Glock kierowcą Manor
Wiadomość o dołączeniu 27-letniego Niemca do Manor GP została już oficjalnie potwierdzona
17.11.0911:02
4423wyświetlenia
Agencja prasowa Associated Press podała niedawno informację, że Timo Glock będzie kierowcą Manor GP w sezonie 2010.
Hans-Bernd Wersauer - menedżer Glocka - stwierdził, że kierowca zgodził się na zawarcie dwuletniego kontraktu z możliwością przedłużenia na kolejny sezon. Glock przez ostatnie dwa lata był kierowcą Toyoty. Debiutował w Formule 1 w sezonie 2004 w zespole Jordan. W sezonie 2005 jeździł w Champ Car, a w latach 2006-2007 w GP2.
Wiadomość o dołączeniu 27-letniego Niemca do Manor GP została już oficjalnie potwierdzona. Kierowca tak skomentował swoją decyzję:
Miałem kilka opcji na sezon 2010, niektóre z nich związane z zespołami o ustalonej renomie. Każdy kierowca ma taki sam ostateczny cel - wygrać pewnego dnia mistrzostwa świata - ale sposób, w jaki chcę tego dokonać jest taki, że chcę być częścią procesu budowania zespołu, odgrywając rolę w rozwijaniu samochodu. To właśnie dlatego szansę bycia częścią Manor Grand Prix uważam za niezwykle ekscytującą dla mnie.
Spędziłem sporo czasu z [dyrektorem technicznym] Nickiem Wirthem, [szefem zespołu] Johnem Boothem oraz innymi członkami zespołu i to, co mi się najbardziej podoba tutaj to fakt, że jest to prawdziwy zespół wyścigowy prowadzony przez prawdziwych ścigantów. Zespół może jest mały i nowy, ale ma wielkie ambicje i bardzo imponujący samochód oraz program rozwojowy. Jestem pewny, że mogę odegrać dużą rolę w kwestii mojego wkładu technicznego i jest to fantastyczna okazja dla mnie. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia testów nowego samochodu na początku przyszłego roku.
Wirth, który w latach 1994-1995 prowadził zespół Simtek F1 powiedział, że jest bardzo zadowolony, mogąc zatrudnić mistrza GP2 z 2007 roku.
Taka była zawsze moja rekomendacja, aby mieć przynajmniej jednego kierowcę z doświadczeniem w jeździe samochodem z sezonu 2009, aby pomógł nam on w programie rozwojowym. Jednakże zdobycie kierowcy, który nie tylko stawał na podium w sezonie 2009, ale jest także potwierdzonym talentem z potencjałem, aby pchać nas naprzód przez wiele lat oznacza, że jest to wszystko bardzo ekscytujące- powiedział Witth.
Fakt, że przyszedł on i zobaczył wszystkie aspekty naszego projektu przed podjęciem decyzji mówi sam za siebie na temat tego, co dotychczas osiągnęliśmy. Teraz czekamy już z niecierpliwością na umieszczenie Timo w nowym samochodzie, jak tylko rozpoczną się testy na torze w przyszłym roku.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE