Juan Pablo Montoya nadal wysoko ceniony przez zespół Williams

17.05.0400:00
Marek Roczniak
709wyświetlenia

Kiedy stało się wiadomo, że Juan Pablo Montoya opuści zespół Williams po zakończeniu tego sezonu, pojawiły się głosy sugerujące powstanie napiętej sytuacji wewnątrz zespołu, skoro ogłoszenie podpisania kontraktu z McLaren nastąpiło jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Tymczasem okazuje się, że Kolumbijczyk jest nadal wysoko ceniony przez niektórych członków stajni z Grove, w tym przez samego Franka Williamsa. "Miał swoje lepsze i gorsze momenty, ale jest przede wszystkim wspaniałym kierowcą. Dostrzega okazję do wyprzedzania jak nikt inny". Brytyjczyk twierdzi także, że w tym roku Montoya jeździ lepiej niż kiedykolwiek, ale nie dysponuje odpowiednim sprzętem, aby osiągnąć sukces. "Mógłbym tutaj zaserwować różnego rodzaju wymówki, ale koniec końców obecnie nie funkcjonujemy jak prawdziwy zespół z czołówki", dodał Frank Williams.

Na temat umiejętności Kolumbijczyka wypowiadał się także ostatnio kierowca testowy stajni z Grove - Marc Gene. "Z tego co się orientuję, w kwestii wyprzedzania jest on najlepszym kierowcą na świecie. Z pewnością pomaga mu to podczas wyścigu. Osiem na dziesięć wykonywanych przez niego manewrów wyprzedzania nikt inny nie byłby w stanie powtórzyć z sukcesem". Według Hiszpana jest to po części zasługa południowo-amerykańskiego temperamentu Montoi oraz emocjonalnego podejścia do tego co robi. "Juan Pablo jest kierowcą z wielką pasją", dodał Gene.

W najbliższym wyścigu Montoya liczy na powtórzenie zeszłorocznego sukcesu, kiedy to zasłużenie zwyciężył na ulicznym torze w Monte Carlo. Kolumbijczyk zdaje sobie oczywiście sprawę, że bolid FW26 jest niezbyt konkurencyjny, ale Monako to szczególne miejsce, w którym decydującej roli nie odgrywa auto, a bardziej umiejętności kierowcy. Oprócz zwycięstwa w Monaku kierowca ten może się również poszczycić wygraniem innego klasyka - Indianapolis 500.

Źródło: F1-Live.com, BMW.WilliamsF1.com