Jacques Villeneuve nie otrzymał żadnej oferty od zespołu Williams

07.06.0400:00
Marek Roczniak
703wyświetlenia

W udzielonym ostatnio kanadyjskiej prasie wywiadzie Jacques Villeneuve przyznał, że jak dotąd nie otrzymał żadnej oferty ze strony zespołu Williams i nawet nie prowadził żadnych negocjacji. Kanadyjczyk utrzymuje jednak doskonałą kondycję fizyczną w nadziei na powrót za kierownicę bolidu Formuły 1. Chciałby pójść w ślady swojego ojca, który zginął w wieku 32 lat za kierownicą Ferrari. "Mam teraz 33 lata, to by zapewniło pewną ciągłość".

Jest jednak pewien problem, gdyż w przeszłości Villeneuve niejednokrotnie wykluczał starty w jednym zespole u boku swojego dawnego rywala - Michaela Schumachera, który jak na razie nie spieszy się z odejściem na przysłowiową emeryturę. Wręcz przeciwnie - mówi się o tym, że Niemiec może równie dobrze przedłużyć kontrakt poza 2006 rok. Tak w każdym razie twierdzi szef włoskiej stajni - Jean Todt. Ponadto jeszcze nie tak dawno sam Villeneuve stwierdził, że chce powrócić do Formuły 1 przede wszystkim po to, aby pokonać Schumachera. Taka bratobójcza walka w jednym teamie z pewnością nie byłaby mile widziana przez szefostwo Ferrari.

W tej sytuacji szanse na zobaczenie Kanadyjczyka w jednym z czołowych zespołów w przyszłym sezonie są raczej niewielkie. Serwis GrandPrix.com nie wyklucza jednak udziału w testach dla zespołu Williams, który szukając kandydatów na przyszły sezon może chcieć sprawdzić wszystkie możliwości. Villeneuve obecnie nie jest związany żadnym kontraktem i jest w każdej chwili do dyspozycji, czego nie da się na przykład powiedzieć o Marku Webberze, który przed końcem tego sezonu raczej nie zasiądzie za kierownicą innego bolidu niż Jaguar.

Źródło: F1Racing.net, GrandPrix.com