FIA pod wrażeniem postępów US F1

Jonathan Summerton twierdzi tymczasem, że ma duże szanse na starty w US F1 w 2010
09.10.0912:28
Marek Roczniak
2421wyświetlenia

Po tygodniach ciszy nowy zespół US F1 wykazuje w ostatnich dniach sporą aktywność, co powinno przekonać wszelkich sceptyków, że Amerykanie poważnie podchodzą jednak do swojego projektu.

Wątpliwości co do tego nie ma FIA, której przedstawiciele odwiedzili w tym tygodniu fabrykę US F1 w Charlotte, gdzie bynajmniej nie zastali tylko biurek z komputerami, a zdaniem niemieckiej prasy tylko to miało się tam znajdować. Zastępca prezydenta FIA ds. sportu Nick Craw został oprowadzony po w pełni wyposażonej fabryce, gdzie trwa już produkcja pierwszego bolidu.

Osobiście odwiedziłem siedzibę Team US F1 w sierpniu, a także w tym tygodniu i byłem pod wrażeniem postępów dokonanych przez tę organizację od podpisania Concorde Agreement pod koniec lipca - powiedział Craw w wywiadzie dla Autoweek. Wszystko bardzo szybko nabrało kształtów i z pewnością powitamy ich w rywalizacji Formuły 1 w sezonie 2010.

Szef zespołu Ken Anderson dodał: Prowadzimy otwarty dialog z FIA już od ogłoszenia powstania zespołu w 2008 roku i z radością powitaliśmy ich delegację w Stanach Zjednoczonych. Jesteśmy dumni, że mogliśmy im pokazać, iż pomimo krążących plotek nasza fabryka w Charlotte jest w pełni funkcjonalna, i że prace nad konstrukcją unikalnego, zaprojektowanego w USA bolidu F1 są już dość zaawansowane.

Autoweek rozmawiał także z Jonathanem Summertonem, który przyznał, że ma spore szanse na debiut w Formule 1 z zespołem US F1 w przyszłym roku. Pochodzący z Florydy 21-letni Amerykanin od kilku lat startuje w wyścigach samochodów jednomiejscowych, wliczając w to takie mistrzostwa, jak F3 Euro Series, Formula Atlantic, A1GP czy Indy Lights.

Myślę, że moje szanse są bardzo dobre - powiedział Summerton. Amerykański zespół chce ogłosić swój skład kierowców na debiutancki sezon 2010 w najbliższych kilku tygodniach, a Jonathan dodaje, że nawet jeśli nie zostanie wybrany do startów w wyścigach w 2010 roku, to oczekuje, że będzie przynajmniej pełnił rolę kierowcy testowego. Głównym kierowcą US F1 będzie najprawdopodobniej Alex Wurz.

Źródło: Autosport.com, Motorsport.com

KOMENTARZE

1
AliAs99
09.10.2009 01:07
Nick Craw został oprowadzony po w pełni wyposażonej fabryce, gdzie trwa już produkcja pierwszego bolidu Mam nadzieję, że przedstawiciel FIA wspomniał w firmie US F1, że potrzebne im będą dwa bolidy. Przynajmniej dwa.