naprawdę, taki diament, uderza o beton i nic mu nie jest :D
bass001
02.10.2009 04:22
No to nie pójdzie w ślady tatusia.
Sobciu
02.10.2009 04:21
Naprawdę ... ? w Renault go nie zatrudnią ?! SZOK !!!
Master
02.10.2009 04:21
Haha, no i dobrze :D Dostało się dziecku toczącego bój o foremki w piaskownicy.